Jerzy Oszelda (niezweryfikowany)
19 stycznia 2009 - 11:47
widać komuś brak poczucia humoru - nazwiska wyraźnie mi pasują, mało mam wielki szacunek dla tego co zrobiły i robią te osoby, co oczywiście nie znaczy, że nie widzę "światłocienia" w ich aktywności, co z tego, że piszesz to co piszesz, skoro nie wiem kim jesteś, więc żeby cię jeszcze bardziej sprowokować (?), to w hipotetycznym Księstwie Cieszyńskim teki ministerstw kultury i sztuki oraz spraw zagranicznych i rozwoju regionalnego (to drugie należy potraktować łącznie w myśl hasła "myśl globalnie, działaj lokalnie") powierzyłbym Zbigniewowi Machejowi i Jurkowi Kronholdowi (u Macheja w departamencie teatru pracowałby B. Słupczyński ), tekę nauki, szkolnictwa wyższego i oświaty objąłby Tadeusz Sławek , natomiast ministerstwa dyplomacji na rzecz pokoju uśmierzania konfliktów międzynarodowych oraz ministerstwo urzeczywistniania wizji nowego społeczństwa oraz spraw socjalnych objęliby panowie - Jan Olbrycht i Mariusz Andrukiewicz.
widać komuś brak poczucia humoru - nazwiska wyraźnie mi pasują, mało mam wielki szacunek dla tego co zrobiły i robią te osoby, co oczywiście nie znaczy, że nie widzę "światłocienia" w ich aktywności, co z tego, że piszesz to co piszesz, skoro nie wiem kim jesteś, więc żeby cię jeszcze bardziej sprowokować (?), to w hipotetycznym Księstwie Cieszyńskim teki ministerstw kultury i sztuki oraz spraw zagranicznych i rozwoju regionalnego (to drugie należy potraktować łącznie w myśl hasła "myśl globalnie, działaj lokalnie") powierzyłbym Zbigniewowi Machejowi i Jurkowi Kronholdowi (u Macheja w departamencie teatru pracowałby B. Słupczyński ), tekę nauki, szkolnictwa wyższego i oświaty objąłby Tadeusz Sławek , natomiast ministerstwa dyplomacji na rzecz pokoju uśmierzania konfliktów międzynarodowych oraz ministerstwo urzeczywistniania wizji nowego społeczństwa oraz spraw socjalnych objęliby panowie - Jan Olbrycht i Mariusz Andrukiewicz.