Rok temu, 3 października 2016 roku na ulice polskich miast wyszło mnóstwo kobiet, które wsparli również mężczyźni. Wszyscy jeszcze z pewnością pamiętamy Czarny Poniedziałek, kiedy to protestowano przeciwko projektowi całkowitego zakazu aborcji. Cieszyn również dołączył wówczas do strajkujących miast. Jutro (3.10.2017) kobiety w całej Polsce znów zamierzają przypomnieć o sobie!
Czarny Wtorek - Wielka Zbiórka nie ominie Cieszyna. 3 października br. o godzinie 17:00 na cieszyńskim Rynku odbędzie się kolejna demonstracja wraz ze zbiórką podpisów pod projektem Ratujmy Kobiety 2017! Projekt dotyczy prawa do informacji, edukacji, poradnictwa i środków umożliwiających podejmowanie decyzji w zakresie świadomego rodzicielstwa, mając na uwadze prawa reprodukcyjne i seksualne rozumiane jako prawa człowieka. Pełną treść projektu ustawy możemy znaleźć po kliknięciu w LINK. W opisie wydarzenia na Facebooku organizowanego przez Ogólnopolski Strajk Kobiet czytamy: W tym roku również wychodzimy. Nie tylko po to, żeby wspominać. Nie tylko po to, żeby pokazać siłę, która wtedy się w nas obudziła. W tym roku wychodzimy, bo nie składamy parasolek. Wychodzimy, bo nie odpuszczamy.
Wychodzimy, bo walka nadal trwa – organizacje antykobiece szykują kolejne projekty odebrania nam wolności i godności i zbierają pod nimi podpisy (w tym za całkowitym zakazem aborcji). Dlatego 3/10 wychodzimy na Wielką Zbiórkę – zbieramy się i zbieramy podpisy pod projektem Ratujmy Kobiety 2017. Na przekór wszystkiemu. Właśnie teraz, w tych czarnych czasach. Niech nas zobaczą, niech nas usłyszą, niech widzą, że się nie boimy. Że dla nas nie ma rzeczy niemożliwych. Że nigdy nie tracimy wiary i nigdy się nie poddajemy.
Chodźcie z nami!
Kobiety wyjdą jutro na ulice w ponad 40 polskich miastach w pierwszą rocznicę Czarnego Poniedziałku. Nie tylko żeby wspominać, pokazać siłę, ale również po to, żeby zaznaczyć, że nadal jest o co walczyć.
Marsze wyzwolonych kobiet powinny odbywać się w marcu, a nie w październiku.
9 marca 1943 roku, narodowy socjalista Adolf Hitler zalegalizował po raz pierwszy aborcję na ziemiach polskich. Przez dwa lata obowiązywało prawo pozwalające Polkom na dokonywanie aborcji w nieograniczonym zakresie był to jedyny przypadek w historii Polski kiedy aborcja była legalna „na żądanie”.
Warto dodać, że Hitler w poprawianiu bytu kobietom niestety nie był konsekwentny. W Niemczech i na okupowanych ziemiach polskich takie prawo nie obowiązywało, a Niemka która usunęła własne dziecko była skazywana na karę śmieci. Wyjątkiem było zagrożenie życia matki.
Jak baba chce rozszarpać na kawałki własne dziecko z własnego brzucha to może, a jak chłop chce porąbać własne drzewo z własnego ogrodu to nie może, gdzie tu jest równość płci ?
W projekcie ustawy "Ratujmy Kobiety 2017" jest cenzorski zapis na obrońców życia, grożący im więzieniem.
W jednym z artykułów tego projektu zapisano, że dwa lata pobytu za kratami groziłoby osobom, które rozpowszechniają, także w internecie, "twierdzenia (....), o przebiegu lub konsekwencjach medycznych stosowania antykoncepcji lub zabiegów przerywania ciąży, mające na celu odwiedzenie od jej stosowania lub od wykonania lub poddania się zabiegowi, bądź też napiętnowaniu osób, które go wykonały lub mu się poddały".
Więzienie groziłoby też osobie, która "pomawia, zniesławia i znieważa, także w internecie, osoby, organizacje lub instytucje działające na rzecz realizowania przepisów zawartych w ustawie".
Albo "redakcja" nie wie co reklamuje w podanym linku, albo wie.
W pierwszym wypadku sprawia wrażenie głupca, w drugim łajdaka.
Na Onecie jest artykuł kto finansuje takie marsze. Nie wciskajcie kitu, że to taki spontan.
1. 》[Anonim20] Protestować można tylko przeciw czemuś.
2. 》autor artykułu - w zbiorze kobiet nie może być mężczyzn. Jeśli na ulice wyszło mnóstwo kobiet, to w tym mnóstwie nie mogło być mężczyzn. Owszem, oprócz kobiet na ulice mogło wyjść dużo mężczyzn.
Redakcjo, dbaj proszę o jakość tekstów.
Masz rację, źle to określiłem. Może dotrze do ludzi co popierają...
"Rok temu, 3 października 2016 roku na ulice polskich miast wyszło mnóstwo kobiet, w tym także mężczyzn" - pierwsze zdanie i już się odechciewa czytać...
Idźcie obejrzeć Botoks. Może dotrze do Was za czym protestujecie...
Dodaj komentarz