Znamienne że nazwa "Podbeskidzie" jako kwintesencja manifestacyjnej "AntyŚląskości" przyjęła się najlepiej w mieście wysiedlonym i wymieszanym ze sobą o nazwie "Bielsko-Biała". Ciekawe czemu nikt o tym nie wspomni. A ja jestem bielszczaninem i Ślązakiem Cieszyńskim jednocześnie ;). Do Podbeskidzia nic bym nie miał gdyby nie jeden drobny fakt- od lat 70 XX wieku nagle się nam wszystkim wmawia że "Podbeskidzie to nie Śląsk!" co jest jawną ignorancją i zakłamaniem.
Znamienne że nazwa "Podbeskidzie" jako kwintesencja manifestacyjnej "AntyŚląskości" przyjęła się najlepiej w mieście wysiedlonym i wymieszanym ze sobą o nazwie "Bielsko-Biała". Ciekawe czemu nikt o tym nie wspomni. A ja jestem bielszczaninem i Ślązakiem Cieszyńskim jednocześnie ;). Do Podbeskidzia nic bym nie miał gdyby nie jeden drobny fakt- od lat 70 XX wieku nagle się nam wszystkim wmawia że "Podbeskidzie to nie Śląsk!" co jest jawną ignorancją i zakłamaniem.