, piątek 26 kwietnia 2024
Poskarżyli się w europarlamencie
— Na Zaolziu trwa pełzający proces likwidacji szkolnictwa polskiego — uważa Stanisław Gawlik. fot. Wojciech Trzcionka 



Dodaj do Facebook

Poskarżyli się w europarlamencie

DANUTA CHLUP, JACEK SIKORA, EP/Głos Ludu
Poskarżyli się w europarlamencie

Józef Szymeczek, prezes Kongresu Polaków w RC, uważa, że petycja może narobić więcej szkody niż pożytku. fot. Wojciech Trzcionka

Polacy na Zaolziu są wynaradawiani, dyskryminowani, nie mogą korzystać z przysługujących im praw. W ten sposób można w skrócie określić treść petycji, którą Józef Staniek, przedstawiciel warszawskiej Fundacji Słowa Polskiego dla Zaolzia i Stanisław Gawlik, członek Rady Wykonawczej Ruchu Politycznego Coexistentia-Wspólnota, złożyli w Parlamencie Europejskim. Józef Szymeczek, prezes Kongresu Polaków w RC, uważa, że petycja może narobić więcej szkody niż pożytku.
W tekście petycji czytamy m.in.: Już dziesięć lat minęło, jak Konwencja Ramowa Rady Europy o ochronie mniejszości narodowych weszła w życie, a Polacy w RC nadal z niej nie korzystają. Liczba Polaków na Śląsku Zaolziańskim nieustannie maleje. Zmniejszyła się już ponad czterokrotnie z ok. 150 tys. w r. 1920 do ok. 36 tysięcy w r. 2007 – nie z powodu procesów demograficznych, a wskutek likwidacji szkół polskich, eliminacji języka polskiego z życia publicznego, braku uznania ich autentycznej reprezentacji politycznej przez RC i RP oraz w wyniku dyskryminacji ekonomicznej, tj. nie oddania skonfiskowanego przez władze czeskie w 1945 r. polskiego mienia wielomilionowej wartości.

Sygnatariusze petycji domagają się, by Republika Czeska i Polska zostały zobowiązane przez organy Parlamentu Europejskiego, przy współdziałaniu z Radą Europy, do zawarcia umowy ochronnej obejmującej autochtoniczną ludność polską w RC. Projekt umowy stanowi załącznik petycji.

Petycja została dostarczona już w ubiegłym tygodniu. Ostatnio zrobiło się o niej głośno w związku z informacjami, które na jej temat wyemitowała Telewizja Polska. O petycji dotyczącej Zaolzia poinformował eurodeputowany Marcin Libicki, szef Komisji Petycji Parlamentu Europejskiego. W programie zabrzmiało m.in., że Polacy na Zaolziu nie mogą uczyć się w szkołach języka ojczystego. — Informacja podana przez TVP-Info zawierała kłamstwa. Wszyscy przecież wiedzą, że nikt nie zabrania nam nauki języka polskiego — skomentował to prezes Rady Kongresu Polaków w RC, Józef Szymeczek. — To nie moja opinia, to opinia pana Stańka — powiedział „Głosowi Ludu” Marcin Libicki. — Petycję zaprezentował pan Staniek, jej autor, na posiedzeniu Komisji Petycji w ub. tygodniu. Zasugerował on, że nie ma pełnej swobody nauczania języka polskiego na wszystkich poziomach nauczania. Libicki dodał, że zarzuty przedstawione wobec Republiki Czeskiej będą obecnie badane. Na początek eurodeputowani zwrócą się o wyjaśnienia do władz czeskich i polskich.

Na temat petycji „Do Parlamentu Europejskiego w sprawie spowodowania wdrożenia ustaleń Konwencji Ramowej Rady Europy o Ochronie Mniejszości Narodowych na rzecz rdzennej ludności polskiej w Republice Czeskiej” Komisja Petycji Parlamentu Europejskiego obradowała w ubiegłym tygodniu. — Tę petycję opracowali prawnicy, a jej sygnatariuszami byli oprócz nas dwóch również członkowie Polskiej Sekcji Narodowej „Wspólnoty“, wspomnianej Fundacji oraz osoby postronne mieszkające w Republice Czeskiej — powiedział Stanisław Gawlik po powrocie z Brukseli. — Na posiedzeniu omawiano petycje, które wpłynęły do Komisji z całej Europy. Pod uwagę wzięto jednak tylko osiem z nich, w tym i naszą, ponad sto innych wyeliminowano.

Sygnatariusze petycji podkreślili, że ten materiał poparł m.in. komisarz praw człowieka Rady Europy, Thomas Hammemberg. W swojej krótkiej wypowiedzi na europejskim forum (nie mogła przekroczyć ona 150 sekund) Gawlik zwrócił uwagę na naruszanie praw narodowych Polaków na Zaolziu. — Mówiłem m.in. o tym, że Republika Czeska pomija rezolucję Komitetu Ministrów Rady Europy, która zalecała RC, by czeskie samorządy umożliwiały działalność gminnych komisji ds. mniejszości narodowych i by realizowane było w praktyce wdrażanie dwujęzycznego nazewnictwa. Wspomniałem też na przykładzie trzynieckiej PSP na Tarasie, że na Zaolziu trwa pełzający proces likwidacji szkolnictwa polskiego.

W wyniku dyskusji Komisja uchwaliła m.in., że prześle petycję do rozpatrzenia do Komisji Wolności Obywatelskich, Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych oraz do Międzynarodowej Grupy ds. Krajowych Języków Mniejszościowych lub Regionalnych Parlamentu Europejskiego.

Józef Szymeczek uważa, że petycja może narobić więcej szkody niż pożytku. — O trudnościach związanych z aplikacją standardów europejskich i problemami przestrzegania praw mniejszości polskiej w takich gminach, jak Gnojnik, Śmiłowice, Trzyniec, Piosek czy Milików wiemy i monitorujemy je na bieżąco. Nie jestem jednak zwolennikiem „strzelania w muchę z armaty”. Raczej wolę sprawy załatwiać, niż wyolbrzymiać i zaogniać — powiedział. — Znów ktoś mówi w naszym imieniu za naszymi plecami. Tak poważna skarga nie była konsultowana z żadnym gremium zaolziańskim i złożyli ją ludzie, którzy nie mają żadnego mandatu społeczeństwa zaolziańskiego.

O petycji mówił w piątek eurodeputowany Jan Olbrycht podczas wykładu w ramach Międzynarodowego Uniwersytetu Regionalnego w Czeskim Cieszynie. Zwrócił uwagę na to, że petycja rozpatrywana jest w okresie, gdy Republika Czeska przewodniczy Unii Europejskiej, co może rzucić cień na czeską prezydencję. — Jest w interesie wszystkich, żeby tę sprawę bardzo szybko wyjaśnić, czyli pokazać, na ile zarzuty, które są w tej petycji, odpowiadają aktualnemu stanowi prawnemu w Republice Czeskiej i czy wyraża pogląd wszystkich Polaków na Zaolziu — powiedział Olbrycht.
Komentarze: (63)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Tzw. Polacy z Zaolzia chyba najbardziej chcieliby żeby zamknąc ich w rezerwacie jak Indian i wystawic do pokazywania turystom, którzy by ich podziwiali za ich męczeństwo.

Naczelnik Długi Język Gawlik :-).

Na Zaolziu nie ma tzw. Polaków. Są Polacy i szkopyrtocy (o Czechach nie wpominając).
Są wśród Polaków tacy, którzy lubią chodzić na skróty. A kto chodzi na skróty - często trafia nie tam gdzie trzeba. Ostatnio jeden taki trafił do Brukseli...
A propos Indian: wiem, kto marzy o rezerwacie dla Polaków z Zaolzia, nie są to wcale autochtoni.

Jestem za dobrymi relacjami z sąsiadami, zwłaszcza z sąsiadami z drugiej strony granicy…
Oczywiście intencje takie muszą mieć obydwaj sąsiedzi. Na tzw. pograniczu bywa różnie. Antagonizmy związane z historycznymi zaszłościami bywają duże, podobnie jak lista wzajemnych pretensji jest duża. Mamy się za naród cywilizowany i również od nas zależy, jak będziemy rozwiązywać różne problemy z sąsiedztwem związane. Osobiście, chciałbym za sąsiadów mieć ludzi życzliwych a więc postępować wobec nich trzeba życzliwie. Nie znaczy to, że można pozwolić na czechizację naszych rodaków, którzy od wielu pokoleń tam mieszkają! To nie te czasy, że można powiedzieć: „jak wam się nie podoba, to przeprowadźcie się na drugą stronę Olzy!” Istnieje coś takiego jak „Karta praw mniejszości”. Nie chcę wypominać sąsiadom ich nietolerancji, gdyż w przeszłości sami grzeszyliśmy wobec nich. Chciałbym natomiast, aby nowa karta wzajemnych stosunków z Czechami była wolna od wzajemnej ksenofobii. Bracia Czesi! Może warto spróbować?

Żeby nie być źle zrozumianym, napiszę ostatnie zdanie z poprzedniego wpisu trochę inaczej: Rezerwat dla Polaków na Zaolziu nie jest marzeniem autochtonów czyli samych Polaków. Taki rezerwat marzy się komuś innemu.

I tym razem z tym swoim rezerwatem na pokaz turystom palnął jak gołąb na parapet.

vrať se do hrobu

Treść petycji to przesada. Ale problemy są, np. antypolska postawa władz Trzyńca. Walka z polską szkołą i bojkotowanie zarządzenia o dwujęzycznych tablicach nie podoba mi się. Co do reszty to wszędzie są szowiniści, po polskiej stronie też. W porównaniu do sytuacji innych mniejszości w Europie, to Polacy na Zaolziu mają się nieźle

Ja mieszkam po tej części Olzy, która tymczasowo należy do Polski. Mieszka tu jednak też trochę ludzi z nienieckimi nazwiskami (czyli pochodzeniem). Nie uważają się oni jednak za Niemców, a często nawet nie znają języka niemieckiego. Polacy na Zaolziu niestety też się muszą z tym pogodzic, że tam już prawie 90 lat nie ma Polskiego języka urzędowego i nie rozwija się w naturalny sposób polska kultura. Mam wielki szacunek do polskich instytucji kulturalnych na Zaolziu i ich działalności, ale to jest działalnośc niszowa niestety i ograniczona. Możecie uczyc swoje dzieci w polskich szkołach o Mickiewiczu i Słowackim, ale współczesna polskośc to również Doda i Kuba Wojewódzki czy Misiek Koterski, a waszym dzieciom bliższa jest Lucie Bílá czy Tomás Vorel Jr. albo Jiří Mádl. Mówicie świetnie po polsku, ale zdradzacie się bo zamiast zamawiac "białą kawę z ekspresu" zamawiacie "preso z mlekiem", a zamiast "lampkę wina" bierzecie "dwie decy wina", a grzanego piwa nie wypijecie nigdy. Pięknie jest kultywowac swoją tradycję, a trzeba byc świadomym tego, że czasy się zmieniają. Dzisiaj czasy są takie fajne, że nie ma kontroli na Olzie, mamy dostęp do telewizji i stron internetowych z każdego zakątka świata, możemy podróżowac. Cieszmy się tym zamiast debatowac i kłucic się czy Hradek czy Gródek, nie jesteśmy chyba dziecmi? P.S. Wietnamczycy i Cyganie to nic, za dwadzieścia lat po obu stronach Olzy będzie żyło sporo Rosjan, Chińczyków, Arabów, Hindusów, Latynosów itd., w tym kierunku idzie świat, w kierunku multikulturowości, z tym też będziemy się musieli pogodzic.

Nikt się tu nie kłuci. Kurcze pieczone w pysk. Wymieniamy poglądy.

Lexxx, nie wiem czy pijesz grzane piwo (brrr!), ale wiem, że jesteś prawdziwym Polakiem - piszesz "kłucił", a ma być "kłócił". Na Zaolziu nikt tak nie napisze, nawet największy matoł. Prawdziwi Polacy zdradzają się takimi wpadkami. I niestety nie rozumieją różnicy między Gródkiem a Hradkiem (a może Chradkiem?) ...

"ludzi z nienieckimi nazwiskami (czyli pochodzeniem)" ?! Wystarczy, że ktoś miał przodka, co 200 lat temu przywędrował do nas z Austrii i już ma niemieckie pochodzenie ?! Na tej samej zasadzie każdy na świecie z nawziskiem na -ski to Polak. Są jakieś granice absurdu i ty je przekroczyłeś

Tak jak się spodziewałem pojechaliście po mnie i też tak jak się spodziewałem wasze pyskówki nie odniosły się do treści mojej wypowiedzi.

proszę o wpisy-bo ja przyznaję otwarcie że ich nie lubię,szkoci to przy nich pryszcz,potrafia dla 10 groszy róznicy w cenie przejechać 100 km,albo nap.2 grosze różnicy w kursie-idą do kantoru oddalonego o 2 km.........i te kalkulaotory w sklepach............drama

Puknijcie wszytkie w tyn swój głupi łeb. Jak ni umicie być normalni to stańcie przed lustrem i spluńcie, a łostro.

Lexxx - zapomniałeś o Eskimosach ; ) Wiesz - takie futurologiczne wizje to już dawno temu Lem uprawiamł i dalej pozostają one w sferze science - fiction - mam na myśli globalną wioskę i wymieszanie wszystkiego i wszystkich. Podziały są i mają się dobrze, zresztą cały urok świata polega na róznorodności. A obecność np. mniejszości hinduskiej w GB, algierskiej we Francji, afroamerykańskiej w USA - to były długotrwałe procesy, uzasadnione historycznie - zresztą na ogół zamykają się oni we własnych gettach i częstokroć w ogóle nie mają ochoty się asymilować. Pozwolisz więc, że wizję silnego lobby Rosyjckiego, Chińskiego... a zwłaszcza Latynoskiego nad Olzą za 20 lat potraktuję z duzym przymrużeniem oka ( Latynosów szkoda - mają ładne kobiety ; ).
NIemniej - ogólnie zmierzam do tego, że takie bardziej długoterminowe przepowiednie mają to do siebie, że się na sprawdzają ( tzn. zdarza się - w granicach błędu statystycznego - w końcu z iluś tam wizji przyszłości któraś musi być bliska prawdy ).

A jak chodzi o sam artykuł - Czesi co mieli zrobić w kwestii wynarodowienia Polaków na Zaolziu to już zrobili. mieli na to dość czasu i świetnie im się to udało. Liczby mówią same za siebie. W tej chwili bycie świadomym Polakiem, wysławiającym się poprawną współczesną polszczyzną to w zasadzie ekstremalny sport dla inteligentów - nad tym trzeba pracować, bo samo się nie zrobi - a możliwość edukacji w języku polskim od poziomu podstawówki do wyższych uczelni jest tu sprawą podstawową. Jednak dla większości ludzi są to sprawy poboczne - po co komplikować sobie życie w imię abstrakcyjnych idei, skoro trzeba funkcjonować w najbliższym otoczeniu i mieć za co żyć. Jeżeli ja mogę pobawić się w proroka 0- Pan Prezes Szymeczek i jemu podobni prędzej czy później utworzą coś w rodzaju elitarnego klubu - niedobitki Polaków, polska Zaolziańska masoneria ( żart ) - będą się spotykać na poetyckich wieczorkach wieczorkach i podniecać się Herbertem i Szymborską. Podstawą jest młodzież, a jej źródłem rozwoju - popkultura. Po co im Doda i Wojewódzki, toż to jakaś egzotyka, w CZ na topoie są jakieś inne nazwiska ( których zresztą nie znam ). I oni mauą kultywować jakąś Polskość ? Język ? Gwarę ? Tradycje ? Procent masochistów w populacji jest dosyć ograniczony.

Oczywiście,że żyjemy w globalnej wiosce,gdzie dziecko chińskie trzyma się za rączkę z murzynkiem,a ten z małym Polakiem,tylko że jest to wizja nieba!Na ziemi mamy swoje ziemskie konflikty i zawsze ktoś będzie gnębił innego ktosia!
Jakoś w Jugosławii nie udało się pogodzić wszystkich narodowości i wszyscy wiemy do czego to doprowadzilo.U nas też kiedyś zaniedbano sprawę Zaolzia,bo ważniejsza była wojna z ZSRR!
Historia rzuca długi cień na teraźniejszość i skoro sami nie szanujemy siebie jako naród,dlaczego mamy wymagać takiego szacunku od innych?Czy Polacy w dalekiej Rosji powinni być szczęśliwi,że mają internet i oglądają TV Polonia?Sami przecież nie wybrali zycia w tajdze,tylko nie mieli wyboru.
Polacy mieszkający w Anglii czy USA sami wybrali swój adres,ale dlaczego mieszkający od pokoleń na Zaolziu mają wyrzekac się swoich korzenii?Bracia Czesi,skoro szczerze integrują się z nami, niech pokażą swoje rzeczywiste intencje,albo od razu powiedzmy,że "król jest nagi",a te rozmowy o jednej Europie to bajda,bo świat tak naprawdę nie zmienił się wiele od 1939 roku,zmieniły się tylko metody działania.

"U nas też kiedyś zaniedbano sprawę Zaolzia,bo ważniejsza była wojna z ZSRR!" - teza co najmniej dziwaczna!!!!!!! Co do reszty - zgoda.

Dlaczego dziwaczna?Rząd zamiast bronić dbać o Śląsk Cieszyński,wojował z Armią Czerwoną i po co?Potem oni nam dokopywali przez xxlat,a sprawa powstań śląskich?Co i dlaczego się działo?Potrafimy awanturować się i walczyć,ale nie potrafimy dbać o własne interesy i ludzi i to jest smutne.Polak mieszkający w Czechach to też Polak i dumny z tego,kto powinien bronić ich interesów jeśli nie nasz kraj?Czesi raczej chcieliby pozbyć się "tego problemu" tak samo jak "eksportowali" problem Romów.Niemieckie nazwiska w Cieszynie są rezultatem zaboru austriackiego,a nie okupacji,
dlatego nie upraszczajmy historii.Rzesza traktowała Austrię jako część swojego terytorium ale to już inna sprawa.Nie udawajmy miłości polsko-czeskiej, bo najpierw trzeba sobie wyjaśnić kilka trudnych tematów z historii i na tym budować przyszłość.
Osobiście pamiętam w Czechach czerwone gwiazdy i hasła typu:przyjaźń ze Związkiem Radzieckim po wsze czasy!U nas tego nie było,dlatego na zaufanie trzeba sobie zapracować,bo słowa bez pokrycia każdy może wypowiadać.

Czytam forum i nie mogę uwierzyć, jak komuś stereotypy niszczą mózg. Czesi często nie są lepsi. Mamy UE, wspólną Europę, Polacy i Czesi są skazani na wspólpracę, a wam w głowie licytacja, kto kogo skrzywdził 70 lat temu i kto ma większe prawa do kawałka ziemi

Masz jakieś nieruchomości ? Może odpalisz mi jakieś udziały ? Chętnie skorzystam ; )

Wcale nie chodzi o jakieś pretensje do skrawka ziemi. Gdyby chodziło wyłącznie o samą glebę to kichać to ale tu chodzi o Polaków tam nadal żyjących. Czyli krótko mówiąc o istoty żywe a nie kilometry kwadratowe danego obszaru. A to jednak zasadnicza różnica!!!

Chodzi, nie chodzi ja poniżej żartowałem - ale jak mówimy o ojcowiźnie to dla wielu ludzi nie są to żarty i takie stereotypowe i politycznie poprawne pierdzielenie o UE i wspólnej Europie może ich nieco zirytować.

( to polska autochtoniczna ludność Zaolzia jest tutaj u siebie, a nie ta cała czeska napływowa zbieranina, a wszelkie podstawowe prawa o które trzeba się prosić należą im sie jak psu buda; internacjonalista się znalazł... a jak już koniecznie wszyscy mamy być równi to każde prawo niech działa w obie strony )

Przenieśmy temat na nasze podwórko.Tutaj nie chodzi o nakręcanie nienawiści do kogokolwiek, tylko kazdy dba w tej "Unii"wyłącznie o własne interesy,a nam wydaje się,że każdy nas kocha.
Kiedyś do Jastrzębia napłynęło do pracy w kopalniach sporo ludzi "z Polski"co spowodowało liczne tarcia społeczne.Tutaj właśnie rozmawiamy o polskiej mniejszości,która domaga się czegoś i skoro nasza władza nie potrafi dogadać się z Czechami,nasi rodacy zwracają się do Brukseli,jako arbitra wewnątrzeuropejskiego.Dziwimy się,że nie kursuje autobus pomiędzy Cieszynami i właśnie może cały czas ktoś stoi sztorcem na drodze do integracji miast?Może te osoby trzeba zidentyfikować i pozbyć się ich,bo w Unii powinna panować tolerancja,a nie nacjonalizm,który notabene w kryzysie ekonomicznym będzie się pogłębiał!

Sprzeciw wobec wspólnej komunikacji miejskiej jest dziełem niejakiego Ficka, czysty spisek czeski, haha. To władze Czeskiego Cieszyna zaproponowały wspólny tramwaj

Jakiś Niemiec z Wrocławia lub Szczecina mógłby napisać: to niemiecka autochtoniczna ludność Breslau(Stettin) jest tutaj u siebie, a nie ta cała polka napływowa zbieranina. Byłoby ci miło ? Wtedy darłbyś swoją szowinistyczną gębę i wygrażał Niemcom. Jesteś exe patologicznym szowinistą gotowym wywołać wojnę z powodu twoich urojeń. Szymeczek nazywa to trafnie strzelaniem z armaty do wróbli. Nie zaprzeczam, że nie wszyscy na Zaolziu sa przychylni Polakom. Ale niestety dużą rolę mają tacy jak ty antyczescy szowniści. To są drobne problemy lokalne w gminach, które przy dobrej woli z obydwu stron da się rozwiązać. Coraz więcej gmin ma polskie nazwy. Polski szkoły działają swobodnie, nic strasznego się nie dzieje. Widac tęsknisz do 1938, kiedy to Polka razem z Hitlerem dokonała rozbioru CSR. Ale to se uż ne vrati

No to już jest jeden na czarnej liście!Nie powiedziałem,że winnymi muszą być Czesi!Nawet może się okazać,że ten Związek Polaków w Czechach to są same marudy!Dlatego obserwujemy,kto nam tu bruździ!

Trafnie zauważyłeś, że "w Jugosławii nie udało się pogodzić wszystkich narodowości i wszyscy wiemy do czego to doprowadzilo". No więc po co grzebać w historii i wyciągać dawne polskie krzywdy? Ja ich nie kwestionuję. Ale to tylko nakręca drugą stronę. Wojna w Jugosławii zaczęła się od tego, że zaczęto sobie nawzajem wypominać kto kogo zabijał w czasie II wojny świtowej, wyzywac do faszystów i komuchów. Czesi wypędzani w 1938, zastraszani, też mogliby sporo opowiedzieć. Np. jak pozamykano wszystkie czeskie szkoły, jak wrzucano granaty do czeskich domów, jak bito ludzi na komisaritach policji, bo nalezeli do Sokoła lub byli w czeskiej partii. Te wszystkie problemy aktualne da się rozwiązać pod warunkiem, ze obie strony uznają dawne animozje za zło

Oczywiście że trzeba rozmawiać,ale nie z pozycji, kto był większym świnią,bo to jest licytacja,a zło to zło!Wielu rzeczy też nie można zapomnieć,bo nie było czasu na"odreagowanie"krzywd,dlatego każdy ma swoje racje,wysłuchajmy wszystkich zamiast udawać sztuczną przyjaźń!
Podczas okupacji niemieckiej,wielu stela szpiclowało, podczas socjalizmu,kapowali,może czas na poszukanie dna,od którego możnaby się odbić?Spiralę nienawiści bardzo łatwo nakrecisz,ale odkręcanie tego trwa latami,że nie wspomnę o zmarnowanych życiach zwykłych ludzi,krzywdach o których trudno zapomnieć itp.Niemcy napuszczali Łotyszy na Rosjan,Żydów i ich rękami tamtych mordowali.Nieraz trzeba zrozumieć,kto za tym wszystkim stoi,albo co chce osiągnąć,bo czasem nakręca się nienawiść międzyludzką,żeby ludzie zamiast sprzeciwiać się niemocy władz,zajęci byli walczeniem pomiędzy sobą.Gdybym umiał bajerować po Czesku,poderwałbym Czeszkę,bo są ładne,poza tym nie mam większych problemów z Czechami,Rosjanami,PiSem,PO,księżmi ani kimkolwiek.

Napisałeś: "U nas też kiedyś zaniedbano sprawę Zaolzia,bo ważniejsza była wojna z ZSRR!" ZSRR powstało w 1922 roku. Wojna tzw. siedmiodniowa była w roku pańskim 1919. Czyli reasumując Polska nie mogła walczyć w 1919 roku z państwem, które powstało dopiero trzy lata później. Pozdrawiam.

Posłuchaj dobry człowieku - w zasadzie samo stwierdzenie że "Polska razem z Hitlerem dokonała rozbioru CSR" dyskwalifikuje Cię w sposób maksymalny, ale wykorzystam Twój bezwartościowy i nic nie wnoszący wpis, żeby na użytek innych czytających osób doprecyzować swoje stanowisko, żeby być dobrze zrozumianym: 1. nie jestem żadnym antyczeskim szowinistą, wręcz lubię Czechów, ale nie ma to nic wspólnego z prawdą historyczną o Zaolziu, która to prawda była przez wiele lat fałszowana, bo była niewygodna, za to uporczywie wmawiano Polsce kompleks winy - nie za bardzo rozumiem na jakiej podstawie.
2. nie wypowiadam się o rzeczach o których nie mam żadnego pojęcia ( czego i Tobie życzę ), a historia Breslau czy Stettin interesuje mnie o tyle o ile, zresztą nie widzę analogii do tematu.
3. mała dygresja na oświecenie pogan - w IX wieku w samym centrum Berlina był słowiański gródek - Köpenick/Kopnik - pisał o tym nawet Nienacki w Panu Samochodziku ( domyslam się, że nie braliście tego jeszcze w szkole ) - czy wynika z tego, że powinniśmy żadać teraz zwrotu tych jakże rdzennych słowiańskich terenów ?
tutaj mówimy o żyjących ludziach i najnowszej historii, ale dla Ciebie jest to "drobny problem"...
dla ludzi stąd Śląsk Cieszyński stanowi całość - a jego podział jest swego rodzaju tragedią i niesprawiedliwością dziejową, której skutki odczuwamy do dziś.
w zasadzie to tyle. zdaje się że i tak niepotrzebnie sięrozpisałem.

Stwierdzenie że "Polska razem z Hitlerem dokonała rozbioru CSR" czy "U nas też kiedyś zaniedbano sprawę Zaolzia, bo ważniejsza była wojna z ZSRR!" - to są tezy godne politruka absolwenta Wyższej Szkoły Marksizmu i Leninizmu niż wykształconego Polaka. Choć bardziej podejrzewam, że wiedza autorów tych stwierdzeń pewnie jest przyswojona z wielce zasłużonej gazetki wyborczej.

Polska dokonała zaboru Zaolzia za zgodą Hitlera i to oczywisty fakt. Nie ma czym się chwalić. Tak jak Czesi dali plamę w 1919, tak sanacja w 1938.

Każdy ma swoją prawdę i nie ma czegoś takiego jak obiektywna ocena. Pozostają fakty, np. poparcie Hitlera dla aneksji Zaolzia i atak wojsk czeskich w 1919

Wg ciebie Polacy dali plamę w 1938, a Czesi w 1919. Ok. to twój punkt widzenia ale powiedz proszę, daj przykład czy widziałeś gdziekolwiek w prasie, w internecie, w telewizji czeskiej, aby z taką lubością jak ty Czesi dokonywali samobiczowania za swoją plamę? Bo mnie się nie udało gdziekolwiek zobaczyć kajania się Czechów za plamę z 1919 roku.

Nie zauważyłem tego samobiczowania u Polaków, nikt się nie kaja, wręcz przeciwnie, co widać w tej dyskusji. Stwierdzenie faktu to nie przepraszanie

nie od dziś Polska jest światowym potentatem w produkcji buraków ( komentarz poniżej pewnego poziomu - do niezwłocznego usunięcia ; )

teź naleźysz do buraków polska dla polaków ziemia dla ziemiaków

Są zawsze w każdym społeczeństwie ludzie, których by v każdym innym państwie było skazano za zdradę na ciężkie kary. Jeżeli rozmaici Gawlikowie i im podobni mogą się skarżyć i omawiać, jest to przedewszystkiem doświadczeniem mocnych korzeni demokratycznych czeskiego państwa. Albo mocnych korzeni burdelu tego samego? Zależy od poglądu... :-)

omawiać = obszczekiwać...

Kolego "rozsądny", napisałeś "omawiać", a myślałeś "obmawiać" (obszczekiwać też może być, ale to już dalej posunięte). I jeszcze coś. Piszesz: "doświadczeniem mocnych korzeni", a powinno być "świadectwem mocnych korzeni". Inaczej - całkiem trafne spostrzeżenie! Tylko szkoda, że w tej mocnej demokracji ktoś hamuje wdrażanie ustaleń Konwencji Ramowej Rady Europy o Ochronie Mniejszości Narodowych. I potem jest powód do narzekań... Pozdrawiam wszystkich rozsądnych.

Dziękuję kolegowi „rozsądnemu“ za poprawienie mojich błądów. Co dotyczy hamowania, to v tym przypadku może płaci zdanie o mocnych korzeniach burdelu tego samego...

O mocnych korzeniach demokracji bym sie nie chwalil, bo Henlein na poczatku jeździl do praskiego parlamentu, a po paru latach zywota w "demokracji" zaczal jeździć do parlamentu berlińskiego. Gdyby Polacy coś mogli wskórać w Pradze nie jeździliby do Brukseli. A wiec historia sie tylko powtarza.

Poprzedniku, właśnie według twojich zdań jest wiadomo, že nie wiele znasz, co jest gruntowna demokracja. Albo ci się podoba więcej system totalitarny? Przynajmniej wiesz, jakie kontuzje demokracii zagrażają. Mimo to, chociaż Gawlika postępowanie mi się nie podoba, porównanie tej osoby z Henleinem też nie ...

To jest nieporozumienie. Tu nie chodzi o porównanie demokracji ani osoby, ale czynności. Moze mialem "kováříčka z kovářem", zeby nie bylo tak "szowinistycznie". Bo w poprzednim"systemie", kiedy czlowiek pozdrowil "Szcześć Boze" to zaraz bylo niebezpiecznie !

Rozumiem i zgadzam się. Szczęść Boże. :-)

Na tym portalu macie opis przebiegu wojny polsko-czechosłowackiej,oto link:
http://www.gazetacodzienna.pl/index.php?p=wwiad&id=2158
W tym klimacie rozmowa o podejściu władz czeskich do mniejszości polskiej nabiera innego wymiaru.Guciowi i Genkowi powiem,że w tych naszych rozważaniach "historycznych"stosujemy uproszczenia i skróty,dlatego nie spieram się czy ZSRR już się nazywało ZSRR w 1919roku,czy inaczej,albo czy coś się pisze przez "ż" czy "rz". Jeśli będziemy łapali się za słówka,to wszyscy powstańcy:śląscy,listopadowi i styczniowi, zgodnie z dzisiejszymi definicjami,będą terrorystami, a "Latarnik"jest frajerem,że tęsknił za krajem.

W Brukseli pokazano iż król jest nagi a nie ubrany jak tz.Kongres Polaków chce pokazać. Szymeczek monitorując gminy zupełnie sczeszczałe wyciera gębę gminą w której wszystko jest OK. Sprawdź a potem mów.....

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama