W Wiśle po raz ósmy wybiorą Najlepsze Beskidzkie Krepliki- O tytuł mogą się ubiegać osoby fizyczne, domy wczasowe, stowarzyszenia, restauracje oraz szkoły. Jedynym warunkiem udziału w konkursie jest, aby krepliki były zrobione według beskidzkiej receptury, czyli tylko i wyłącznie z powidłami, smażone na smalcu i z dodatkiem spirytusu - informuje Paweł Brągiel, prezes stowarzyszenia Imko Wisełka, pomysłodawca i organizator konkursu. W zeszłym roku "Najlepsze beskidzkie krepliki" przygotowała Aneta Nogowczyk z Wisły. Zwyciężczyni zdradziła nam wtedy przepis na najlepsze krepliki: - Musi być dobra mąka, przesiana, 10 dkg droższy, 10 dkg cukru, 13 żółtek, 2 całe jajka, stosuję domowe jajka, łyżka soli. To musi być ubite na sztywną masę. Nadzienie to domowe powidła ze śliwek. Do tego spirytus. Wszystko smażone na smalcu. Podstawa to godzina wyrabiania i 10 minut smażenia. Aby był biały pasek, muszą się smażyć na odpowiednim ogniu, ani za małym, ani za dużym. Odpowiednio rozgrzany musi być tłuszcz, najlepiej to sprawdzić kroplą wody na patyczku lub skórką od ziemniaka. Kreplik musi być dobrze wystudzony, by potem cukier puder się na nim nie rozpuścił. Jak powinien smakować tegoroczny najlepszy beskidzki pączek? Odpowiedź na to pytanie poznamy w Tłusty Czwartek czyli 7 lutego, kiedy nastąpi rozwiązanie konkursu na "Najlepsze Beskidzkie Krepliki". Do 5 lutego trwa przyjmowanie zgłoszeń osób chętnych do udziału w konkursie (tel. 502 648 501 lub mailem: imko@wisla.pl). Na autorów zwycięskiej receptury, podobnie jak w poprzednich edycjach, czekają cenne nagrody m.in. w postaci sprzętu AGD. Organizatorem konkursu jest Stowarzyszenie Przyjaciół Miasta Wisły IMKO Wisełka
|
reklama
|
Oczywiscie te domowe zrobione przez babcie !!
Dodaj komentarz