, sobota 18 maja 2024
Wiśniowski: Państwo, w tym urzędnicy, powinno wierzyć i ufać obywatelowi
Krzysztof Wiśniowski (w środku), kandyduje do Sejmu z listy Ruchu Palikota. fot. Agnieszka Kaczmarczyk 



Dodaj do Facebook

Wiśniowski: Państwo, w tym urzędnicy, powinno wierzyć i ufać obywatelowi

MICHAEL MORYS-TWAROWSKI
Powiedziałem Januszowi Palikotowi: \"My tu walczymy na dole o twoje idee. Gdybym wszedł do Sejmu, a ty byś nas zdradził, przyjdę z telewizją, złożę mandat i powiem przed całą Polską «Zdradziłeś»\" - mówi w rozmowie z portalem gazetacodzienna.pl Krzysztof Wiśniowski, kandydat do Sejmu z listy Ruchu Palikota.
Czym ujął pana Janusz Palikot, że zdecydował się pan wystartować w wyborach parlamentarnych?
Ujął mnie tym, co sobą reprezentuje. Widać po nim, że głęboko wierzy w to co stworzył - swoją partię z programem naprawy Polski. Wierzy, że Polska może stać się krajem przyjaznym dla swoich obywateli, w którym społeczeństwu będzie się dobrze żyło. Gdzie państwo będzie pomagało swoim obywatelom, zamiast dotychczasowego utrudniania życia. Jest bardzo odważny, głównie w wypowiedziach, przez co postrzegany jest jako osoba kontrowersyjna, lecz w sposób "kontrowersyjny" mówi o sprawach, o których mają wiedzieć wszyscy, inaczej nikt by o danym zagadnieniu nie usłyszał.

Palikot zasłynął w polskiej polityce z brutalnego języka.
Wszyscy go kojarzą z gumowego penisa i pistoletu. Każdemu muszę tłumaczyć, że sprawa wyglądała następująco: dwóch policjantów i dwóch strażników miejskich zgwałciło dwie piętnastolatki i chciano zamieść sprawę pod dywan, a dzięki nagłośnieniu sprawy przez Janusza Palikota udało się ukarać winnych. Poza tym, jego wypowiedzi były często wyrywane z kontekstu.

A wyzywanie innych polityków od chamów?
Każdy jest człowiekiem, każdy może się zdenerwować.

A co przekonało pana w programie Palikota?
W całości trafił do mnie program wyborczy Janusza Palikota. Postawił w nim na gospodarkę: chce pomóc przedsiębiorcom w prowadzeniu działalności, zmniejszyć biurokrację i obarczyć odpowiedzialnością cywilną urzędników za podejmowane decyzje. Ponadto chce wygenerować oszczędności dla budżetu, m.in. przez redukcję liczby posłów, zlikwidowanie Senatu i zmniejszenie wydatków na armię. Stawia na kulturę, która jest w Polsce zaniedbana, a także na darmowy internet oraz - co do mnie najbardziej trafiło - chce rozdzielić państwo od Kościoła. Popieram każde z głównych założeń, dlatego przystąpiłem do Ruchu Poparcia Palikota, a następnie do partii Ruch Palikota, bo wierzę, że można zmienić ten kraj, lecz aby tego dokonać, trzeba zmienić osoby zasiadające w Sejmie.

Rozumiem, że przekonuje pana aktualny program Janusza Palikota. Wcześniej był on posłem Platformy Obywatelskiej. Które z jego dotychczasowych dokonań przekonało pana do jego osoby?
Powiem szczerze, że wcześniej nie interesowałem się Januszem Palikotem. Rok temu, 2 października 2010, pojechałem na pierwszą konwencję do Warszawy, później byłem na kilku spotkaniach, przeczytałem dwie jego książki i dopiero pod koniec 2010 roku Janusz Palikot ostatecznie przekonał mnie do swojego programu i do swoich pomysłów. Uważam, że ten człowiek może coś zmienić. Oczywiście nie może dokonać tego w pojedynkę, dlatego jest nas ponad 900, którzy kandydują do parlamentu.

Proponuje pan wprowadzenie oświadczeń zamiast zaświadczeń.
Państwo, w tym urzędnicy, powinno wierzyć i ufać obywatelowi. Oświadczenia zaoszczędzą petentom mnóstwo czasu dotychczas marnowanego na kompletowanie zaświadczeń. Oświadczenia zredukują także czas, jaki poświęcają urzędnicy na wydawanie zaświadczeń. W razie wątpliwości urzędnicy mogą łatwo zweryfikować prawdziwość oświadczenia. Wystarczy, że dany urząd zwróci się do innego o podanie informacji, czy na przykład dana osoba prowadzi firmę, czy wydane zostały jej jakieś pozwolenia, czy płaci podatki, itd. Przecież praktycznie wszystkie urzędy mają konkretne informacje na temat nas wszystkich. Dlaczego my, płacący podatki na utrzymanie urzędów, mamy tracić czas na zbieranie informacji dla tych urzędów, skoro łatwo mogą same je zdobyć?

Czy pan się nie boi, że podatników wyjdzie to drożej? Zaoszczędzą czas, ale trzeba będzie zapłacić za dodatkowych urzędników, którzy będą weryfikować prawdziwość oświadczeń.
Ale ci urzędnicy już tam są. Nie trzeba będzie zatrudniać nowych. Oni mają nam pomagać. Jako prowadzący firmę, mogę powiedzieć, jak to wygląda w praktyce. Kiedy oddaję L-4 do ZUS-u, muszę wypełnić formularz z wykazem składek, jakie miałem przez ostatnie 12 miesięcy. Po co? Każdy z tych urzędników może się ze sobą kontaktować. Niech to państwo zacznie ufać obywatelom. Przecież można wysłać zapytanie do odpowiedniego urzędu, czy taki przedsiębiorca jest w ewidencji gospodarczej, jaki ma numer PESEL i czy płaci podatki.

A czy poszedłby pan dalej? Przykładowo, w Nowej Zelandii, jeżeli pracodawca odprowadza podatek za podatnika, to ten ostatni nie musi składać zeznania podatkowego, chyba że zamierza korzystać z ulg i odliczeń.
W ogóle jestem za wszystkim, co ułatwia przedsiębiorcom pracę. W Wielkiej Brytanii przykładowo, osoba zakładająca firmę ma 3-miesięczny okres karencji, przez który nie płaci podatków. Po tym czasie, jeżeli uzna, że jest interes, zgłasza, że zakład zostaje. Urzędnicy mają obowiązek dostarczyć mu odpowiednie dokumenty, bo osoba prowadząca firmę nie ma na to czasu - bo przecież prowadzi zakład, zarabia pieniądze i płaci podatki.

Postuluje pan budowę tanich mieszkań przez gminy, co oznacza kolejny obowiązek na barkach samorządu, oraz podniesienie rent i emerytur, co oznacza kolejne obciążenie budżetu państwa. Skąd na to wziąć pieniądze?
My nie obiecujemy gruszek na wierzbie. Cięcia dotyczyć będą wydatków na wojsko, kościół i partie polityczne. Ogromne pieniądze zostaną zaoszczędzone dzięki zmniejszeniu liczby posłów i zlikwidowaniu Senatu. Pieniądze znajdą się dzięki wygenerowaniu oszczędności, m.in. z połączenia ZUS-u i KRUS-u oraz dobrowolnego wydłużenia wieku emerytalnego (proporcjonalnie wyższa emerytura za każdy dodatkowy rok pracy). Może to realnie dać budżetowi dodatkowo około 70-80 miliardów złotych na następną kadencję. Z tej puli można sfinansować obiecywaną refundację antykoncepcji, in vitro i darmowy internet dla każdego. Te trzy propozycje to w sumie 6 miliardów złotych na zbliżającą się kadencję Sejmu.
Dla porównania według danych z raportu fundacji prof. Leszka Balcerowicza - Forum Obywatelskiego Rozwoju na kolejną kadencję PO chce obciążyć budżet dodatkowymi 14 miliardami złotych (bez oszczędności), PiS 67 miliardami (również bez żadnych oszczędności), PSL aż 215 miliardami (oczywiście bez oszczędności), SLD 218 miliardami przy 103 miliardach oszczędności, a PJN 112 miliardami złotych dodatkowych wydatków przy 76 miliardach oszczędności. Wobec tego, przy długu publicznym przekraczającym 820 miliardów złotych, wyborcy nie powinni wierzyć politykom bawiącym się w świętych Mikołajów, bo to tylko pogrąży nasz kraj.

Odnośnie finansowania partii politycznych, miałaby to być zupełna likwidacja?
Zupełna. Każdy obywatel mógłby przeznaczyć 1% podatku na wybraną przez siebie partię polityczną.

Platforma Obywatelska przed kilku laty też była przeciwna finansowaniu partii z budżetu państwa, ale nic się w tej sprawie nie zmieniło. Czy pan się nie boi, że okaże się to obietnicą bez pokrycia? Janusz Palikot był przecież członkiem PO w tamtym czasie.
Janusza Palikota poznałem rok temu. Nie wiem, jakie były układy w Platformie. Chcę zwrócić uwagę, że jest to jedyny parlamentarzysta, który po 1989 roku nie wziął żadnej diety. Ci, którzy tam siedzą, są wręcz przykręceni do stołków. Uważam, że Janusz Palikot nie robi tego dla pieniędzy.

Nie boi się Pan zmarnowania potencjału? Jeżeli uda się wprowadzić kilkudziesięciu posłów, być może zostaniecie koalicjantem większej partii, zdobędziecie jakieś profity, ale z postulowanych zmian nic nie wyjdzie.
Powiedziałem Januszowi Palikotowi: "My tu walczymy na dole o twoje idee. Gdybym wszedł do Sejmu, a ty byś nas zdradził, przyjdę z telewizją, złożę mandat i powiem przed całą Polską «Zdradziłeś»". Dla mnie białe jest białe, a czarne to czarne. Palikot zresztą zapowiedział, że w razie wejścia do koalicji, nie będziemy ministrami. My jesteśmy głównie przedsiębiorcami i nauczycielami. Do rządu mają trafiać specjaliści.

Pan trochę uprzedził moje pytanie, w jakich sytuacjach złamałby pan dyscyplinę klubową?
Jeżeli będzie coś przeciwko moim przekonaniom, powiem "nie".

Czy pana program w pewnych aspektach nie jest zbyt "lokalny"? Czy pewne postulaty, jak remont dróg w powiecie cieszyńskim, remont targowiska w Cieszynie i wykorzystanie cieszyńskiego amfiteatru, nie pasowałyby bardziej do kampanii w wyborach samorządowych niż parlamentarnych?
Jako jeden poseł w Sejmie nic nie działam, dopiero duża liczba posłów może coś zmienić. Jeśli uda mi się dostać do Sejmu, będę aktywnie działać, aby zakładane w programie Ruchu Palikota zmiany zostały wprowadzone i weszły w życie, lecz nie zapomnę o mojej małej ojczyźnie jaką jest Cieszyn. Tutaj mieszkam od urodzenia. Miasto i powiat są dla mnie bardzo ważne. Będąc posłem, lokalnie będę mógł zdziałać więcej. Dlatego będę lobbował i inicjował działania na rzecz modernizacji amfiteatru i targowiska, a także budowy tanich mieszkań gminnych w całym powiecie, na co można zdobyć fundusze z Unii Europejskiej. Chcę, aby moi wyborcy czuli się godnie reprezentowani i że ktoś naprawdę dba o ich interesy. Poza odpowiednim reprezentowaniem i popieraniem działań partii w Sejmie, będę aktywnie działać na rzecz społeczeństwa lokalnego tu na miejscu, skąd się wywodzę.

ROZMAWIAŁ: MICHAEL MORYS-TWAROWSKI
Komentarze: (105)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Ruch Palikota. Dałem głos PiS-owi - zbłaźnili się i mnie zawiedli. Dałem mój głos PO - i zawiedli również, nazywam ją "Partią dla najbogatszych i dla urzędników". Teraz tę szansę do stanie Ruch Palikota. Potem to już zostaje prawdziwa rewolucja.

czyli "wiem ale nie powiem"

Lepszy Krzysztof czy inny palikot niz usmiechniety donek, zadluzajacy nas na potege rostowski, nieumiejacy nic zalatwic za granica sikorski, psychicznie chory jarek i powiewajacy na wietrze jak choragiewka strazak sam.

Przodujesz w głupocie tępy baranie

Przodujesz w głupocie tępy baranie

wypowiedż iście w stylu "Bola " Wiśniowskiego

Glupcy wasza sila jest to, ze nie boicie sie mowic glupstw.

I do placebo, rad, (to ta sama osoba) głupcem to sam jesteś - jak broniłeś najgorszego burmistrza w naszej młodej historii.

jak Krzysztof "Bolo" Wiśniowski płaci podatki wszyscy wiemy

Ale Was drazni Ruch Palikota ! Bardzo dobrze, my z rodzina i tak na nich zaglosujemy.

Gdybys byl inteligetny i interesowal sie choc troche polityka to wiedzial bys ze w szeregach ruchu palikota nie ma ani jednego posla (oprocz bylego posla J.Palikota). Pozdrwiam i zycze milego dnia.

dziadek45 pisze:
05 paź 2011 o 08:03

Głosujcie na partię miłości tak aby miała 2/3 w parlamencie i mogła swobodnie pogmerać w konstytucji a za cztery lata obudzicie się w całkiem nowym, starym kraju. Znowu powstaną warunki dla wiosny Solidarności w naszej Ojczyźnie. Do trzech razy sztuka.

krzycho -posel
kaczor - premier,
lexx- prymas

Dziwię się ,że ludzika mają tak krótką pamięć. Wystarczy zmienić nazwę , ładnie opowiadać bajki i lecą jak muchy na lep.RUch Palikota czy PJN to byli posłowie i co zrobili? Jak można wierzyć takim naciągaczom.

Gdyby pan Wiśniowski został posłem to świadczyłoby o tym ,że jesteśmy narodem głupców. Ufam w naszą zbiorową mądrość.

bardzi prosty: takie stado baranów zasługuje co najwyżej na bacę Kononowicza. Wszystko powyżej jest darem od Boga.

Krzysztofie!! oszczednosci drzemią w tym ,że prywaciarz nie płaci podatku tylko inwestuje w samochody ( lizing) drogi sprzet AGD,RTV wszystko tylko nie dać państwu forsy. Normalny człowiek płacący podatek nie ma juz żadnych ulg podatkowych, kupuje coś to z tych pieniędzy co mu zostanie. I kto mi powie ,że prywaciarz utrzymuje państwo płacąc podatek!!!!

betonom nie! tylko ruch Palikota

wiecie dupczy biedy ze te wasze komentarze są żałosne i przynoszą im poparcie!

Palikot nie jest w stanie odebrać PiSowi ani pół głosu, odbiera jedynie PO i SLD.

Dla nikogo myślącego żadną tajemnicą już nie jest to, że operacja „Palikot” jest grubo ciosaną próbą stworzenia sobie „zaprzyjaźnionej opozycji”, a w istocie koalicjanta na lewo od PO, z odprysków odłupanych od SLD, podobnie, jak PJN był identyczną próbą stworzenia sobie koalicjanta po prawej stronie, po odłupaniu podobnych odprysków z PiS.

Reformy wprowadzane przez Victora Orbana na Węgrzech: opodatkowanie koncernów zagranicznych, hipermarketów i 99 procentowy podatek od wysokich odpraw dla różnych dyrektorów, prezesów i menażerów. Uzyskane w ten sposób środki idą na rozwój węgierskiej przedsiębiorczości. Orban odważył się też wsadzić do więzienia byłego ministra spraw wewnętrznych oraz szefów tajnych służb pod zarzutem szpiegostwa na rzecz Rosji. Trzech poprzednich premierów Węgier ma stanąć przed sądem za nadmierne zadłużanie kraju.

Pan Krzysztof ,tylko teraz możed się uwazać za posła. Po 9.10 wróci do szeregu.Bedzi tym kim był.Moze przeczyta trzecią ksiązkę- książeczkę zdrowia.

panie Krzysztofie głowa do góry,nieudaczników u nas ci dostatek!!!

„Jaki jest dziś szczyt bezczelności? Zagłosować na PO lub Palikota i uciec za granicę”.

Ludzi bardziej denerwuje nasza służba zdrowia a nie walka z kościołem. Liczba Polaków, którzy z powodów finansowych byli zmuszeni zrezygnować z wizyty u lekarza wynosi obecnie aż 36 proc. Najwięcej osób odwołuje leczenie u okulisty lub dentysty (18 proc.), niewiele mniej rezygnuje z zakupu leków. Dla porównania: z lekarza z powodu braku pieniędzy musiało zrezygnować tylko 6 proc. Czechów i Brytyjczyków oraz 5 proc. Szwedów i Hiszpanów.

madrzejszych chyba nie ma,no moze jarek

tylko ruch palikota

Ale co tak naprawdę poza antyklerykalizmem miałoby Palikotowi przynieść władzę? Wizerunek cynika gotowego dla popularności do każdej wolty? Wizerunek biznesmena-cwaniaczka, który wydaje mnóstwo pieniędzy, ale nie wiadomo, skąd je ma, w deklaracjach majątkowych wpisuje nieustannie, że pożyczył, nie płaci podatków, robił niejasne machinacje przy swojej kampanii wyborczej? Przecież nie wizerunek reformatora naprawiającego państwo, bo dokonania jego sejmowej komisji są w sposób oczywisty dla każdego kompromitujące. Istnieją tylko dwa racjonalne wyjaśnienia decyzji Palikota. Pierwsze – działa on w porozumieniu z Tuskiem, aby w najgorszym razie skubnąć parę procent głosów SLD, a w najlepszym wejść w koalicję z PO. Drugie – Palikot dał się zaczadzić zachwytami „warszawki" i uwierzył w swój sukces. Nie wierzę w pierwszą ewentualność, Tusk zbyt dobrze zna Palikota, by mieć złudzenia. Raczej pewniejsze jest to, że Palikotowi pochwały uderzyły do głowy, bo zdarzało się już tak i to politykom od niego mądrzejszym.

Panie Krzysztofie nie jestem Pana Fanem. Czas jednak zerwać z telewizyjnym wizerunkiem Posła wielkiego gaduły i trzymającego się gaci Szefa jak mamczynej kiecki. Macie z Panem Januszem wielką szansę. Efekt min. jego prawdziwie intelektualnych spotkań ze studentami. Ludzie, choć nadal boją się swoich Faroszy, sąsiadów, Prezesów (te boroki w spółdzielniach), to w gruncie rzeczy pozytywnie wspominają "świński ryjek" i związaną z nim dedykację. Mówią przy tym słusznie im pokazał. Czas może dla Was nie na wielkie rządzenie ale na uczciwe powiedzenie: dość pieprzenia i kombinowania (ciepłych posadek dla swoich - vide ludowcy) czas na rzetelne a przy tym uczciwe zarządzanie Państwem. Pamiętajcie jednak że w tym względzie istnieje znaczna armia beneficjentów budżetówki którzy już szykują się do zagłasknia niespodziewanych Gości na Wiejskiej. Obyście nie wpadli w sidła tej gryzipiórków mafii średniego szczebla, która obrosła nie tylko w biodrowe sadło. Ekipa która sprowadziła na manowce dawnych leśnych ludków, wykiwała solidaruchów, obeszła liberałów, a spolegliwym służyła ciepliwie wskazując co lepsze posadki na państwowych stołkach. Czas na zmiany!

W przeciwnym razie będą rodzić się dzieci i ten debilny naród będzie istniał dalej. Chyba ze te bachory wypchają się na katolicko-żydowsko-komunistyczny kraj i szybciutko ułożą sobie życie w innym państwie. A jeżeli nie antykoncepcja to niech przynajmniej wprowadzą nakaz aborcji. W końcu Rosja i Niemcy będą miały granicę na Wiśle i będzie spokój

ciekawe, że to dopiero trzeba zostać posłem, żeby móc coś zrobić dla lokalnej społeczności... jakoś wcześniej się nie dało...trzeba mieć więcej pokory w sobie ...

U kandydata dostrzegam "intelektualną bezradność".

bzdury - pospólstwo pcha się na salony. Remont amfiteatru, targu - z poziomu sejmu? Program jakby go pisało dziecko z gimnazjum. A finansowanie antykoncepcji? dzieci umierają na raka i na to nie ma kasy - tu trzeba działać! a nie rozwalać na za przeproszeniem bzykanie. Dzieci trzeba umieć wychować.

W 2007 „Partia miłości" w której był Palikot już obiecywała społeczeństwu mnóstwo miłosnych cudów, m.in. podatek liniowy 15%, likwidację „podatku Belki", autostrady, świetną służbę zdrowia, zmniejszenie bezrobocia, zmniejszenie biurokracji (administracji), „jedno okienko" dla firm, etc. etc. etc. Wszystko to ślicznie brzmiało, np. obietnica, że do Konstytucji wprowadzony zostanie zapis: „Wszelka władza w Rzeczypospolitej jest służbą publiczną i nie może być źródłem jakichkolwiek przywilejów". Zapisu nie wprowadzili, a przywileje dygnitarskie szerokim gestem sobie POwiększyli. Miast zmniejszenia podatków – horrendalnie wzrosły POdatki

Zmienić tak, aby nic się nie zmieniło – wydaje dziś swoje zgniłe owoce. Tak na oko, krajobraz wcale nie wygląda tak źle – ileż mamy banków, aptek, marketów, jak kolorowo się zrobiło. To, niestety, tylko fasada z tektury, niczym potiomkinowska wieś. Kiedy się spojrzy na dane gospodarcze, stopień bezrobocia, niszczejącą infrastrukturę (kolej, drogi) – ogarnia rozpacz. A ten potworniejący z każdym dniem krajobraz grzeje się w słońcu najbezczelniejszej, najbardziej kłamliwej (od czasów Gierka takiej nie było) PO-wskiej propagandy sukcesu, okrzykniętej mianem PR. Nie było też w ciągu ostatnich 20 lat rządu równie złego, rządu leni, kłamczuchów i nieudaczników. Zatroskanych – czego bynajmniej nie kryją – wyłącznie słupkami sondaży.

hehe pieniądze unijne na mieszkania, śmiech na sali - co za poziom wiedzy; wszyscy politycy przyklejają się do unijnej kasy, ale żeby tak smolić bez sensu.. Nie ma opcji finansowania mieszkań z Unii

Jeśli tacy ludzie mają pełnić zaszczytną funkcję Posła na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, to ja zapłaczę nad tym krajem. Kiedyś trzeba było coś sobą reprezentować, mieć wykształcenie, inteligencję, nieposzlakowaną opinię, udzielać się społecznie, a nie pozować z ketą na szyi z oszołomem wypowiadającym się w chamski sposób o ludziach, którym należy się szacunek np. prezydentowi RP, jak zresztą każdemu człowiekowi.

zlikwidujmy szkoły i szpitale a cala kasę na wojnę... już ją jarek wywola

Czyli idąc twoim tokiem rozumowania - jeśli rząd obetnie pieniądze służbie zdrowia o powiedzmy 30% to będzie to wg ciebie oznaczać, że "można i te wydatki jeszcze bardziej obciąć" ?!?!? Dokładnie jak napisałeś:"słaby jestes w logice". A jeśli konkretnie chodzi o obronność to stara zasada mówi: "Si vis pacem, para bellum". Miłej reszty dnia !

a skąd w tym towarzystwie wziął się "Bolo" Wiśniowski, który przeczytał dopiero dwie książki...?

Ty jesteś jak Lenin, wiecznie żywy i wszędzie Cię pełno.

...nie mierz wszystkich swoją miarą, skoro Ty jesteś nierób to nie znaczy, że inni też...

a rząd i tak się sam wyrzywi, od warzywo

W tych wyborach RP zbierze głosy wrogów hipokryzji

i głupoty: "Leki z marihuany na czeską receptę
Lubosz Palata, Praga2011-10-04 *** Od nowego roku Czesi będą mogli kupować refundowane leki z konopi indyjskich i marihuany. To kolejny krok ku pełnej legalizacji miękkich narkotyków, których stosowanie od dawna nie jest przestępstwem, lecz wykroczeniem. Centroprawicowy gabinet Petra Neczasa planuje zalegalizować leki z konopi na podstawie rekomendacji rządowej komisji ds. koordynacji polityki antynarkotykowej, która pracuje nad tą sprawą od kilku miesięcy. Impulsem była petycja z żądaniem dopuszczenia leków z konopi podpisana przez ponad 7 tys. lekarzy.
- Lecznicze działanie konopi jest jednoznacznie potwierdzone naukowo np. przy zaawansowanej sklerozy, chorobie Parkinsona, anoreksji, astmy czy niektórych typów depresji i epilepsji - mówi Michał Miovski, prodziekan wydziału lekarskiego Uniwersytetu Karola w Pradze i przewodniczący Centrum Uzależnień. - Dopuszczenie tych leków powinno nastąpić już dawno - uważa Jidrzich Voborzil, państwowy koordynator ds. walki z narkotykami. Środowiska naukowe i lekarzy wspiera władza. Z propozycją legalizacji leków z konopi wystąpiła najmniejsza partia koalicji rządzącej Rzeczy Publiczne. Za jest także przewodnicząca niższej izby parlamentu i zarazem wiceprzewodnicząca największej partii koalicyjnej ODS Miroslava Nemcová. - Jestem przekonana, że ta decyzja przyniesie ulgę i pomoc wielu ludziom zmagającym się z bólem, rakiem czy niemożliwością poruszania się - podkreśla Nemcová, jedna z kluczowych postaci ugrupowania premiera Neczasa.

A o konkordacie Ty słyszał?

Ulgi podatkowe zostały stworzone dla KRK i to ta instytucja jest ich niemal wyłącznym beneficjentem biorąc pod uwagę skalę problemu. Inne jak piszesz "związki wyznaniowe" były tylko zasłonką dla honorowania KRK. To samo tyczy się komisji majatkowej - nie byłoby jej ani ulg, gdyby nie było KRK. Jasne? Nie widzę sprzeciwu... A różnicy między oddawanie zagrabionego a grabieniem bez umiaru - nie mam siły ci tłumaczyć. To właśnie jest mentalność św. Kalego Toruńskiego.

@do poniżej : Mentalność Kalego - jak Kali ukraść krowę - dobrze ; jak Kalemu ukraść krowę źle. Przypominam: z ulg podatkowych korzystają wszyscy przedstawiciele jakichkolwiek kościołów w Polsce ( a do ich założenia wystarczy 15 osób ) - stąd liczne przekręty nowych kościołów i wystarczy trochę znać historię przestępczości paliwowo - samochodowej w naszym kraju, żeby wiedzić, że grupy przestępcze tworzyły nowe koscioły, żeby korzystać z tych przepisów. Nadto przypominam, że w czasach stalinizmu wsztrski kościoły zostały ograbione ze swojego majątku ( - jak to "mądrze" napisałeś KRK, ale także Protestanckie, Prawosławne i inne ) choć ze względu strukturę wyznaniową w Polsce to Kościół Katolicki utracił najwięcej. Komisja Majątkowa rozstrzygała nie tylko o zwrocie majątków Kościoła Katolickiego , ale także i innych Kościołów - vide Cieszyn. Co do obniżenia wydatków na MON - no cóż w polityce zagranicznej , jak i w życiu obowiązuje zasada "pacta sunt servanda" ale też "du et des". Jeśli nie zwiększymy swojego potencjału obronnego , to też w przypadku ewentualnego konfliktu nasz kraj ( też i Twój ) zostanie zamieniony w wielki parking . Te zależności trzeba niestety znać , a nie być jedynie kolejnym podmiotem współczesnej "Liber Chamorum". Zresztą mówiąc szczerze widząc takie wyp;owiedzi skłaniam się do uznania poglądu J. Korwina - Mikkego, że domokracja to chory system, w którym głos mądrego waży tyle samo co głoś niezbyt rozgarniętego.

jak księża mają kochanki, mają dzieci z tymi kochankami,żyją w luksusach, rozbijają się luksusowymi samochodami (za nasze pieniądze) a nas chcą nauczać i pouczać jak mamy żyć!

kościoła byli normalnie pociągani do odpowiedzialności karnej jak każdy inny obywatel tego kraju, szczególnie za molestowanie dzieci przez księży sprawy zamiata się pod dywan, a nasze państwo (PiS i PO) patrzą na to nic nie robiąc. Czy my mieszkamy w państwie kościelnym? Mam tego dosyć!

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama