, sobota 27 kwietnia 2024
Ficek: W poniedziałek pójdę na szachy, a potem do pośredniaka
Bogdan Ficek był burmistrzem Cieszyna przez 12 lat. fot. Wojciech Trzcionka 



Dodaj do Facebook

Ficek: W poniedziałek pójdę na szachy, a potem do pośredniaka

- Dłużej ode mnie burmistrzem w Cieszynie był tylko Jan Demel von Elswerh. O jego wyborze decydował jednak cesarz - przyznaje Bogdan Ficek, odchodzący burmistrz Cieszyna, który swoją funkcję pełnił przez ostatnie 12 lat.
Przygotował pan już portret, który mógłby zawisnąć w gabinecie burmistrza Cieszyna, obok portretów pańskich poprzedników?
- Najpierw musiałbym umrzeć, bo oprócz tego, że trzeba mieć zasługi dla miasta, trzeba też odejść do krainy wiecznego szczęścia. Myślę jednak, że tutaj na ścianie wiszą ci najwybitniejsi burmistrzowie.


Zalicza się pan do tego grona?
- Nie potrafiłbym się ocenić. Niech spokojnie minie 50 lat, nie będę już wtedy żył, i może wówczas na wszystko popatrzy obiektywnie jakiś historyk. I wtedy być może odpowie, czy byłem dobrym, średnim czy marnym burmistrzem.

Jest pan zadowolony z tych 12 lat spędzonych w ratuszu?

- Jestem bardzo zadowolony, choć wiem, że w tym zadowoleniu jestem subiektywny. Pamiętam jak miasto wyglądało gdy zostawałem burmistrzem i wiem jak wygląda teraz. Najlepszym potwierdzeniem są osoby, które przyjeżdżają do miasta po kilku latach nieobecności, spoglądają na wszystko świeżym okiem i sobie chwalą. Mam dużo pokory w sobie, i myślę że inni powinni oceniać, z bardzo różnych perspektyw. Byłem burmistrzem przez 12 lat, dłużej ode mnie ten urząd sprawował Jan Demel von Elswerh - przez 33 lata. Jego jednak wybierał cesarz, nie był weryfikowany w bezpośrednich wyborach.

Czego będzie panu najbardziej żal, gdy dobiegnie końca pańska kadencja?
- Najbardziej chyba tego, że nie wszystko udało mi się skończyć podczas pełnienia funkcji burmistrza. Przecież zdobyliśmy pieniądze na rewitalizację nadbrzeża Olzy, powstaną boiska Pod Wałką oraz zalew kajakowy, będzie wyremontowany kemping "Olza". Włożyłem w to dużo serca. Podobnie rzecz ma się z kanalizacją. Wiele osób nie ma świadomości, że rozwiązujemy problemy miasta na 100 lat do przodu, i to głównie za pieniądze europejskie. Nie ukrywam więc, że chciałbym być człowiekiem, który kończy te inwestycje.

Nie będzie panu brakować polityki?
- Myślę, że nie. W moim odczuciu do polityki, nawet tej lokalnej, wkraczają partie. I nie jest ważne co chcemy zrobić dla miasta, ważne jest, by realizować interesy partii. I z tym nie mogę się zgodzić, aby na zebraniu partii decydowano o najważniejszych rzeczach dla miasta.

Zarzucano jednak panu ostatnio, że brał udział w wyborach do Rady Miasta, aby wprowadzić radnych z własnego ugrupowania. I po wyborze szybko zrzekł się pan mandatu...
- Startowałem do rady za każdym razem gdy walczyłem o fotel burmistrza, zdobywałem mandat i wtedy się go zrzekałem. A przecież i wtedy nie wiedziałem czy będę burmistrzem. Teraz nie mogłem łączyć funkcji burmistrza i radnego, stąd ta decyzja. I tak naprawdę chodziło o okres dwóch tygodni. Chciałem być szeregowym radnym, ale przepisy prawa na to nie pozwoliły. Bałem się, że jeśli nie zrezygnuję to część radnych pozwie mnie, że bezprawnie uczestniczę w sesjach rady. I wtedy mógłbym się wstydzić na koniec kadencji.

Nie myśli pan np. o parlamencie i kandydowaniu w przyszłym roku?
- Parlament mnie nie kusi zupełnie, nie mam najlepszego zdania o wielu parlamentarzystach. I jeśli poszedłbym do Sejmu, pewnie wciąż bym się z nimi kłócił, i nie dlatego że jestem kłótliwy, ale dlatego, że chciałbym wyegzekwować minimum uczciwości. W ogóle by wchodzić w politykę na większą skalę, nawet w wymiarze wojewódzkim, musiałbym związać się z jakąś partią. A tego nie zrobię.

Jak ocenia pan swojego następcę - Mieczysława Szczurka. To przecież pański były podwładny...
- Rzeczywiście wybierałem go w konkursie na dyrektora Domu Spokojnej Starości i uważam, że był dobrym dyrektorem. Gdy zobaczyłem, że w drugiej turze wyborów znaleźli się Mieczysław Szczurek i Włodzimierz Cybulski, to szczerze się ucieszyłem. Obaj gwarantują rozsądek, a to jest potrzebne w mieście, realizujemy bardzo poważne projekty. I gdyby przyszedł ktoś chcący wzniecać rewolucję, to mógłby tylko zaszkodzić. Więc wybór był dobry, a ja zawsze podkreślam, że to wyborcy zawsze mają rację.

Jakie w pańskim odczuciu były największe porażki tych minionych 12 lat?
- Najboleśniejsza była sprawa budowy parkingu nad cmentarzem komunalnym. Mieliśmy na to pieniądze i projekt, a jednak radni jeszcze poprzedniej kadencji zablokowali tą inwestycję. Pieniądze rozkurzyli, a parkingu jak nie było tak nie ma. Tamta rada nie chciała się również zgodzić na remont parku Pokoju, lecz w końcu się udało.

A utrata festiwalu Era Nowe Horyzonty czy niezrealizowana budowa mostu do projektu Francoisa Roche'a?
- Kibicowałem projektowi Roche'a, sam sprowadziłem go do Cieszyna i uważam, że była to znakomita promocja miasta. Stało się jednak inaczej, nie doszło do realizacji. Z kolei z Romanem Gutkiem byłem w bardzo dobrych relacjach. Po prostu któregoś dnia Gutek zapytał mnie wprost, ile pieniędzy jesteśmy mu w stanie przekazać na kolejny festiwal. Gdy zadeklarowaliśmy 250 tys. zł, powiedział nam wówczas, że prezydent Wrocławia daje mu 10 razy więcej. I wybrał później lepszą finansowo propozycję. Szkoda jednak, że pojawiły się z jego strony te wszystkie informacje, że współpraca nam się nie układała, że nie pomagaliśmy itd. A było przecież inaczej. O tego czasu już się nie widzieliśmy.

Co będzie pan robić od poniedziałku? Bo to pana ostatni dzień w pracy w ratuszu...
- W poniedziałek pójdę na szachy, bo je kocham. A w kolejne dni zastanowię się, co dalej. Do emerytury brakuje mi jeszcze 10 lat. Z jednej strony chciałbym wrócić do szkoły, bo przecież szkoła to mój żywioł. Ale to nie jedyny mój pomysł na siebie. Ostatnio myślałem też o Politechnice, bo tam też miałbym otwarte drzwi. Nie ukrywam jednak, że odpowiadałaby mi praca dla miasta, cicho, w kąciku, bez piedestału, bez pieniędzy. Chciałbym dalej pracować dla Cieszyna. A niewykluczone, że w przyszły wtorek czy środę pójdę zarejestrować się jako bezrobotny. Bo często jest tak, że gdy traci się stanowisko, to traci się ponad 90 procent przyjaciół. Ale to bardzo ludzkie.

Gdy rano będzie pan wychodzić z domu, to wciąż będzie zerkać pan na miasto gospodarskim okiem?
- Z rozpędu na pewno tak będzie, i z pewnością ludzie dalej będą mnie zaczepiać na ulicy i zgłaszać swoje problemy. Na pewno przyjdę do ratusza na sesję budżetową oraz absolutoryjną.

Myśli pan, że koledzy ze Wspólnoty dla Cieszyna będą prosić o pomoc?
- Jeśli będą o nią prosić, z przyjemnością pomogę. Z pewnością jednak będę starał się unikać osób, które nieładnie ze mną postąpiły, podpisując się pod pismem skierowanym do prokuratury. I choć przecież mnie uniewinniono, nikt z nich mnie nie przeprosił. O to mam żal.

Rozmawiali: MARCIN MOŃKA i WOJCIECH TRZCIONKA
Komentarze: (144)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

i wykopał trochę kanalizacji ...?

Stanisław Jerzy Lec: "Anonim jest tylko wtedy dopuszczalny, gdy piszący go rzeczywiście jest nikim."

Pensję burmistrza ustala rada miejska. Ciekawe, na ile teraz ustali.

Bez komentarza 2010-12-09 20:30:09
Stanisław Jerzy Lec: "Anonim jest tylko wtedy dopuszczalny, gdy piszący go rzeczywiście jest nikim."

W 1866 r. w czasie inwazji pruskiej na Cieszyn zdołał oszczędzić miastu wysokiej kontrybucji oraz ocalić przed wysadzeniem most przez Olzę w Cieszynie, ważny ze strategicznych i ekonomicznych względów. Został za to podniesiony w 1867 r. do stanu szlacheckiego z predykatem „Ritter von Elswehr"

Nie lubię takich, którzy atakują, kiedy przeciwnik jest do nich odwrócony plecami [...]. Tak robią tylko śmierdzące tchórze i szumowiny. Joanne Kathleen Rowling — Harry Potter i Czara Ognia. Pzdr

jątrzyciele i wichrzyciele ideowi !

Biomasa wierzy w takie pierdoły :D Kończ waść ! Wstydu oszczędź !

Zgadzam się z Panem Burmistrzem , że musi upłynąć trochę czasu by móc obiektywnie ocenić okres jego rządów w Cieszynie, zobaczymy jak pracować będzie nowy Burmistrz. Zastanawia mnie natomiast jedno skąd u osób, które zaszły tak wysoko w samorządzie nagle taka niechęć do partii. Przecież Pan Ficek był do niedawna członkiem partii demokratycznej demokraci.pl, a np. Pan Szczurek z listy tej partii startował do Sejmu. Nie
wypada więc Panie Burmistrzu innym wytykać przynależność do partii...

Przez 12 lat mógł Pan doprowadzić do uwłaszczenia lokatorów mieszkań komunalnych. Nie zrobił Pan tego. Nie respektował Pan ostatniej uchwały RM w tej sprawie. To jest bilans Pańskich 12 lat w oczach wielu lokatorów, którym notorycznie podnosi się czynsze. Tyle w temacie.

Groźnie przybrała woda w rzece Olza. Przyczyną są łzy mieszkańców Cieszyna nad ich "bur"mistrzem, który odszedł ze swojego stanowiska. Kulminacyjna fala powodziowa przewidziana jest na jutro rano. Uprasza się mieszkańców o nie pisanie do premiera lub prezydenta o pomoc bo i tak nie nadejdzie. Jakoś przezimujecie :D

na GUTKA HORYZONTY NIE BYŁO- NA ZAMEK G BYŁO,na remoty stawowej bielskiej nie było-na fanfary cieszynskie było 12 lat w cieszynie nie było gospodarza

Tyle obłudy w tym artykule. Z pośredniaka nici Panie city meister. Musiałby Pan zawiesić pensje za radę nadzorczą w elektrociepłowni, a to kupa grosza. Pana inwestycje zostały prawidłowo ocenione na ox.pl . Wstyd i obraza dla mieszkańców.

Ogólnie o cieszyńskich "politykierach" i ich możliwościach i chęciach zrobienia czegokolwiek:

Qpa = 100-lec

To nieprawda, że cesarz mianował burmistrzów za Austrii. Wybierała ich rada miejska. Wybory były demokratyczne. Demel ojciec i syn wygrywali, choć szacowano udział Polaków w Cieszynie na 60%, a Niemców było tylko 30%, reszta Żydzi. Demlowie cieszyli się sporym poparciem ludności polskiej jako znakomici gospodarze. Ci sami co głosowali na Demla do ładz miasta, często głosowali na Londzina lub Michejdę w wyborach do parlamentu we Wiydniu

Oj nie lubią tu Pana Panie Ficek...

O tak. Właśnie idź do pośredniaka. Może dadzą ci pracę w MDM-mie na Małej Łące. Razem z cebulą się tam najmijcie.

Myślę, że każdy z nas ma prawo mieć swoją ocenę burmistrza Ficka. Ja mam ją także:
Człowiek pracowity. Typowy nauczyciel, który wierzy, że zawsze ma racje. Nie jest skory do ustępstw oraz niechętnie przyznaje adwersarzom racje. Unosi się gniewem i wtedy zapomina się, nieraz obrażając innych. Stara się być przyzwoitym, choć uważam, że „falandyzuje” to pojęcie: ogród za budynkiem na Sejmowej, mieszkanie pani Kawulok, stare sprawy z osuwiskami, wprowadzanie parkometrów, „kupienie” J. Kajstury, wpływanie na przewodniczącą Komisji Rewizyjnej przy skargach na burmistrza, i wiele, wiele innych przykładów. Cóż, funkcję sprawował wiele lat i spraw trochę nagromadził. Największym jednak minusem było to, że zaniechał inwestycje biznesmenów- nie umiał ich pozyskać, wręcz zniechęcał. Pomimo certyfikatu MSP, tak uważam, że nie ma pojęcia o kierowaniu biznesem. Brak zrozumienia dla prywatyzacji mieszkań komunalnych! Nierozważne decyzje w sprawie wydawania pieniędzy na inwestycje, które po zrealizowaniu generują ogromne koszty- patrz Zamek Sztuki i tu nie można liczyć na zmiany: kolesie z tej samej opcji politycznej, czyli dawnej UW: Szczurek, Ficek, Gołębiowska (kiedyś Chrzanowski, Georg i Kopeć} i inne przykłady. Fatalny wręcz przykład wspierania dyrektora MOSiR-u i niereformowalnego dyrektora Teatru im. A.Mickiewicza…gdzie w tym czasie, po drugiej stronie Olzy istnieje żywy teatr!!! Pewnie są przykłady pozytywne i też powinien ktoś je wymienić, ale ja mam do Pana Burmistrza zbyt dużo żalu za stan mojego Cieszyna…
Dzisiaj Bogdan Ficek to już tylko historia, chociaż...

Tak Gal. Szacunek. Ficka portret nakreśliłeś trafny.

Żegnamy panie B.F., a wto-rek też do pośredniaka!

Nauczyciele słabo znają się na biznesie to fakt. Także ci nauczyciele, którzy żyją z nauki innych przedsiębiorczości. Nie tylko w Cieszynie nauczyciel jest burmistrzem. Efekt - inwestycje mają charakter głównie wizerunkowy szczególne przed wyborami.

a karty zostały dawno już rozdane: J. Matuszek zostaje na swoim miejscu jako II zastępca burmistrza, W. Cybulski idzie do JRP w UM, a Pan B. Ficek za około 2 miesiące zasiądzie wygodnie w fotelu dyrektora ZOJO w UM :), niezłego wałka wam w tym Cieszynie robią :) i to wszystko w biały dzień...

A propos czasów Demlowskich - czytam niżej: "... udział Polaków w Cieszynie na 60%, a Niemców było tylko 30%, reszta Żydzi." Skąd takie dane??? :-) Ups, wedle mej wiedzy, to liczbę Żydów podwoiłeś! Zaś pozostałe dwie cyfry wypadałoby właściwie ... zamienić miejscami.

Panie Ficek... ale Jan Demel von Elswerh przez 33 lata bez problemu by wybudował cztery parkingi za cmentarzem komunalnym. Panu się nie udało nawet jednego wybudować. I strasznie Pan nad tym ubolewa. No cóż, trzeba iść do pośredniaka skoro nie udało się załatwić posady parkingowego... na parkingu za cmentarzem.

Ze swej strony chylę z szacunkiem czoła wobec wytrwałości i zaangażowania ustępującego Burmistrza. O wytrzymałości nie wspomnę! Mam wrażenie, że ktokolwiek w Cieszynie ma czelność wychylić się ponad przeciętność, wystawia się automatycznie na potworną krytykę tych ... przeciętnych (bez urazy). To chyba forma leczenia kompleksów :-) Szkoda, że ci, którzy inaczej oceniają trzy ostatnie kadencje, akurat tu się nie wypowiadają ... Może po prostu nie mają na to czasu :-) Z podziękowaniem za te 12 lat!

na łaskawy chleb podatnika do pośredniaka... No cóż, kto się wróblem urodził, ten skowronkiem nie umrze...

10. Skuteczna walka o utrzymanie Cieszyna jako skansenu kulturowo - obyczajowego o charakterze C.K./PRL-owskim i odparcie wszelkich prób industrializacji miasta;

=========
9. I miejsce w rywalizacji o tytuł Przebłysk Politycznego Geniuszu za błyskawiczne ustanowienie posterunku Straży Miejskiej na moście granicznym w 1,75 sekundy po usunięciu z niej szlabanów;
============
8. Sprawne zarządzanie hojnością cieszyńskich podatników poprzez utrzymywanie i rozwój kompleksu tzw. Ozdób Choinkowych, jak: Teatr bez Aktorów, Dom Narodowy bez komentarza, Lodowisko dla Kotów Rasowych, Ośrodek Sportu bez Sportu; Biblioteki bez Dna, itp. itd., wszystko za jedyne ca. 10 000 000 zł/rok;
=============
7. Nominacja do nagrody im. Brata Alberta za nowatorskie rozwiązania w zakresie pomocy społecznej: strumień środków finansowych kierowany punktowo na 40 etatów MOPS działa bardziej efektywnie, niż rozpraszany wśród niepracujących darmozjadów;

============
6. Skuteczna obrona miasta przed nierealizowalnym mostem Roche'a pomimo nacisków żydowskiej prasy i cyklistów;

============
5. Nominacja do ekonomicznego Nobla - stworzenie metodą Dizajnu pojęcia Przedsiębiorczości Ujemnej i jego praktyczna realizacja w postaci Zamku;

==========
4. Wpis do Księgi Rekordów Guinessa - remont mostka na Bielskiej, a potem remont nawierzchni ulicy - razem ca. 12 miesięcy (40 lat po wylądowaniu człowieka na Księżycu, 20 lat po upadku komuny - Złota Trzcionka)

===============
3. Utrzymanie w nienaruszonym stanie zabytkowej średniowiecznej infrastruktury kanalizacyjnej cieszyńskiej starówki;

================
2. Oczyszczenie Cieszyna z hałasu i zgiełku festiwalu Nowa Muzyka;
================
1. Uwolnienie miasta od zaśmiecających je tłumów festiwalu Era Nowe Horyzonty;

głosy oddane na Ficka musiały pójść od ludzi stroniących od codziennej. MOże wogóle od tych, co z internetem na bakier.

Pisać każdy może… Każdy ma prawo do swojej oceny Burmistrza. Są tu jednak oceny, których poziomu nie można utożsamiać z lotem. Dla mnie to pełzanie dżdżownicy nie obrażając tej ostatniej. Mówiono kiedyś, że książka trafia pod strzechy, ale przecież, na miły Bóg, chyba nie po to, aby rozbudzony nią intelekt trafił do rynsztoka?

.

Do: MARCIN MOŃKA i WOJCIECH TRZCIONKA 2010-12-09 22:06:37
Nie róbcie z poważnej gazety kupy stolca, drukując podobne ' wywiady". Popisy Ficka to poziom " Faktu". .................................. Bulwarówka..

Nie jestem cieszynianinem. Mogę spokojnie, na chłodno ocenić to, co uległo zmianie przez ostatnie 12 lat.1. rewitalizacja Wzgórza zamkowego - niewątpliwy + 2. Kompozycja zamku przedsiębiorczości w bezpośrednim sąsiedztwie zabytku historycznego z ohydnym jelonkiem (-) 3. Remonty kamienic rynku i ul. Głębokiej (+) 4..........i chyba to wszystko, co rzuca się w oczy. Bo na pewno nie Castorama, Biedronki 5. Poza tym miasto śpi. W weekend nie ma co robić, nie ma gdzie pójść z dziećmi. Ta senność miasta jest wręcz niepokojąca. Splendoru miastu nie dodaje też straszący, opustoszały dworzec (?) kolejowy....Z punktu widzenia pyszałkowatego urzędasa dokonania może i są porażające. Na papierze kreatywność może być imponująca. Ale rzeczywistość weryfikuje te przechwałki ex-eksa. Nie zapominajmy, że rozmawiamy o mieście, będącym kiedyś stolicą xięstwa. Mieście, które teoretycznie ma potencjał...........Ciekawe, co na to cieszyscy biznemeni ?

swego burmistrza. Tak szybko odchodzi.... I to do pośredniaka. Współczuję

Wszelkie oceny mają charakter względny - należy je z czymś lub kimś porównać. Porównanie dokonań burmistrza Ficka z osiągnięciami burmistrza Olbrychta , moim zdaniem , wypada na korzyść Ficka. Ciekawe jak wypadnie za jakiś czas porównanie Ficka z burmistrzem Szczurkiem?

jednak są mieszkańcy, którzy zauważają Twoje dokonania. To dobrze, bo już myślałem, że cieszyn jest miastem przeklętym, miastem nieudaczników i chciwych, bezwzględnych urzędasów. O których nawet parę lat temu ze zdziwieniem usłyszała cała polskojęzyczna Europa

pragnę pośpieszyć z donosem na nieobecność w pracy niejakiego CENZORA. Jest godzina 10;10,a ON NIE WYKASOWAŁ JESZCZE ŻADNEGO POSTU !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ZGROZA !!!1

Dowcipy, które rozumie cenzor tego forum, słusznie są zakazane.

to człowiek który czyta uszami

się uśmiecha i zastanawia o co tym ludziom chodzi, czego oczekiwali, i czego jeszcze ocekują

Nie obrażać CENZORA

to proste. Tym ludziom chodzi tylko o to, aby Cieszyn, jak kiedyś, był miastem tętniącym życiem. Zawsze był on na obrzeżach jakiegoś państwa. I Polski, i Czech, i Austrii, ale kiedyś był ośrodkiem. Teraz jest pipidówką, którą wszystko omija. No, może ściąga tylko wątpliwej maści urzędników z całej RP.... Chciałbym w niedzielny wieczór móc zaciągnąć się świeżym górskim luftem , pachnącym żywicą istebniańskich świerków, pójść do jakiejś dobrej kafejki, zobaczyć na obrzeżach miasta parę zakładów, dających cieszyniakom zatrudnienie, chcę powrotu żelaznej kolei łączącej Cieszyn ze swiatem, chcę w cieszynskich urzędach komunikować się z kompetentnymi urzędnikami, którzy potrafią ciut więcej wydobyć z gardzieli, niż: " -To se neda, to neni możne !"...... To tyle i aż tyle. Pyrsk.

W całym kraju posłusznie sprzedaje się resztę polskich zakładów, nie dba o infrastrukturę kraju i przygotowuje glebę do ekspansji zagranicznego biznesu, który już nie będzie miał żadnej konkurencji od miejscowych golców.

Usłyszałam kiedyś ciekawą definicję kampanii wyborczej: przekonywanie wyborców, że „splądruje się” państwowe pieniądze właśnie dla nich. Czyli ten, kto dostanie, będzie zadowolony, pozostali będą zionąć ogniem. Każdy ma inne oczekiwania, ale jako społeczeństwo obywatelskie, moglibyśmy sami podjąć jakieś działania. Z pójściem do wyborów już nam nie wyszło, a to w zasadzie było najprostsze, bo odpowiedzialność przekazujemy tym wybranym. Doprawdy nie zazdroszczę im tego. A teraz konfrontacja z listą oczekiwań (nawet tych, co do wyborów nie poszli!) Jakie my mamy pojęcie o możliwościach? Znikome. Dlatego krytyka przychodzi z taką łatwością. Poza tym nie kiwniemy palcem.

Nieładnie Panie Burmistrzu, nieładnie. Niewypada tak czynić.

Niech to będzie i zagraniczny kapitał. Byle był, jak po czeskiej stronie Cieszyna smnierem na Frydek. A gdzież to teraz jest tzw. rodzimy glcowy kapitał ?Nawet sztandarowa cieszyńska celma przeniosła siedzibę do Wroclawia. Ciekawe dlaczego, panowie i Panie Urzędasy !

Gdyby mieszkańcy nie kiwali palcem Cieszyn byłby już tylko kamienną pustynią. A jednak żyje dzięki drobnym przedsiębiorcom, którzy tak przędą na ile im wladze pozwalają. A na ile pozwalają ? Wystarczy rozejrzec się dookoła. Mali są jeszcze w okolicy, a ci więksi ? Omijają Cieszyn szerokim łukiem.

Władza uderzyła p.Fickowi do głowy.. Jeszcze się chwali że zastał Cieszyn drewniany a zostawił murowany ...aż wstyd... korupcja na całego była, żadnych nowych firm żeby młodzież mogła pracować a nie wyjeżdżać..najgorsze jezdnie dziurawe..wybudowanie Osiedla na ul.Przepilińskiego za pieniądze z Urzędu czyli podatników..itd. szkoda pisać !!!!!!!!!!!

...aż wstyd... A Pan się jeszcze chwali w swojej wrodzonej skromności. I jeszcze szydzi z czytelników GC w tekstach o pośredniaku

A po człowieku wielkim w swojej skromności nastanie epoka ciemności. Seledynowe wrota do piekła wszystko pochłoną. Zostanie tam ino sznur.

Kapitał do Cieszyna już napłynął. Na każdym rogu agencje bankowe, ratalne, ubezpieczeniowe. Toć to sama"wyższa kultura" kapitału. Po co nam jeszcze jakieś zakłady? Trzeba by zmodernizować drogi, przygotować teren itd. Same kłopoty.

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama