Czy brak wzroku lub słuchu wyklucza osoby borykające się z tymi dysfunkcjami z życia kulturalnego? To, co kilka lat temu było problemem na dzień dzisiejszy już nim nie jest, a świat kultury otwiera się na niepełnosprawność.
Trzy spektakle, jakie w Teatrze Polskim w Bielsku- Białej obejrzeli niepełnosprawni w ramach projektu „Spektakl Bez Barier" realizowanego z funduszy otrzymanych przez teatr z Narodowego Centrum Kultury, a będącego częścią programu „Kultura interwencje" dla niewidomych i słabo widzących z terenu Powiatu Cieszyńskiego, były ucztą jaka nie zdarza się co dzień.
Pomimo, iż uczestnikami projektu były osoby z dysfunkcją słuchu i wzroku z terenu Bielska- Białej, Pszczyny, Krakowa oraz Chorzowa to nie zapomniano o mieszkańcach naszego powiatu i dla nich znalazło się też kilka wygospodarowanych miejsc.
Pierwszy spektakl noszący tytuł „Boeing Boeing" w reż. Witolda Mazurkiewicza nawiązywał do czasów obecnych, a jako że była to komedia to podczas spektaklu było słychać salwy śmiechu. Natomiast powaga, zaduma i skupienie panowały podczas sztuki „DyBBuk" nawiązującej do czasów nie tak odległych, a jednak już historycznych. Z kolei „ Humanka" w reżyserii Agaty Puszcz przeniosła widza w przyszłość, a przedstawione w tym spektaklu sytuacje wywołujące uśmiech na twarzach dały widzowi temat do głębszych przemyśleń.
Obejrzane spektakle to była wisienka na torcie, na jaki składały się warsztaty, podczas których w pracowniach, za kulisami oraz na scenie za pomocą dotyku osoby mające problem z widzeniem miały możliwość oglądania dotykiem np. rekwizyty, kostiumy, peruki, nie bez znaczenia był również dokładny opis wszystkiego, co znajduje się na scenie i za jej kulisami.
Obecnie uczestnicy tych warsztatów znają tajniki powstawania przedstawień, a to, co dzieje się za kurtyną podczas trwania spektaklu też nie jest już dla nich tajemnicą.
Spotkanie niewidomych i niedowidzących z reżyserem Pawłem Passinim wprowadziło w tematykę spektaklu „DyBBuk" oraz przygotowało do pełniejszego odbioru przedstawienia.
Pomimo, iż widzami byli niesłyszący oraz niewidomi to nikt nie miał problemu z pełnym odbiorem sztuk, zostały one, bowiem zaopatrzone w audio- deskrypcję dla niewidomych, a dla niesłyszących tekst był prezentowany w języku migowym.
Widzowie z odległych terenów w ramach projektu mieli zorganizowany dojazd do Bielska, a pomimo iż spektakle zazwyczaj rozpoczynają się w godzinach wieczornych to ze względu na czas potrzebny na dojazd i powrót, godziny przedstawień zostały przesunięte na popołudniowe.
Pani Joanna Feikisz autorka tekstu audio- deskrypcji, trzymająca również rękę na pulsie projektu podkreśliła duże zaangażowanie w to przedsięwzięcie zarówno aktorów, reżyserów jak i wszystkich pracowników teatru.
„Teatr bez Barier" stał się faktem w Bielskim Teatrze Polskim już kilka lat temu, Audio –deskrypcja i język migowy, o jaki wzbogacone zostały niektóre przedstawienia pozwoliły niewidomym i głuchym na pełne uczestniczenie w niejednym spektaklu.
Zarówno podczas obecnych, jak i wcześniejszych przedstawień na sali nie było wolnych miejsc.
Dodaj komentarz