Jak pomóc cieszyńskiemu schronisku dla zwierząt?
- Cieszyńskie schronisko otrzymuje ogromne wsparcie dzięki ludziom dobrej woli. Osoby prywatne, firmy, miasto. Wszystkim tym, którzy wspierają nasze zwierzęta serdecznie dziękujemy za jakąkolwiek pomoc, stałą, czy też jednorazową - mówi Mieczysław Kowalczyk, właściciel schroniska "Azyl". - Gdyby nie osoby z zewnątrz, nie moglibyśmy zapewnić psom takich warunków, jakich byśmy sobie życzyli - dodaje.
Powstałe w 2003 roku ustrońskie Stowarzyszenie Przyjaciół Zwierząt "AS - Animals Security" od lat współpracuje z cieszyńskim schroniskiem. Stowarzyszenie założyli bezinteresowni ludzie dobrej woli, którzy poświęcają swój czas i zaangażowanie na rzecz rozwiązywania problemów związanych ze zwierzętami. Ich działania zmierzają głównie do ograniczenia populacji bezdomnych kotów i psów, poprzez prowadzenie sterylizacji zwierząt, ale także rozwijanie form edukacyjnych mających na celu kształtowanie właściwego stosunku do zwierząt. Stowarzyszenie zajmuje się także prowadzeniem akcji adopcji zwierząt. Na bieżąco szukane są nowe domy dla podopiecznych. - Zdarzały się przypadki, że czworonogi znalazły swój dom w Skoczowie, Sosnowcu, czy Katowicach. Każde zwierzę przebadane jest przez współpracujących ze stowarzyszeniem lekarzy weterynarii. PISALIŚMY: Zima to najtrudniejszy czas dla zwierząt Niestety, nie każdy ma tę możliwość przyjęcia zwierzaka do domu, dlatego można wspomagać materialnie działalność ASa. Każda, nawet najdrobniejsza darowizna, jest na wagę złota. Działalność stowarzyszenia jest także otwarta na wszelkie inne formy pomocy. Każdy kto zechce poświęcić swój czas i zaangażować się osobiście w prace na rzecz organizacji będzie mile widziany. Osoby, które zdecydują się jednak przekazać pieniądze na działalność stowarzyszenia, mogą liczyć na odpis podatkowy. Istnieje kilka rodzajów ulg za darowizny. Jednak trzeba pamiętać, że należy wykazać zaświadczenie o takowej pomocy. Pieniądze dla stowarzyszenia można wpłacać na podany numer konta bankowego: 22 8129 0004 2001 0016 0847 0001. W celu ofiarowania innej formy pomocy należy skontaktować się bezpośrednio ze stowarzyszeniem: - adres e-mailowy: twardela@vp.pl, - telefon: 33/854-28-03 lub 605-414-680. Kolejną organizacją, która wspomaga "Azyl", jest Fundacja dla Zwierząt i Środowiska "Lepszy Świat". Organizacja ta powstała z ramienia Fundacji Ratowania Zwierząt Bezdomnych EMIR. Ze względu na poniesione koszty finansowe fundacja musiała zlikwidować niektóre oddziały w Polsce, jednym z nich był oddział cieszyński. Jednak ludzie, którzy poświęcili swój czas dla Emiru postanowili nie zmarnować wniesionego wkładu i założyli samodzielną fundację. "Lepszy świat" pełni te same funkcje, jakie pełni Emir. W ramach wolontariatu osoby związane z fundacją prowadzą stronę internetową cieszyńskiego schroniska, współpracują przy adopcjach psów. Zwierzęta trafiają do adopcji nawet za granicę. Fundacja propaguje także wirtualną adopcję - można zaangażować się w taką formę pomocy. Na ogół dotyczy ona psów i kotów, które są w domach tymczasowych. Taka adopcja kosztuje 30 zł miesięcznie. - W zamian za regularne wpłaty na rzecz wybranego zwierzaka, co jakiś czas wysyłamy jego zdjęcie drogą mailową, a jeśli ktoś nie ma Internetu, to otrzymuje informacje pocztą - wyjaśnia Katarzyna Brandys-Chwastek, szefowa fundacji "Lepszy świat". - Fundacja pomaga tym najbiedniejszym, najbardziej skrzywdzonym przez los i ludzi psom. Nasi inspektorzy reagują i interweniują w sprawach znęcania się i złego traktowania zwierząt. Fundacja angażuje się i popiera sprawy związane z ekologią i ochroną środowiska - dodaje. Aby wspomóc "Lepszy świat" można wpłacać pieniądze na podane konto bankowe: 33 1050 1403 1000 0090 3005 3319 Fundacja dla Zwierząt i Środowiska "Lepszy Świat" Cieszyn, ul. Limanowskiego 8/3 KRS 0000366266. - Do schroniska w Cieszynie trafiają psy po przejściach. Potrzeba wiele czasu nim zwierzę dojdzie do siebie, zacznie na nowo ufać ludziom. Wymaga to nieraz dużego wysiłku, opieki weterynaryjnej i środków finansowych. Możemy organizować zbiórki karmy, misek. Jesienią schronisko potrzebuje koców, materacy, wykładzin, dywanów, wszystkiego czym można ocieplić kojce i budy - dodaje Brandys-Chwastek. W poprzednim artykule pisaliśmy o zbiórce zorganizowanej przez Wiślańskie Centrum Kultury. Była to kolejna forma pomocy na rzecz schroniska. Akcja odniosła niespodziewanie wielki sukces, dlatego organizatorzy przygotowują się już do kolejnej zbiórki. - Nie znamy jeszcze dokładnego terminu, ale z pewnością poinformujemy wcześniej o tym fakcie - mówi Iwona Pinkosz z WCK. Zebrane rzeczy zostały podzielone według potrzeb pomiędzy "Azyl" i fundację "Lepszy Świat". Poza taką formą pomocy można także osobiście przynosić rzeczy do schroniska. Każdy, najmniejszy dar, jest niezwykle cenny i pomocny dla azylu. Schronisko dla zwierząt "Azyl" 43-400 Cieszyn, ul. Cicha 91 tel/fax 033/ 851 55 11 tel. kom. 603 850 137 lub 603 850 137 e-mail: psy@schronisko.cieszyn.pl www.schronisko.ustronet.com Schronisko otwarte jest: od poniedziałku do piątku: 8.00 – 16.00 w soboty: 8.00 - 13.00 w niedziele nieczynne - jednak w wyjątkowych sytuacjach można umówić się na godziny przedpołudniowe, po wcześniejszym uzgodnieniu telefonicznym z właścicielami schroniska – dodaje Kowalczyk.
|
reklama
|
|
szkoda, że prawdziwy wolontariat w schronisku nie funkcjonuje i że wolontariusze mają zakaz wstępu. oczywiście przelewy jak najbardziej.
A co z suczką dalmatyńczykowatą, która zaciążyła w schronisku?
" Jak się okazało, schronisko zataiło nie tylko to, że Łila zaszła u nich w ciążę, ale również nie poinformowało nas, że jest głucha i prawie nie widzi.
Na szczęście jej rodzina to zaakceptowała."
http://www.dogomania.pl/threads/74023-Schronisko-Cieszyn-potrzebuj%C4%85-pomocy!-aktualizacja-strona-1/page89
Widać z grr nie lubi zwierząt i chyba ludzi też nie !!!
pkik zastanów się co piszesz!!!
ja myślę, że mogę się o schronisku wypowiedzieć. Pod koniec stycznia pojechałam tam przygarnąć psiaka. Miała listę kilku psów, które obejrzałam wcześniej na stronie. Pan doradził który będzie dla mnie dobry, odradził psy dominujące, poradził jak karmić, jak się zająć, jak nauczyć chodzić na smyczy. Suczka gdy wychodziła ze schroniska prawie zerwała się ze smyczy, bo tak się wystarszyła, że Pan "opiekun" ją zostawia samą ze mną. To chyba świadczy o tym, jak zajmują się tam zwierzętami. Suczka była czysta, zdrowa i najedzona- nawet pani weterynarz stwierdziła, że jak na schroniskowego pieska jest "utuczona". Płaciłam 50 zł schronisku za szczepienia (wścieklizna i choroby szczenięce) i to było wszystko czego ode mnie chcieli, ale przywiozłam jeszcze 10 kg worek karmy, z czego niezwykle się Pan cieszył i dziękować nie mógł skończyć. Powiedział też, że nie lubią dostawać pieniędzy, że wolą dostawać koce, obroże, miski, wszystko co sie może przydać, bo wtedy wiadomo do czego te rzeczy będą wykorzystane. Pani zajmująca się stroną pomogła mi także przez email, udzieliła porad. W schronisku jest czysto i choć fiołkami nie pachnie, a kanapy w "gabinecie" nie są ze skóry widać, że prowadzą je ludzie, którym na losie zwierząt zależy. Zdecydowanie mogłabym wystawić schronisku 6 z plusem!
chyba rodzice mądrze wzchowują dzieci wpajając im miłość do zwierząt ale w2 dorosłym życiu zapominają jak być miłosiernym dla ludzi i zwierząt zaostrzyć prawo zastanowi się nim kogoś skrzywdzi !
Nie dam im ani złotówki! Nie po to pracuję tyle godzin dziennie by komuś dokładać się do interesu. Wczoraj był świetny reportaż w tvn o schronisku "Cichy kąt" , tam dbają o psy i tam widać na co idą pieniądze. Wszystko klarowne. Dlatego wybór jest prosty...
gdyby komus na tym zalezalo to juz dawno mozna by zrobic z tym porzadek , ale nikomu na tym nie zalezy a juz w ogole wlascicielom czy opiekunom schronisk , gdyby nie bylo na tym interesu to nikt by sie tym nie zajmowal, ale widac wszystkim jest to na reke.
O to chodzilo pani redaktor, dziekuje!
jakoś nikt nie wyrzuca prosiaków,owiec,kóz, krów, kur, kaczek,królików, indyków, perliczek, świnek morskich itp. tylko ciąły problem z psami .Wydaje się,że komuś zależy na ciągłym podgrzewaniu tematu psów, schronisk.Na psach jest niezły biznes o czym dokładnie wie M.K i robi ciągłą kampanię.Niech poda cennik ile zarabia od gminy za zabranie pieska.Krąży opinia,że jak dobra gmina płaci to ten sam piesek kilkakrotnie jest podrzucany A KASKA LECI.Należałoby te pieski w schroniskach przedewszystkim sterylizować,oznakować i mieć na tym kontrolę.Bo pieski nic nie powiedzą w przeciwieństwie do ludzi......
@robin : jasne, a wtedy ludzie zamiast oddawac psy do schroniska beda je zostawiali na stacjach benzynowych, wyrzucali z samochodu albo przybijali za uszy do drzewa (moja ciotka znalazla takiego jamnika w lesie).
dopoki nie bedzie kar szczegolnie dla tych ktorzy oddaja psy do schroniska to nic sie nie zmieni , mam na mysli to , zeby tych co oddaja psy do schroniska zobowiazac do placenia "alimentow" tak dlugo az znajdzie sie ktos kto pieska zabierze i sie nim zaopiekuje.
tobie to czas stanął w średniowieczu bo opisujesz wieś jak z filmów historycznych.Chyba,że pochodzisz z takiej wsi i przywlokłeś się do gorolskiej wsi aby się nażreć i obrażać ludzi tu mieszkających....
nudy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wiejska miłość do zwierząt nie dających mięsa ani mleka to przywiązać na łańcuchu psa. Tylko krótkim, co by kury nie zeżarł, bo głodny. A kot niech siedzi na polu i myszami się żywi.
Jak kto ma dzieci, to niech się nimi zajmuje. Jak jest bez pracy - to niech jej cholera poszuka.
Bo na razie to jest jak napisał Stela - kasę wziąc od kogo chętnie, ale na nią zapracować to już nie, bo biedny...
I to Ty obrażasz.
Ale to typowe w tym kraju, bo autorowi sensownego i pożytecznego tekstu się dostało, że się o ludzi nie troszczy - very na temat :)
Dlatego od lat przelewam kasę na sprawdzone schronisko dla zwierzaków.
jak czytam to ty chyba albo nie rozumiesz albo nie chcesz zrozumieć. Nikt nie zabrania pomagać pieskom, ale to nie jedyna zwierzyna co potrzebuje pomocy. Lubisz obrażać ludzi od gorolskich wsi a samemu słoma wystaje ci z butów, nie wiem jak możesz lubić zwierzęta jak tak odnosisz się do ludzi. Widocznie jesteś zamkniety gdzieś w suterenie i nie widzisz świata, bo mocno sie mylisz to na wsi bardzo dbają o psy jeżeli ich już mają to nie wyrzucają na pastwe losu. Jedynie co to nie wpadają w jakąś paranoje,że raz kupują psom ubranka i buty oraz śpią z nimi a jak się już nimi nacieszą to ich wywalają na ulicę.Piszesz o przywiązanych psach do drzewa w lesie widocznie byłeś tego autorem.Jak plotka niesie to podobno w schroniskach pozwalają psom się parzyć aby było ich więcej bo za każdego psa mają kasę i to nie małą. Może pod grrr pisze właśnie prowadzący schronisko .....?
do obserwatora- trafiła kosa na kamień kolego tylko nie alkocholicy wszyscy tylko nie oni , dlatego ,że alkocholik wybiera sobie takie życie na własne nie przymuszone życzenie. Inna sprawa to biedni bezrobotni , a tym bardziej dzieci nie są temu winnne. Patrzeć tak normalnie to alkocholicy mieli wszystko rodziny ,majątki teraz nie maja nic po niektórzy i teraz wyciągają rękę dajcie!!! Ja też za kołnierz nie wylewam ale trzeba wiedzieć kiedy jest dość i dlatego dla mnie jak słyszę alkocholik coś chce to tak jak by ktoś dolał benzyny do ognia i mówię stanowczo NIE. Pod Cauflandem chce odemnie 1zł mówię dostaniesz 10zł ale musisz na nie zarobić -choć umyjesz mi samochód i jescze dostaniesz kanapke, odpowiedź ... sp.....j
"...najpierw, ludzie, dzieci, a potem zwierzątka..."
się zgadzam, też do mnie takie słuchy dochodzą. Ja mimo wszystko swoje 1% dam na szpital, nasz cieszyński szpital. Nie mam nic przeciw zwierzątkom, jak się je ma to obowiązkiem jest, o nie dbać i je kochać ale... najpierw ludzie, a potem dzieci. Jest pewna kolej rzeczy, kolej uczenia: jeżeli nie będziemy dbać o ludzi, o dzieci, które często nie mają lekarstw, czy rehabilitacji bo nie ma pieniędzy, to czy takie dziecko jak dorośnie będzie dbać o zwierzęta?, nie sądzę, będzie uważało, że jeżeli dla mnie brakło, to i dla psa może braknąć. Niestety, to jest ta smutna prawda.
Ile kosztuje rocznie utrzymanie jednego piesa? Pomnożyć to razy ilośc piesów. Odjąć od budżetu Zamku. Koniec dyskusji.
Obserwator i pkik - to się pochwalcie, kiedy ostatnio daliście coś biednym dzieciom i ile to konkretnie było.
Ale wieś wychodzi z tych komentarzy! Gorolska wieś. Tych samych goroli co ostatnio psu łeb dla rozrywki urwali ciągnąc go za samochodem. Zwierze nie czuje bólu? Nadaje się tylko do zjedzenia tak?
Nikt w artykule nie broni pomagać ludziom, do cholery! Ale człowiek sam sobie winien i sam sobie może pomóc. Człowiek biedny powinien wiedzieć, że jak sobie zrobi 5 dzieci to umrą z głodu. Zwierzę przywiązane sznurkiem do drzewa w lesie, na pewną śmierć głodową nie może sobie pomóc.
dokładnie, najpierw zajmijmy sie ludzmi i dziecmi biednymi a nie stale takie bzdury!!!!!!!!!!!!!
podobno jak plotka niesie to M.K zrobili sobie niezły biznes z prowadzenia tego schroniska. A propo tak ciągle piszecie i apelujecie o datki i pomoc a może tak zrobilibyście reportaż z działalności schroniska i przyjrzeli się bliżej czy faktycznie tak dobrze mają się tam pieski.Trochę zdjęć no i kontroli napewno nie zaszkodzi.........
a może należałoby zapytać jak pomóc innym zwierzętom, które nie mają azylu czy schroniska. A najważniejsze powinno być pytanie jak pomóc ludziom: biednym, głodnym, chorym, bezdomnym, dzieciom niedożywionym, alkoholikom, rodzinom będących w trudnych sytuacjach itd.....
I aż miło czytać taki artykół!
Dodaj komentarz