Nie można usprawiedliwiać zbrodni inną zbrodnią. Ponieważ nie da się ich dzisiaj naprawić trzeba przeprosić i zrobić wszystko, aby wzajemne relacje naprawić bo ewolucja idzie w tą stronę panie "lexx" a nie w stronę odwetu. Jeśli idzie o mnie to i niech by przeprosin nie było byle przyszłe zachowania wzajemnie nie naruszały interesów (jak mówią politycy: „racji stanu”) poszczególnych krajów i nie było w wypowiedziach polityków chęci dołożenia, jeden drugiemu, choćby słownie. Może, to co piszę, jest zbyt naiwne i nierealne bo podobno „homo homini lupus est”?
Nie można usprawiedliwiać zbrodni inną zbrodnią. Ponieważ nie da się ich dzisiaj naprawić trzeba przeprosić i zrobić wszystko, aby wzajemne relacje naprawić bo ewolucja idzie w tą stronę panie "lexx" a nie w stronę odwetu. Jeśli idzie o mnie to i niech by przeprosin nie było byle przyszłe zachowania wzajemnie nie naruszały interesów (jak mówią politycy: „racji stanu”) poszczególnych krajów i nie było w wypowiedziach polityków chęci dołożenia, jeden drugiemu, choćby słownie. Może, to co piszę, jest zbyt naiwne i nierealne bo podobno „homo homini lupus est”?