Niezależność a pułapki

Dla zdrowego człowieka nie stanowią problemu na przykład wystawione przed sklepy i restauracje reklamy, ponieważ bez problemu je ominie. To samo dotyczy zaparkowanego nieprawidłowo samochodu, ale gdy pojawią się na drodze osoby idącej z kulą, jadącej na wózku lub idącej z laską stanowią nie lada wyzwanie.

I tak człowiek niewidomy poruszający się za pomocą białej laski nie zauważy niezabezpieczonej studzienki, braku płyt lub kostek w chodniku. Jadący na wózku natknąwszy się na znak drogowy umieszczony na środku wąskiego chodnika będzie miał niemały problem z ominięciem go.

Takie i inne pułapki to dla niepełnosprawnych niejednokrotnie nie tylko niedogodność, ale kwestia bezpieczeństwa, bo nie potrzeba wybujałej wyobraźni, żeby dotarło do nas co się stanie, kiedy na przykład idący z laską człowiek wpadnie do nawet niewielkich rozmiarów otworu.

Potknięcie się na pozornie prostym chodniku spowodowane brakiem niewielkiej, jakby się wydawało, kostki dla niepełnosprawnego ruchowo może skutkować nawet pobytem w szpitalu.

W brew pozorom niepełnosprawnych i osób starszych w społeczeństwie nie ubywa i może warto zadbać o ich bezpieczeństwo w przestrzeni publicznej. Jeden powie: „Niech taki siedzi w domu", a inny dorzuci, żeby taka osoba nie wychodziła sama, jednak niepełnosprawność, pomimo iż jest ograniczeniem, nie powinna być powodem do zamykania się w domu.

Każdy z nas ceni sobie niezależność, a dla osoby niepełnosprawnej samodzielne uporanie się z załatwieniem sprawy w urzędzie, wizyta u lekarza, pójście na spacer lub dotarcie bez niczyjej pomocy na spotkanie ze znajomymi to coś, co pozwala na podniesienie samooceny i większą wiarę we własne możliwości.