W miniony weekend 28-29 listopada Teatr im. Adama Mickiewicza w Cieszynie znów zatrząsł się od śmiechu rozbawionej widowni. Podczas Cieszyńskich Wieczorów Kabaretowych "Heca” 2015 na deskach teatru wystąpiły największe gwiazdy polskiego kabaretu.
W tym roku na scenie zagościły: Formacja Chatelet z programem "Wojna płci” oraz Kabaret Skeczów Męczących, a także mistrzowie stand-up Cezary Pazura, Grzegorz Halama, który dodatkowo poprowadził tegoroczną „Hecę”, oraz Piotr Bałtroczyk. Dodatkowo Formacja Chatelet zapowiedziała podczas występu swój przyszłoroczny uroczysty występ w Cieszynie, związany z dwudziestoleciem jej istnienia.
Zarówno Formacja Chatelet, jak i Kabaret Skeczów Męczących postawili nie tylko na zagranie śmiesznych skeczów, ale też równie bawiące publiczność improwizacje. W tym roku można uznać, że na nieznacznie większą improwizację postawił Kabaret Skeczów Męczących. Formacja Chatelet podobnie jak w roku ubiegłym roku weszła w interakcję z publicznością, aby ta podawała nazwy gmin, skąd przyjechała. Powodem do śmiechu było przeinaczanie tych nazw przez artystów. Z kolei Kabaret Skeczów Męczących także zaprosił widownię do improwizowania, a jeden z widzów wystąpił nawet na scenie.
W tym roku Formacja Chatlet skupiła się na relacjach damsko-męskich, a także przygotowaniu się mężczyzny do randki w postaci prześmiesznego wykładu (para)naukowego. Miłą niespodzianką były utwory muzyczne przeplatające skecze, a także krótkie kawały w formie projekcji multimedialnej. Z kolei Kabaret Skeczów Męczących postawił na większe zróżnicowanie: było i o piciu alkoholu na chrzcinach, i o tegorocznej kampanii wyborczej, a także przenieśliśmy się do studia telewizyjnego, gdzie jest prowadzona gra z hasłem z zagadką.
Na scenie Teatru im. A. Mickiewicza stanęli też niekwestionowani mistrzowie stand-up: Pazura, Halama i Bałtroczyk. Trudno streścić w jednym zdaniu, jaką tematykę występów obrali ci estradowcy, ponieważ każdy z nich miłuje się w prześmiesznych dygresjach i piętrzeniu komediowych wątków. Szczególne brawa należą się zarówno Pazurze, jak i Bałtroczykowi, gdyż zdołali blisko dwie godziny utrzymać zainteresowanie widowni i bawić ją do rozpuku. Dlatego "Hecę" 2015 można uznać za udaną i pozostaje tylko oczekiwać z niecierpliwością kolejnej edycji w 2016 roku.
Dodaj komentarz