Pensje dyrektorów instytucji kultury. Kto zarabia najwięcej?O tym, że umowę Monice Sikorze - Monkiewicz rozwiązano za porozumieniem stron, wiedzą już wszyscy, ale mało kto wie o tym, jaką decyzję jako dyrektor podjęła w ostatnim dniu swojej decyzyjności. Pani dyrektor zwolniła z pracy długoletnią pracownicę „Domu Narodowego”. Sprawa jest o tyle kontrowersyjna, że zwolnionej pracownicy pozostał rok do ochronnego okresu przedemerytalnego. Prawdopodobnie powodem miało być działanie na szkodę placówki. Powód podany więc jest sporą hipokryzją i brzmi ze strony pani Moniki dość niesprawiedliwie. Trzeba również zwrócić uwagę, że pełniąca obowiązki dyrektor spore wynagrodzenie będzie pobierać do grudnia, pomimo, że sama działała na szkodę placówki. Postanowiliśmy więc przyjrzeć się wynagrodzeniu pani dyrektor, ale również porównaliśmy je z zarobkami innych dyrektorów cieszyńskich placówek kultury. Według zeznań podatkowych złożonych za 2017 r. wynika, że Monika Sikora- Monkiewicz zarobiła w ubiegłym roku 115, 505 zł. Niewiele mniej zarobił dyr. Teatru im. A. Mickiewicza Andrzej Łyżbicki. Jego dochód wyniósł 104, 685 zł . Dyr. Zamku Cieszyn Ewa Gołębiowska w 2017 roku zarobiła 73,392zł. Dodatkowym dochodem było wynagrodzenie za pracę wykonaną dla Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości w wysokości 18,320 zł. Marian Dembiniok na stanowisku dyrektora Muzeum Śląska Cieszyńskiego w ubiegłym roku zarobił 85,272 zł. Dodatkowym dochodem wykazanym w oświadczeniu majątkowym była kwota 8,620 zł. Jakie dochody osiągnęli w tym roku dyrektorzy palcówek kultury w naszym mieście, będziemy mogli dowiedzieć się dopiero w kolejnym okresie rozliczeniowym. Niewątpliwie praca na takich stanowiskach niesie za sobą dużo obowiązków. Wymaga aktywności w różnym wymiarze czasowym, niejednokrotnie również w weekendy. Wiąże się również z odpowiedzialnością za finanse placówki, a także jej utrzymanie i rozwój. Jednak czy uzyskane dochody przez dyrektorów są adekwatne do wykonanej pracy? Tą kwestię pozostawiamy już do oceny mieszkańców.
|
reklama
|
|
Czytam ostatnio te dyskusje i myślę, że parę dobrych pomysłów tu się urodziło. Mach dobrze gadasz. Weźmy się w końcu i rzadajmy od włodarzy konkretnych zmian a nie tylko gadania. Burmistrz zły nie jest ale poddał się tak samo układom. Szkoda. Liczyłem że w końcu tu posprząta. Miałem nadzieję, że machloje w sporcie przynajmniej zakończy. Ale musiałby swoich kolegów do prokuratury podać. Pani UM proszę się tymi przekrentami zająć. Pora zrobić porządek w tym mieście.
Favoryto!!! Dyrektorka Coku wykonczyla się sama oszustwem i pazernoscia. Widzicie skutek nie przyczynę. Gdyby była uczciwa nie byloby problemu. A ujawnić dochody miała redaktor prawo. W końcu nie ma kłamstw i krętactwa. Jesteś tak obłuda jak Moniczka. Co z wami, ludzie? Czepiacie się kobiety za prawdę? Co Was tak boli? Jak publikował zarobki samorządowców to zwarcie się uruchomili i wkurzali a zarabiają mniej. Uczciwie Markowska zaznaczyła że praca dyr.placowki kultury wymaga aktywności. Nie oceniła czy to dużo czy mało. Przedstawiła tylko zarobki. Sami to oceńcie. Potrzeba nam burmistrza decyzyjne w końcu. I tyle.
No i się doczekaliśmy. Szkoda, że tak późno. Te dane powinny być jawne od początku. Nie wiem co tak Was oburzylo w tej informacji. Głupie trolle. Gazeta Codzienna jedyna prawdy się nie boi. Dobrze bo ostatnio myślałem już, że polegała jak wszyscy inni. A Pani radaktor niech się głupimi komentarzami nie przejmuje. Baran zawsze pozostanie baranem. Niech Pani walczy dla nas wszystkich. Jeśli nie Pani to kto?
Dobrze, że w końcu ktoś otwarcie mówi o sprawach jawnych. Zarobki dyrektorów to nie jest tajemnicą. Skoro ciągle warczymy na samorząd, że tyle zarabia to pora spojrzeć szerzej. Uderzyć w stół i odezwą się Ci dla których ta prawda jest niewygodna. Symeon... Naucz się kultury chłopie. Widać dyrektorka wypuściła swoje ratlerki. Ja jestem dumny że mamy jedną odważną dziennikarke. Gdzie reszta pseudo gazet? Na usługach? Czyich? Oj obludne to miasto się zrobiło. Chcecie porządku a gdy ktoś go robi już Wam się nie podoba. Chyba Symeon się boi
Jan-ku pensje sa jawne rzeczywiscie, ale jakim prawem jakas dziennikarzyna probuje oceniac czy sa adekwatne do wykonywanej pracy? Pani UM po wykonczeniu Moniki Sikory-Monkiewicz w glowie sie poprzewracalo, zeby nie powiedziec, ze gdzies indziej. Machu, Twoja propozycja swiadczy o tym, ze zupenie nie masz pojecia o tym, o czym piszesz. Dom Narodowy, Zamek Cieszyn i Teatr to zupelnie rozne instytucje z zupelnie innymi zadaniami. Jesli polaczy sie to pod jednym dyrektorem to juz wszystko sie rozsypie. Trzy budynki, trzy rozne pola dzialania, a Ty chcesz to dac pod odpowiedzialnosc jednej osobie. Ja nie przyjelabym takiej pracy nawet za 200 000 zl. Jedyny plus w tym artykule jest taki, ze Pani UM zauwazyla, ze to nie jest praca na 8 godzin i do domu, a takze wieczorami, w weekendy, w swieta, czesto nawet w nocy. Dyrektorzy instytucji maja nienormowany czas pracy, ale jakos ludziom trudno do zauwazyc.
Monia, daj se spokój, Twój nieporadny styl zawsze Cię zdradzi.
"dziennikarzyna" ma oczywiste prawo - jak zresztą każdy z nas - oceniać jakość pracy każdej "dyrektorzyny", której MY właśnie, a także dziennikarze, za tę pracę płacimy - czy to trzeba tłumaczyć?!...
nb ty w swoim poście bez skrupułów oceniasz red. UM - masz do tego prawo? no sądzę, że mniejsze niż ona do oceny szefów miejskich instytucji
.
p.s
nawet za połowę tej pensji o której piszesz, że byś jej nie chciała, kolejka chętnych i kompetentnych do objęcia kierowania DN, zamkiem i teatrem by sie ustawiła, nie wątpię w to - to tani chwyt z twojej strony
i jeszcze raz powtórzę pytanie, na które nie ma póki co odpowiedzi: na pewno nie jesteście bardziej lub mniej p o w i ą z a n i z tymi osobami, których bronicie atakując brutalnie GC i UM?
Favoryto, dyrektor to osoba zarządzająca,potrafiąca zarządzać środkami finansowymi przeznaczonymi z budżetu miasta na funkcjonowanie podległych mu instytucji , potrafiąca dobierać współpracowników, czyniąc ich kierownikami poszczególnych instytucji, którymi kierują pod jego okiem już jako specjaliści, pracownikami danej jednostki. Dlaczego osobę zarządzającą 20 pracownikami danej jednostki budżetowej należy angażować na etacie dyrektora a nie np. kierownika z pensją o połowę niższą? To wszystko zależy od organizacji i podzieleniu obowiązków. Dlaczego to np. osobę kierującą przedszkolem należy nazywać dyrektorem przedszkola, choć podlega mu 12 etatów a nie kierownikiem. czy dlatego ,że prestiż dyrektorskiego stanowiska wymaga odpowiednio wysokiej pensji z naszych podatków? W minionych czasach ta tytułomania była nie do pomyślenia. Jak się okazuje każdy dyrektor sam sobie sterem i żeglarzem, co wymyka się z pojmowaną przeze mnie dyscypliną pracy.
...
Mach nie podpowiadaj, bo jeszcze skorzystają i powstanie kolejny etat w gminie - Dyr Koordynator, za pensję 150% uposażenia obecnych dyrektorów. Urzędnik i tak nie zrozumie o czym piszesz, oni nie płacą podatków oni żyją z podatków.
Zgadza się. Mach lepiej nie doradzać nie jeden pomysł ten podchwyci i przypisze sobie zaslugi. Inny nie zrozumie w ogóle o czym mówisz. Cała ta sprawa ma jednak dobre strony. W końcu zaczyna się o tym chorym systemie mówić głośno. Tylko kto ten syf teraz posprząta? Lata zaniedbań zrobiły swoje.
Jakoś wszystkie komitety wyborcze obiecują czego maja zamiar dokonać, natomiast nikt nie mówi na czym mają zamiar zaoszczędzić i co będzie miał podatnik z wprowadzonych oszczędności. A przecież w gospodarowaniu właśnie o to chodzi. Przypomnę,że przed 30 laty miasto posiadało jeden zakład komunalny MPGKiM, na którego czele stał dyrektor i jego zastępca- obecnie wydzielono następujące jednostki budżetowe bądź spółki z tego uprzednio jedynego zakładu komunalnego -a więc ZGK- z prezesem i jego zastępcą z oddzielną siedzibą i księgowością i Radą Nadzorczą, ZBM z prezesem i jego zastępcą z oddzielną siedzibą z oddzielną księgowością iRadą Nadzorczą, Zakład Dróg Miejskich z dyrektorem, jego zastępcą z oddzielną siedzibą z oddzielną księgowością- przy czym oczyszczanie miasta z odpadów komunalnych zlecono prywatnym firmom, a zarządzanie sporej części nieruchomości komunalnych przejął od ZBM-u, prywatny ZAPON. Administracje tych pierwszych pomimo pod zlecenia części zadań, zostały jednak rozbudowane- podatnik musi to utrzymać. Co Wy na to kandydaci do RM i na fotel burmistrza? Podobnie dział pomocy społecznej UM, pod zleca zewnętrznym firmom zadania w zakresie opieki społecznej a mimo to nadal ten wydział jest rozbudowywany o kolejne etaty.!
do krytykujących GC za podanie zarobków które są z założenia jawne
co was tak zabolało, że postanowiliście opluć autorkę tekstu? - brednie, tanie sensacje, żenująca...
.
na pewno nie jesteście bardziej lub mniej powiązani z tymi osobami?
Za takie pieniądze nie warto być dyrektorem państwowej instytucji, szkoda nerwów. Swoją drogą ciekawe jakie są zarobki niby dziennikarzy tego portalu i na jakich umowach pracują.
Porównywać prywatny portal do państwowej instytucji? Kiepska podpucha.
U.M. pracuje w prywatnym przedsiębiorstwie i płaci podatki z których tacy "wspaniali " ludzie biorą po 115 tyś wypłaty rocznie. Publiczne pieniądze nie mogą być nigdy tajemnicą, bo to jest prosta droga do korupcji. Tak zwane pieniądze niczyje łatwo zgarnia się do kieszeni bez rozliczania się ZA CO ! ! ! Niech każdy z tych wielkich szefów jednostek kulturalnych założy własną firmę i się ZOBACZY ! A po za tym najwyższy czas aby zarobki podległych pracowników -prezydenta, premiera, wojewody, starosty,burmistrza,wójta nie były nigdy pod żadnym pozorem wyższe . Bo to jest patologia. Przed wojną w II RP odnośnikiem WSZYSTKICH państwowych i społecznych zarobków była pensja PREZYDENTA RP i najwyższy czas, aby do tego wrócić.
Patologią też jest, że Prezesi spółek państwowych, wojewódzkich, gminnych zarabiają więcej od Prezydenta, czy im się należy bo to biznesmeni z namaszczenia?
dlaczego dyrektorzy miejskich instytucji kultury zarabiają po dwa/ trzy razy więcej niż pracownicy tychże instytucji?
dlaczego burmistrz pozwala dyrektorom miejskich instytucji kultury jeszcze raz tyle ile wynoszą ich pensje wydawać na diety i delegacje?
nie jest tajemnicą że dyrektorzy miejskich intytucji kultury w Cieszynie w ramach pracy wożą się taksówkami, latają klasą biznes na konferencje, mają darmowe miejsca parkingowe w centrum miasta, świadomie dopuszczają się mobbingu, nepotyzm to norma i czują się całkowicie bezkarni.
Pani redaktor zapomniała o dyrektorze jednej z bibliotek, która nie wypożycza książek.
Widzę, że atakujecie dziennikarkę za to ,że zapytała o ocenę mieszkańców dochodów dyrektorów gminnych instytucji. A przecież chodzi o postawy obywatelskie, samorządowe, wszak to nasze podatki.Warto się nad tą kwestią zastanowić. Zwłaszcza w obliczu zbliżających się wyborów i zapytać o to kandydatów na burmistrzów i ich komitety wyborcze. Pieniędzy na wszystko brakuje a gmina dyrektorami, prezesami i Radami nadzorczymi stoi. Więc gdzie szukać panowie przyszli radni i burmistrzowie oszczędności? Głównie na funduszach płac bo te pochłaniają ponad 70 % kosztów każdej instytucji. Miasto nie może realizować zadań statutowych po spłaca długi po radosnej twórczości włodarzy, którzy budowali często chybione inwestycje, bo były także udane, ale które teraz nas podatników obciążają i w konsekwencji podatki rosną.Dlaczego to Dom Narodowy, Zamek Cieszyn i Teatr nie mają jednego dyrektora z pensją 10 0000 zł miesięcznie. Dlaczego ma ich być aż trzech, skoro dla jednego pracy nie jest za wiele.?
Dyr. Zamku i Dyr. Muzeum "...albo idioci albo kradną ", powinni dostać podwyżkę.
Dodaj komentarz