W dalszym ciągu na rzecz cieszyńskich organówZróżnicowany program, instrumentaliści, soliści, a przede wszystkim chóry z najbardziej odległych miejsc z Polski, ale i ze Świata składają się na popularność, jaką cieszą się organizowane w kościele Ewangelicko-Augsburskim koncerty. Wydarzenia te nie tylko integrują różne środowiska muzyczne i gości, którzy z chęcią przysłuchują się ich występom, ale również stały się jednymi z głównych wydarzeń lokalnych. Dzięki inicjatywie jaką podjął Wyższobramski Chór Kameralny razem z Parafią Ewangelicko-Augsburską w Cieszynie powstał cykl koncertów, który dzięki swojej formule ma za zadanie pomóc w zbiórce pieniędzy na ratowanie zabytkowych organów. Instrument nieuchronnie niszczeje, wszystko za sprawą szkodnika - kołatka, który bezpowrotnie niszczy piszczałki oraz drewniane elementy konstrukcyjne organów. Przypomnijmy, że dzięki poprzedniej akcji udało się zebrać 146 374 zł. I chociaż kwota ta cały czas rośnie, to wciąż jest to jednak zbyt mało. Całkowity remont największego cieszyńskiego instrumentu opiewa na sumę przekraczającą 1,1 mln zł. Dzięki kolejnym koncertom udaje się zbierać coraz więcej pieniędzy, a ich cykl zaczyna powoli wpisywać się w kalendarz cieszyńskich imprez. Organizatorzy zapowiadają, że do końca roku zostaną zorganizowane jeszcze przynajmniej cztery koncerty. Najbliższy odbędzie się we wrześniu, w trakcie którego wystąpią: Wiktor Bruchacz z Gdańska i Cezary Wieprzowski z Częstochowy. W planach jest także koncert artystów z Zaolzia i grudniowy koncert kolęd, w ramach, którego odbędzie się promocja płyty Wyższobramskiego Chóru Kameralnego. O szczegółach tych wydarzeń będziemy na bieżąco informować na naszym portalu.
|
reklama
|
Akcja na rzecz remontu organów w Kościele Jezusowym jest, wg. mnie, potrzebna i mam nadzieję, że biorą w niej udział Cieszyniacy – melomani, bez względu na wyznanie. Organy często służą wszystkim chętnym i nie ogranicza się dostępu do nich nawet chętnym wirtuozom gry. Podobnie jest z zegarem na kościelnej wieży. Służy wszystkim, którzy np. zapomnieli zegarka, czy telefonu a chcą sprawdzić godzinę. Dzisiaj zegar ten „chodzi różnie” a ktoś kilka lat temu powiedział, że ciągle opaźniając się sprawia, że „…Cieszyniacy są po zadku?”. A w Cieszynie świstak (burmistrzowie) zawijają cukierki w sreberka…
Dodaj komentarz