, poniedziałek 6 maja 2024
Oceláři Trzyniec: Ósme zwycięstwo
W miniony wtorek po raz pierwszy w sezonie zmierzyli się z mistrzowską ekipą PSG Zlin, która jednak w obecnym rozgrywkach nie przypomina nawet własnego cienia.  fot: Zlin Press Jiří Zaňát



Dodaj do Facebook

Oceláři Trzyniec: Ósme zwycięstwo

MARCIN MOŃKA
Czy ktokolwiek będzie w stanie zatrzymać rozpędzoną maszynę Stalowników - zastanawiają się kibice rywali trzynieckich Stalowników. Zespół w ostatnich tygodniach śrubuje kolejne rekordy, systematycznie zwiększając punktową przewagę nad konkurentami.

To, że zespół z Trzyńca będzie w tym sezonie hokejowej Ekstraligi bardzo mocny wiedzieliśmy od dawna. Jednak nikt nie przypuszczał, że kolejne spotkania staną się nie tylko manifestacją siły ale i pokazem efektownej, mądrej taktycznie i przemyślanej w najdrobniejszych szczegółach gry. Właściwie od miesiąca w każdym meczu rywale potrafią co najwyżej dorównać Stalownikom kroku w pierwsze tercji. Gdy jednak zespół się rozkręca, na razie w lidze nie ma takiej siły, która mogłaby go zatrzymać. Bardzo mocny i zarazem wyrównany skład, gwarantujący silną obsadę na każdej pozycji w każdej formacji sprawia, że nawet trzynieccy liderzy nigdy nie mogą być pewni miejsca w pierwszych dwóch atakach.

W ostatnim tygodniu Stalownicy rozegrali trzy kolejne mecze, goszcząc dwukrotnie la lodowiskach najlepszych dwóch zespołów w poprzednim sezonie. Najpierw uporali się z drużyną Komety Brno, choć ten pojedynek nie należał do łatwych. Na szczęście drużyna mogła liczyć na niezawodnych Zbynka Irgla i Martina Adamskiego, których bramki pomogły odnieść cenne zwycięstwo. O tym, który z zespołów dominował świadczy statystyka strzałów: 30 do 20 na korzyść Trzyńczan.

W miniony wtorek po raz pierwszy w sezonie zmierzyli się z mistrzowską ekipą PSG Zlin, która jednak w obecnym rozgrywkach nie przypomina nawet własnego cienia. Gracze z miasta Baty zajmują ostatnie miejsce w tabeli z zaledwie 6 punktami, a wśród kibiców krąży od niedawna powiedzenie: "Jeśli potrzebujesz punktów to jedź do Zlina". Wprawdzie Stalownicy nie potrzebowali punktów "na śmierć i życie", jednak zwycięstwo na stadionie mistrza smakuje zawsze znakomicie. Zwłaszcza, że PSG Zlín to dla trzynieckiej drużyny od dawna bardzo niewygodny rywal, a w ostatnich sezonach jej prawdziwe przekleństwo - to właśnie hokeiści PSG regularnie eliminowali Trzyńczań w fazie play off w trzech ostatnich sezonach. Pierwsze w tym sezonie starcie jednak zdecydowanie należało do Oceláři. Gole w wygranym 4:0 meczu strzelali Adam Rufer, Martin Adamský, Jakub Orsava oraz Zbyněk Irgl. Aż dwa gole Trzyńczanie strzelili, grając w osłabieniu. Ten element gry opanowali niemal do perfekcji - dziś drużyny grające przeciw Oceláři drżą, gdy jeden ze Stalowników zjeżdża na ławkę kar.

Pomiędzy meczami z finalistami poprzednich rozgrywek Stalownicy gościli w Werk Arenie graczy stołecznej Slavii. Prascy zawodnicy starali się nawet dzielnie bronić w pierwsze tercji, jednak tuż przed jej zakończeniem byliśmy świadkami szybkiego nokautu, który okazał się przełomowym wydarzeniem. W 17 min Adam Rufer, po bezpardonowym ataku Tomasa Beňovicia na Jiříego Polanskiego błyskawicznie zaatakował praskiego rywala i mocnym ciosem powalił go na lód. Obaj hokeiści otrzymali 10 minutowe kary, jednak ta sytuacja zdecydowanie lepiej umotywowała Trzyńczan.

Zwycięstwo 4:0 to zasługa całej solidnie grającej drużyny ze szczególnym uwzględnieniem roli Daniela Rákosa - najlepszego gracza meczu - strzelca dwóch goli i autora asysty przy trafieniu Jabuba Orsavy. Swoją bramkę dorzucił również Jiří Polanský.

W tym spotkaniu bramkarz Simon Hrubec zachował trzecie koleljne czyste konto. Zresztą wszystkie statystyki potwierdzają siłę HC Oceláři: zespół wygrał 8 kolejnych ligowych spotkań, jest niepokonany od 19 września,w październiku rozegrał 5 pojedynków, strzelając 20 i tracąc zaledwie jedną bramkę.
Szansa na poprawienie tych znakomitych statystyk pojawia się już w piątek i niedzielę. Piątkowym rywalem Trzyńczan będzie praska Sparta (początek o godz. 17.20) - ten mecz kończy pierwszą rundę spotkań w sezonie zasadniczym. Natomiast niedzielnym rywalem Stalowników będą Pardubice - ten mecz w Werk Arenie rozpocznie się o godz. 15.00

Komentarze: (0)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama