Cieszyn: Powraca sprawa drzew z ulicy Sienkiewicza

W kwietniu informowaliśmy, że na jednej z bardziej malowniczych ulic Cieszyna, ulicy Sienkiewicza, mają być wycięte drzewa rosnące wzdłuż drogi. Burmistrz, Mieczysław Szczurek w zarządzeniu wycinki wskazywał, że drzewa stanowią nikłe walory estetyczne i krajobrazowe oraz stanowią zagrożenia lub utrudnienia dla ruchu drogowego. Z kolei w zamian wyciętych drzew kilkadziesiąt metrów dalej miałyby być nowe nasadzenia.

Jednak perspektywa nowych nasadzeń w innym miejscu i porządku nie zadowoliła mieszkańców. Dowodzili oni, że klony rosnące wzdłuż drogi są ponad stuletnim znakiem rozpoznawczym tej ulicy. Mimo apeli i próśb burmistrz dalej bronił swego stanowiska. Sprawa zakończyła się kontrowersjami i aktami niezadowolenia mieszkańców, którzy m.in. stworzyli petycję przeciwko wycince. Na dzień dzisiejszy tę petycję podpisało już ponad 400 osób.

Podczas ostatniej sesji Rady Miasta, 29 maja, Mieczysław Szczurek potwierdził, że dalej jest za wycięciem drzew z ulicy Sienkiewicza, ale ostateczna decyzja należy do starosty, Jerzego Nogowczyka. Ten jednak decyzji jeszcze nie podjął.

Jednak w najbliższym czasie sprawa powinna się wyjaśnić. - Na dzień 18 czerwca, o godzinie 10.00 zaplanowaliśmy wizję lokalną przy drzewach na ulicy Sienkiewicza w Cieszynie - informuje Grażyna Skałuba-Ossolińska, naczelnik Wydziału Środowiska, Rolnictwa i Leśnictwa w Starostwie Powiatowym w Cieszynie.

Jak dowiedzieliśmy się, na wizję lokalną przyjedzie też Paweł Grzybowski, przedstawiciel Zarządu Stowarzyszenia Ekologiczno-Kulturalnego Klub "Gaja” w Wilkowicach. Paweł Grzybowski w Klubie "Gaja” pracuje od 1996 r., jest głównie odpowiedzialny za program interwencji - porad prawnych i pomocy ludziom w sprawach ochrony przyrody i zwierząt. Jak potwierdza Grzybowski, Klub "Gaja” oficjalnie zaangażował się w ochronę drzew z ulicy Sienkiewicza w Cieszynie. - Klub Gaja włączył się do tego postępowania i jesteśmy stroną w tym postępowaniu - informuje Paweł Grzybowski. - Dlatego też przyjadę na wizję lokalną. Posłucham argumentów miasta i ustalę stan sanitarny drzew - zapowiada. Czy się uda te drzewa ochronić, czas pokaże, ale jestem dobrej myśli. Na pewno zrobię co w mojej mocy, aby te drzewa ochronić - dodaje. Do tematu jeszcze powrócimy.