Warto pamiętać o tym, że przekazanie 1% potrzebującym nie jest żadnym altruizmem, ale normą odróżniającą trzeźwo myślącego człowieka od bezmyślnego obywatela. Abstrahując już od gigantycznej liczby rąk wyciągniętych po pomoc to niekorzystanie z tego prawa przez rzeszę polskich podatników jest wyraźnym sygnałem dla państwa, że to ono najlepiej wie jak wydawać nasze pieniądze. A jest to przecież nie prawdą. Warto pamiętać o starannym wyselekcjonowaniu odbiorcy pomocy - nie brakuje fundacji które nie przekazują naszych środków do finalnego odbiorcy. 1% nie jest żadnym dobrym uczynkiem. To nasz psi obowiązek.
Warto pamiętać o tym, że przekazanie 1% potrzebującym nie jest żadnym altruizmem, ale normą odróżniającą trzeźwo myślącego człowieka od bezmyślnego obywatela. Abstrahując już od gigantycznej liczby rąk wyciągniętych po pomoc to niekorzystanie z tego prawa przez rzeszę polskich podatników jest wyraźnym sygnałem dla państwa, że to ono najlepiej wie jak wydawać nasze pieniądze. A jest to przecież nie prawdą. Warto pamiętać o starannym wyselekcjonowaniu odbiorcy pomocy - nie brakuje fundacji które nie przekazują naszych środków do finalnego odbiorcy. 1% nie jest żadnym dobrym uczynkiem. To nasz psi obowiązek.