Observer (niezweryfikowany)
01 czerwca 2008 - 20:40
Całkowicie się zgadzam, zę Kino na Granicy to dobry festiwal i to trzeba zsilać budżetem. W końcu to na ten festiwal przejechał Zelenka, a nie jakiś Hubert Dworniok, co robi z siebie śląskiego błazna. Kino na Granicy dobrze poprowadzone i ustawione nie na przekór innym festiwalom, mogło by być dużym wydarzeniem i o wysokim poziomie artystycznym. Jak by nie było Ficka na fotelu, to by i Gutek się może nad powrotem zastanowił. Oczywiście nie z tym, co dziś jest we Wrocławiu, ale można by poszukać nowej formuły. A tak...
Całkowicie się zgadzam, zę Kino na Granicy to dobry festiwal i to trzeba zsilać budżetem. W końcu to na ten festiwal przejechał Zelenka, a nie jakiś Hubert Dworniok, co robi z siebie śląskiego błazna. Kino na Granicy dobrze poprowadzone i ustawione nie na przekór innym festiwalom, mogło by być dużym wydarzeniem i o wysokim poziomie artystycznym. Jak by nie było Ficka na fotelu, to by i Gutek się może nad powrotem zastanowił. Oczywiście nie z tym, co dziś jest we Wrocławiu, ale można by poszukać nowej formuły. A tak...