Skoczów: Rekrutacja do przedszkola okupiona stresemZe swoim wnioskiem podczas zeszłotygodniowej sesji wystąpili rodzice z Rady Rodziców przy Przedszkolu Publicznym nr 2 w Skoczowie. Wykazali oni, że po pierwszym etapie rekrutacji została zamknięta możliwość rekrutacji w drugim etapie w jednym z czterech oddziałów tego przedszkola. - Brak możliwości otwarcia drugiego etapu rekrutacji spowodował, że nie zapełniły się wolne miejsca. Zabrakło dla nas równych szans w naborze dzieci do przedszkoli gminy Skoczów - podają rodzice we wniosku do Komisji Kultury i Oświaty w Skoczowie. - Wnioskujemy o to, by nasze dzieci miały równe szanse, by pozostały w swoim środowisku przedszkolnym - zaapelowali rodzice, by w przedszkolu były cztery oddziały. Obecnie już jest pewne, że zabiegi rodziców skończyły się po ich myśli, bowiem brakujący czwarty oddział w tym Przedszkolu Publicznym nr 2 w Skoczowie zostanie uruchomiony. - W ubiegłym tygodniu otrzymaliśmy potwierdzenie od dyrektora przedszkola, iż czwarty oddział zostanie jednak otwarty - mówi Izabela Małysz-Zaremska, szefowa Rady Rodziców przy Przedszkolu Publicznym nr 2 w Skoczowie. Jak informuje, informacje z piątku ubiegłego tygodnia są takie, że do oddziału zostało przyjęte 18 dzieci na 25 możliwych miejsc, zatem oddział może być otworzony, bo minimum dzieci w oddziale to 15. - Fakt, że jednak czwarty oddział zostanie otwarty, to dla nas bardzo dobra informacja. Jednak niezrozumiałe dla nas było to, że zapadła decyzja o zamknięciu oddziału jeszcze w trakcie rekrutacji, przed drugą turą naboru. Rozumiemy, że taka decyzja mogła zapaść po rekrutacji, ale takie decyzje podejmowane w trakcie rekrutacji budzą nasze niezrozumienie i opór. Pytaliśmy, dlaczego zapadły takie decyzje i zawsze słyszeliśmy ten sam argument, że nie ma chętnych dzieci. A to absolutnie nieprawda, bo dzieci są. Przecież nie uruchamiano by w Skoczowie przedszkoli prywatnych, gdyby nie było dzieci - dodaje Małysz-Zaremska. W powyższej sprawie nie udało nam się skontaktować z dyrektorem MZO, Cezarym Tomiczkiem. Podczas sesji dyrektor MZO wypowiadał się ogólnie na temat rekrutacji do przedszkoli w Skoczowie. - Po pierwszym etapie naboru, wolnych miejsc w przedszkolach publicznych gminy Skoczów było 145. W związku z tym nie utworzono siedmiu oddziałów. Została jednak przygotowana rekrutacja do przedszkoli w których były wolne miejsca, by zapełnić grupy - poinformował Tomiczek i podkreślił, że dodatkowe oddziały zostaną uruchomione, jeśli tylko będą dzieci. Obecnie terminy związane z rekrutacją do przedszkoli w Skoczowie są następujące: w piątek 22 maja zostały podane listy kandydatów zakwalifikowanych i niezakwalifikowanych do przedszkoli publicznych; z kolei do 29 maja opiekunowie muszą potwierdzić wolę przyjęcia do danej placówki; natomiast ostateczna lista kandydatów przyjętych i nieprzyjętych zostanie ogłoszona 3 czerwca. Jak informuje MZO w Skoczowie, cały czas trwa jeszcze nabór w przedszkolu w Skoczowie - Przedszkole nr 2, Ochabach i Pierśćcu, gdzie są jeszcze wolne miejsca. Burmistrz Skoczowa, Mirosław Sitko podczas ostatniej sesji podkreślił, że dla włodarzy jest najważniejsze dobro dzieci i są zawsze otwarci na rozmowy. Temat przedszkoli w Skoczowie ma być też poruszony podczas spotkania 27 maja w sali sesyjnej Urzędu Miejskiego w Skoczowie. Będzie to spotkanie techniczne dyrektora MZO Cezarego Tomiczka z dyrektorami szkół i przedszkoli w Skoczowie, a także przedstawicielami związków zawodowych. Spotkanie będzie miało charakter otwarty i są na nie zaproszeni także zainteresowani tą tematyką opiekunowie dzieci. Temat przedszkoli jest również priorytetowy dla wiceburmistrz Skoczowa, Anny Stefaniak-Baczy, co podkreśliła podczas sesji. - Chcielibyśmy zwiększyć atrakcyjność naszych przedszkoli publicznych. Trzeba zacząć o tym myśleć, bo rodzice wybierają przedszkola prywatne. Warto sobie zadać pytanie dlaczego tak się dzieje. Naszym wspólnym celem jest przecież dążenie do tego żeby nasze przedszkola, placówki nie tylko miały świetnych pedagogów, były dobrze wyposażone ale żeby były również konkurencyjne do prywatnych placówek. Zdajemy sobie sprawę, że wiele trzeba jeszcze zrobić ale będziemy się o to starali - powiedziała wiceburmistrz.
|
reklama
|
Czyli wciąż ciągnie się sprawa braku 2 mln...a mialo nie miec to wplywu na oswiate.
cóż za obłuda... oczywiste jest przecież, że o likwidacji oddziałów nie decydował p. Tomiczek tylko M.S. i A.S-B.
plan oszczędzania pieniędzy z budżetu miasta na dzieciach się nie powiódł więc trzeba się jakoś wywinąć...i zaprosić do rozmów bo cóż innego pozostało... wściekłość mieszkańców lub mydlenie oczu, że dzieci są najważniejsze
cóż za obłuda... oczywiste jest przecież, że o likwidacji oddziałów nie decydował p. Tomiczek tylko M.S. i A.S-B.
plan oszczędzania pieniędzy z budżetu miasta na dzieciach się nie powiódł więc trzeba się jakoś wywinąć...i zaprosić do rozmów bo cóż innego pozostało... wku*wienie mieszkańców lub mydlenie oczu, że dzieci są najważniejsze
Dodaj komentarz