Brawo starosta i dyrekcja szpitala!!! (niezweryfikowany)
02 czerwca 2008 - 20:27
Miliony na szpital budowany od pół wieku. We Włoszech, w pobliżu miejscowości Benevento, trwa budowa pewnego szpitala. Nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie to, że trwa już ponad 50 lat! - podaje radio RMF FM za "La Republica". To rekord powolności i rozrzutności; inwestycja już pochłonęła 20 milionów euro – donosi "La Repubblica". Budowa osiągnęła już takie "tempo", że pięciopiętrowy budynek w miejscowości San Bartolomeo in Galdo niszczeje szybciej, niż jest wznoszony; nakłady na jego remont i modernizację, już w trakcie budowy, cały czas rosną. Przed kilkoma dniami - relacjonuje gazeta - władze regionu Kampania oraz miejscowy oddział funduszu zdrowia wyłożyły dalsze 4 miliony euro. Decyzja o budowie szpitala zapadła w 1956 roku. Wkrótce potem położono kamień węgielny. W latach 70. doszło do pierwszych opóźnień, między innymi z powodu trzęsienia ziemi w tym rejonie. W latach 80. mieszkańcy okolicy słali petycje do ówczesnego prezydenta Włoch Sandro Pertiniego, by doprowadził do natychmiastowego otwarcia placówki. Odbywały się protesty i demonstracje - wszystko na nic. Teraz według najnowszych zapowiedzi szpital ma zostać otwarty w 2009 roku, ale wbrew wcześniejszym planom nie będzie w nim pogotowia ratunkowego, gdyż uznano, że nie jest już potrzebne w tej miejscowości.
Miliony na szpital budowany od pół wieku. We Włoszech, w pobliżu miejscowości Benevento, trwa budowa pewnego szpitala. Nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie to, że trwa już ponad 50 lat! - podaje radio RMF FM za "La Republica". To rekord powolności i rozrzutności; inwestycja już pochłonęła 20 milionów euro – donosi "La Repubblica". Budowa osiągnęła już takie "tempo", że pięciopiętrowy budynek w miejscowości San Bartolomeo in Galdo niszczeje szybciej, niż jest wznoszony; nakłady na jego remont i modernizację, już w trakcie budowy, cały czas rosną. Przed kilkoma dniami - relacjonuje gazeta - władze regionu Kampania oraz miejscowy oddział funduszu zdrowia wyłożyły dalsze 4 miliony euro. Decyzja o budowie szpitala zapadła w 1956 roku. Wkrótce potem położono kamień węgielny. W latach 70. doszło do pierwszych opóźnień, między innymi z powodu trzęsienia ziemi w tym rejonie. W latach 80. mieszkańcy okolicy słali petycje do ówczesnego prezydenta Włoch Sandro Pertiniego, by doprowadził do natychmiastowego otwarcia placówki. Odbywały się protesty i demonstracje - wszystko na nic. Teraz według najnowszych zapowiedzi szpital ma zostać otwarty w 2009 roku, ale wbrew wcześniejszym planom nie będzie w nim pogotowia ratunkowego, gdyż uznano, że nie jest już potrzebne w tej miejscowości.