, czwartek 2 maja 2024
Cieszyn: Ryszard Macura spotyka się z mieszkańcami
Spotkanie będzie poświęcone prezentacji zadań, jakie czekają władze miasta w najbliższym czasie oraz prezentacji sposobu komunikowania się władz z mieszkańcami. fot: F.J.Dral



Dodaj do Facebook

Cieszyn: Ryszard Macura spotyka się z mieszkańcami

MB
Już w najbliższy czwartek 8 stycznia w Kamienicy Konczakowskich w Cieszynie odbędzie spotkanie z burmistrzem Ryszardem Macurą. Na spotkanie są zaproszeni wszyscy mieszkańcy zainteresowani przyszłością miasta.

Spotkanie będzie poświęcone prezentacji zadań, jakie czekają władze miasta w najbliższym czasie oraz prezentacji sposobu komunikowania się władz z mieszkańcami. Dyskusja będzie miała miejsce 8 stycznia o godz. 17.00 w Kamienicy Konczakowskich.

Na chwilę obecną burmistrz Cieszyna nie podał jeszcze oficjalnej informacji o wyborze swojego zastępcy, ale potwierdził już, że na pewno zdecyduje się powołać jednego zastępcę. Jak poinformował nas Ryszard Macura, w tej kadencji w Urzędzie Miasta nie będzie stanowiska asystenta burmistrza czy rzecznika prasowego, jakie wcześniej zajmowała Edyta Subocz. Te obowiązki ma przejąć Zespół ds. Informacji UM. Jak zaznaczył burmistrz, sam także jest do dyspozycji mediów i mieszkańców miasta.

Dodatkowo funkcję kontaktu burmistrza z mieszkańcami nadal będzie pełnić internetowa platforma "Pytania do burmistrza”. To rozwiązanie ma wrócić po jego udoskonaleniu, bowiem burmistrz chciałby ograniczyć anonimowość użytkowników na tej platformie. Na chwilę obecną strona "Pytania do burmistrza" jest nadal zawieszona.

Komentarze: (31)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Te rządy w Cieszynie przyniosą jeszcze większe spustoszenie niż wszystkie poprzednie razem wzięte. Minął miesiąc, a do tej pory Pan Burmistrz nie wskazał zastępcy. Wygląda to na brak zaplecza i brak pomysłu na Cieszyn. Obawiam się, że ta kadencja upłynie na spotykaniu się z mieszkańcami - bywalcami Żaka i nabijaniu kabzy prywatnemu restauratorowi.

Naprawdę trzeba dużo złej woli, aby po miesiącu oceniać negatywnie burmistrza. To mi wygląda na zaklinanie rzeczywistości. Na pewno się nie uda, niech się nie uda, trzymajmy kciuki aby się nie udało...

Pan Macura nie potrafi podjąć decyzji... Proponował zastępstwo kolejno: W.Cybulskiemu, A.Smoczyńskiemu, M.Dembiniokowi, A.Skowrońskiemu, J.Swakoniowi. Wszyscy odmówili !! Teraz może błagać ich jeszcze raz, z nadzieją że się zgodzą. Może też zaproponować ekspertom, którzy na pewno się zgodzą - J.Herma, M.Kożdoń ...

Tylko anonimy mogą takie bzdury wypisywać. To kolejny argument przemawiający na korzyść nowego burmistrza ,że oczekuje na to by w pytaniach skierowanych do Niego położyć kres anonimowości. Myślę też ,że Pan burmistrz nikogo nie musi błagać o to by powołać zastępcę- w tej sprawie nie musi się spieszyć a kandydatów jest sporo i sadzę ,że ma w kim wybierać. Na razie nic złego się nie dzieje i w funkcjonowaniu urzędu.

Słyszałam na własne uszy w radiu jak burmistrz Macura zapowiadał że do końca roku (2014) poda nazwisko zastępcy. Chyba wolno idzie mu myślenie a jeszcze wolniej podejmowanie decyzji...Jak to mówią w Cieszynie : on ma tylko dwa biegi - wolny i ganc wolny!

Nie zgodzę się z Tobą. Dzieje się źle ponieważ z-cą burmistrza jest nadal Matuszek a to Cieszynowi nie wróży niestety nic dobrego. Co więcej brak powołania nowego (swojego) zastępcy świadczy o braku zaplecza, o całkowitym nieprzygotowaniu do pełnienia funkcji burmistrza.

Burmistrzem nikt się nie rodzi. By podjąć decyzję o powołaniu zastępcy trzeba się dokładnie rozejrzeć no i oprzeć grupom nacisku . Mam nadzieję ,że Pan burmistrz chce stworzyć nowy wizerunek zarzadzania miastem i nie sięgnie po zgrane karty i wykluczy odtworzenie Wspólnoty dla Cieszyna II ,co oznaczało by ,że Pan Morys Twarowski wypowiedział w kampanii przedwyborczej prorocze słowa. Zwlekanie z powołaniem na stanowisko zastępcy mam nadzieję jest poszukiwaniem dobrego i odpowiedzialnego i niczym nie powiązanego z dotychczasowymi układami człowieka -"tylko jednego wg.deklaracji" a nie okaże się to ostatecznie rozgrywką pomiędzy Panem Matuszkiem a przechowywanym w lodówce(utworzenie dla siebie poprzez podział wydziału Oświaty i Kultury stanowiska naczelnika oświaty) Panem Fickiem. "I Pochód Trzech Króli" okazał by się pochodem władzy w Cieszynie i zgrzytem w parytecie wyznaniowym w łonie samej Wspólnoty. Tak źle a tak niedobrze. Współczuję i doradzam porzucenie tego kierunku doboru władzy Panu burmistrzowi Macurze i tu się musiałbym częściowo Anonimie z Tobą zgodzić.

Na zdjęciu burmistrz rozmawia z byłymi radnymi - Janem Żurkiem i Eugeniuszem Raabe. Trudno o gorszych doradców w Cieszynie...L

Cieszyniacy mają burmistrza bojaźliwego! Boi się podjąć decyzję w sprawie swojego zastępcy (bo co inni na to powiedzą?), boi się pytań ze strony mieszkańców (bo nuż zapytają w jakiejś kłopotliwej sprawie), boi się pracowników Mu podległych (nie zdobył się dotychczas na spotkanie z pracownikami miejskich instytucji).
A toście Cieszyniacy wybrali sobie "boroka".

Suchy ,boroku niezweryfikowany ty jesteś najbardziej bojaźliwy dlatego nie kandydowałeś na burmistrza bo byś musiał odkryć swoją twarz w przeciwieństwie do Pana burmistrza ,której to twarzy najwięcej zaufało wyborców z Cieszyna. To Ty jesteś bojaźliwy. Widzę ,że anonimowo to chciałbyś decydować o tym z kim Pan burmistrz ma się spotykać i w jakiej kolejności. Gdzie posiali taką łamagę.

Intencje Pana burmistrza należy odbierać pozytywnie. Dobrze ,że spotkanie odbywa się poza ratuszem ,bo to spotkanie z mieszkańcami na neutralnym gruncie ,na którym każdy może czuć się jak gość lub jak współgospodarz spotkania. Promowanie restauracji cieszyńskich to też dobry kierunek -gdyż restauracje powinny być z restaurowane tzn. niekoniecznie musi to być miejsce konsumpcji czy picie kawy w ograniczonym towarzystwie. Restauracja może być miejscem spotkań i dyskusji o ważnych dla mieszkańców sprawach w czasie którego wszyscy mogą poczuć się partnerami w wymianie poglądów. Myślę ,że Pan burmistrz chce promować budżet na 2015 r. i zadania jakie w nim są zawarte oraz oczekiwane efekty ich realizacji. Wskazane przez Niego oszczędności polegające na wykluczeniu jednego etatu zastępcy i rzecznika prasowego to krok we właściwym kierunku.
Osobiście proponował bym Panu burmistrzowi kolejne oszczędności i to nie małe ,głównie w Radach Nadzorczych w spółkach należących w 100% do skarbu gminy np. ZBM. Skoro 100% miejskich udziałów to po co kilkuosobowa Rada nadzorcza skoro wiadomo ,że burmistrz i tak o wszystkim decyduje gdyż jest właścicielem w 100% ,zatem i odpowiedzialność spada na Niego i budżet miejski w 100% za poczynania za nic odpowiadającej faktycznie RN która sporo kosztuje ZBM a przez to podatnika . Rada Nadzorcza odpowiada przed burmistrzem a za bankructwo spółki odpowiedzialność poniesie budżet miejski jako jej organ założycielski a nie członkowie Rady nadzorczej. Zatem proszę skończyć z tą fikcją i sprywatyzować ten zakład lub ograniczyć znacząco ilość członków RN.

Generalnie zgadzam się z tym co pisze Mach i bardzo sobie cenię wnioski które wyciąga.
Niestety, nie popieram i nie popierałem spotkań naszych włodarzy w prywatnych restauracjach, w tym przypadku chodzi o jedną i tą samą restaurację,(wcześniej Żak).
Poprzednia ekipa z Ratusza w wyniku skutecznych zabiegów właścicieli tejże restauracji, gościła w jej wnętrzach nader często.
Właśnie w tej restauracji nastąpiło kuriozalne rozwiązanie konkursu na stanowisko dyrektora Domu Narodowego. Nota bene później konkurs został unieważniony przez Radę Miejską a kontrowersyjna pani dyrektor sprawuje urząd do dzisiaj.
Dziwnym zbiegiem okoliczności właściciele Żaka nie musieli potykać się w przetargu na dodatkowy ogródek letni na cieszyńskim Rynku, bo otrzymali go niejako z przydziału.
Mógłbym tak jeszcze pisać o tych chorych zależnościach, lecz wywołują one u mnie odruchy wymiotne.
Nie chcę, aby nowy Burmistrz już na wstępie kojarzony był z matactwami.
Mamy, jak już ktoś zauważył dużą salę w COK, idealne forum do tego rodzaju spotkań.

Generalnie zgadzam się z tym co pisze Mach i bardzo sobie cenię wnioski które wyciąga.
Niestety, nie popieram i nie popierałem spotkań naszych włodarzy w prywatnych restauracjach, w tym przypadku chodzi o jedną i tą samą restaurację,(wcześniej Żak).
Poprzednia ekipa z Ratusza w wyniku skutecznych zabiegów właścicieli tejże restauracji, gościła w jej wnętrzach nader często.
Właśnie w tej restauracji nastąpiło kuriozalne rozwiązanie konkursu na stanowisko dyrektora Domu Narodowego. Nota bene później konkurs został unieważniony przez Radę Miejską a kontrowersyjna pani dyrektor sprawuje urząd do dzisiaj.
Dziwnym zbiegiem okoliczności właściciele Żaka nie musieli potykać się w przetargu na dodatkowy ogródek letni na cieszyńskim Rynku, bo otrzymali go niejako z przydziału.
Mógłbym tak jeszcze pisać o tych chorych zależnościach, lecz wywołują one u mnie odruchy wymiotne.
Nie chcę, aby nowy Burmistrz już na wstępie kojarzony był z matactwami.
Mamy, jak już ktoś zauważył dużą salę w COK, idealne forum do tego rodzaju spotkań.

Drogi Machu!
Cieszę się, że piszesz tak trafnie o budżecie miasta poprzez powstające koszty jako łupy z synekur.
Mam nadzieję, że p.Macura jest w stanie pokazać Cieszyn jako wzorzec dla patologii miast w Polsce, gdzie władza tworzy sztucznie koszty poprzez RN miejskich spółek
Dość patologii IIRP.
Widać to dzisiaj dzięki lekarzom i słynnej reformie J.Buzka. Każdy z Cieszyniaków chciałby mieć możliwość leczyć się w Cz.Cieszynie gdzie o reformie urynkowienia pacjenta nikt nie słyszał.
Pozdrawiam

Promowanie cieszyńskich restauracji czyli takie oddziaływanie na odbiorców aby zwiększyć ich zainteresowanie nimi to zadanie dla dobrego marketingowca, a nie burmistrza. Czasami błędne decyzje zamiast popularyzacji powodują odwrotny skutek / już kiedyś blond tapir promował cieszyńską restaurację/ Myślę że akcja " zamów obiad, sweet-focia z burmistrzem w prezencie to nie jest dobry kierunek promocji dla obu stron. "Miejscem spotkań i dyskusji o ważnych dla mieszkańców sprawach" może być Dom Narodowy z duuużą salą, zainteresowanie też będzie duuuże, nikt nikomu nie będzie musiał siedzieć na kolanach.

Opowiadasz bajki!! Spotkanie odbywa się poza ratuszem, żeby nabić portfel prywaciarzowi !!! Czy spotkanie w Domu Narodowym byłoby w czymś gorsze? Jesteś klakierem nowego burmistrza, liczysz na stanowisko zastępcy?

W opowiadaniu bajek nikt cię nie przebije anonimie. Prywaciarz -to słowo żywcem zapożyczone z najmroczniejszych czasów komunizmu ,podobnie jak kułak czy zapluty karzeł reakcji. Widać z tego ,że anonimie masz głowę wypchaną trybuną robotnicza i niezły z ciebie pogrobowiec komuszy. Obecnie wszystkie restauracje są prowadzone przez osoby prywatne i nie da się zrobić spotkania z burmistrzem we wszystkich restauracjach jednocześnie by z promocji mogli skorzystać wszyscy. Jeżeli spotkania z Panem burmistrzem będą cieszyły się dużym zainteresowaniem to pewnie i sala będzie musiała być dużo większa o co zatroszczą się organizatorzy spotkań a na co w chwili obecnej się nie zanosi. Muszę też ciebie anonimie rozczarować -nigdy nie byłem klakierem władzy, tylko uważam ,że nowy burmistrz jeszcze nie popełnił istotnych błędów by krytycznie się do nich odnieść pozostając jednocześnie wierny zasadzie-" wobec spraw stanowczo ,wobec ludzi łagodnie". Na razie uważam ,że sprawy idą we właściwym kierunku. Nie liczę na żadne stanowisko ,które też mi nikt nie proponował ,od lat prowadzę działalność na własny rachunek i jeżeli zdrowie dopisze żadnych zmian w moim życiu zawodowym nie przewiduję.

Uważasz,że wydawanie pieniędzy publicznych na opłacenie sali u prywatnego przedsiębiorcy jest właściwe w sytuacji gdy obok (Dom Narodowy) jest sala dostępna za darmo? Na tym Twoim zdaniem polega oszczędność i gospodarskie myślenie?

Nie znam szczegółów organizowanego spotkania w części restauracji w powszednim dniu tygodnia składającej się z kilku pomieszczeń. Sądzę ,że w tygodniu są nie wykorzystane i przyjście sporej grupy gości zamawiających do stolika kawę lub herbatę w zupełności rekompensuje restauratorowi koszty obsługi w istniejącej kuchni i kelnerów ,której Dom Narodowy nie posiada nie wspominając o reklamie samego miejsca . Dom Narodowy za wynajęcie sali ma taryfikator i jeżeli nie jest współorganizatorem spotkania za jej wynajęcie trzeba zapłać nie wspominając o kosztach jej przygotowania do spotkania i co tu dużo mówić jej wypełnieniu zainteresowanymi spotkaniem. Widzę anonimie ,że szukasz przysłowiowej "dziury w całym". Bardziej mi już odpowiada argumentacja anonima -1(poniżej) ,że burmistrzowi się nie odmawia i tu należy być ostrożnym.

Organizatorzy spotkań nowego burmistrza z mieszkańcami powinni uważać aby nie popełniać najróżniejszych gaf. Czasy się zmieniają, niektóre zasady ewoluują, pojawiają się nowe, wiele pozostaje niezmienionych. Umiejętność dostosowania się, czasem świadome, w dobrej wierze złamanie zasad pomaga osiągnąć wiele więcej niż mogłoby się przypuszczać. Ale trzeba wiedzieć kiedy można sobie pozwolić na odejście od zasad. Myślę, że tak dobrze zarządzanemu lokalowi nie jest potrzebna kontrowersyjna promocja. / burmistrzowi się nie odmawia ? /

Mach. Uważasz, że redukcja zastępcy ma jakikolwiek wpływ na finanse miasta? Jeśli to oszczędność ok. 8-12 tys/miesiąc to daje to 464 tys.-576 tys. na rok. Taką kwotę można wywalczyć w kilka miesięcy-szukając dotacji unijnych, a to jedna z kompetencji wiceburmistrza-szukanie okazji.

Każda oszczędność w budżecie to oszczędności naszych podatków. Oszczędności rzędu 12000 zł miesięcznie (na jednym etacie zastępcy burmistrza miesięcznie) to oszczędności w skali roku 144 tys. zł a więc o wiele mniej niż piszesz(skąd masz takie wyliczenia?) ale to jednak oszczędności na groszu publicznym. W obrębie 4 letniej kadencji to kwota 576 tys. zł tj. tyle ile kosztuje roczne utrzymanie niewielkiego gminnego przedszkola. Jeśli dołożyć do tego etat rzecznika prasowego ok 5tys. miesięcznie razy 12 miesięcy razy 4 lata kadencji to kolejne 240 tys. zł a to razem stanowi utrzymanie dużego gminnego przedszkola rocznie. Jeśli oszczędności by poszukać na redukcji ilości członków rad nadzorczych spółek z udziałem 100% skarbu gminy mamy dodatkowo całkiem pokaźne przedszkole gminne utrzymywane ze środków gminnych -dodam ,że ilość etatów w przedszkolu nie zmniejszyła by miejsc pracy w Cieszynie a powiększyła gdyż większość członków rad nadzorczych ma to jako płatną funkcję dodatkową ale uwolniono by szereg matek od obowiązku pozostawania w domu i pozwoliło by im powrócić na rynek pracy. I to jest ważne.
Jeżeli chodzi o walkę o dotacje unijne to jedno nie wyklucza drugiego. I w tym zakresie nie należy szczędzić wysiłków aby te środki wpływały do budżetu jak najszerszym strumieniem, Jeżeli mamy zamiar się starać o pomocowe środki unijne to najpierw udowadniajmy za każdym razem ,że my sobie także możemy pomóc wprowadzając oszczędności a w następnej kolejności wyciągamy ręce o środki pomocowe ,które niestety coraz bardziej się kurczą.

Brawo dla Macury. Odważny ruch. Szczurek nie chciał podejmować takich wyzwań. Dodam, że na Macurę nie głosowałem w pierwszej turze, w drugiej na niego jako "mniejsze zło", a teraz jestem zadowolony. Pani Edyta już rzecznikiem nie jest, na swoim facebook'u informuje że rozpoczęła pracę w biurze senatora Kopcia z Platformy Obywatelskiej. Widać że PO trzymała ze Szczurkiem, który zgodnie z prawem ma wrócić lub wrócił już na swoją posadę na mickiewicza. Ciekawy jestem co pokaże Komitet Andrukiewicza w radzie i w urzędzie na razie bez swojego lidera.

Tchórzostwem ze strony burmistrza jest żądanie aby osoba pytająca się przedstawiła. W ten sposób burmistrz załatwia kilka spraw:
1) udaje, że zależy mu na kontakcie z mieszkańcami
2) ogranicza radykalnie liczbę pytań
3) unika kłopotliwych pytań
4) ma 100% pewność, że nigdy nie dowie się prawdy o pracy urzędników
Chytry facet, nie ma dwóch zdań !!!!!

Uczciwy- ja ci to mogę powiedzieć -durniu!!! Szalałbyś anonimowo- plótł byś głupoty jak wszyscy Twoi anonimowi poprzednicy ,mnożąc pytania w sprawach ,które nie miały miejsca nie wskazując miejsca, okoliczności ich zajścia i kto był świadkiem w sprawie- taki Ci świat odpowiada KRETYNIE -pomówień i bardziej plugawy niż sam jesteś. Czy tak?

a ja słyszałam, że Pani Subocz pracuje już u senatora Kopcia.

Pani rzecznik dostała fuchę na cały etat w Energetyce Cieszyńskiej. Urząd nie ma rzecznika a EC ma ! W przyrodzie nic nie ginie...

Dlaczego spotkanie nie odbędzie się w ratuszu? a 10 metrów obok u prywatnego przedsiębiorcy? Dlaczego my, mieszkańcy musimy za to płacić? To jest ta nowa jakość?

Czy zamiast rzecznika prasowego ma być powołany cały Zespół ds. informacji?? Czy może taki zespół już wcześniej był?

Bzdura i myślenie oczu.... To już nie może się spotkać w ratuszu??? Zwykłe "promowanie " kamienicy..... V

Brawo, tak trzymać Panie Burmistrzu.

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama