Górale w AmeryceW sądzie zgodzili się, a górnik zamieścił w lokalnej gazecie ogłoszenie No more Mike Murphy. To tylko jedna z historii, którą można odnaleźć w książce Magdaleny Legocki Z Twójwsi do Ameryki. W ogóle Mike Lupiezowiec jest chyba bohaterem najzabawniejszych fragmentów. W 1919 roku górnicy z jego kopalni zaczęli strajkować. Lupiezowiec w końcu znudził się bezczynnością i pewnego dnia poszedł popracować do innej, niewielkiej kopalni. Gdy wrócił wieczorem, został aresztowany pod zarzutem niestawienia się do pracy - okazało się, że akurat tego dnia jego koledzy postanowili zawiesić strajk. Trzeba powiedzieć, że sytuacja około 1000 mieszkańców Trójwsi, którzy w latach 1903-1934 zdecydowali się wyjechać do Stanów Zjednoczonych, nie była radosna. W większości udawali się do kopalni w "Szeridan Łajoming", czyli w hrabstwie Sheridan w stanie Wyoiming. Niektórym nie udało się spełnić "amerykańskiego marzenia". Przykładowo, taki John Sikora, 54-letni niedosłyszący górnik w Monarch (miasteczko w Sheridan), został przejechany kolejką podmiejską, kiedy pchał kopalniany wagonik z węglem. Czasami mijało wiele lat zanim się dorobili. Rodzina Kobieluszów przez pewien czas mieszkała w jaskini, małżeństwu Legockim zajęło 14 lat aż zarobili na sprowadzenie z Istebnej dwojga swoich dzieci. Imigranci z Trójwsi pracowali nie tylko w kopalniach. Próbowali dorobić sobie także w inny sposób, co nie zawsze dobrze się kończyło. Jak pisze Magdalena Legocki, "Produkcja własna (alkoholu - przyp. red.) wzrosła znacznie w czasach prohibicji w USA (1919-33). Paul Bocek od późnych lat 20-tych do 1936 r. pędził bimber, sprzedawał go za 3 $ za galon. Niestety taki łatwy dostęp do alkoholu rodził alkoholizm, ci co pędzili też badali ofiarą swego biznesu (m.in. Paul Bocek). Efektem tego był rozpad rodziny i utrata majątków". To tylko niektóre informacje, które można odnaleźć w niedawno wydanej dwujęzycznej książce Magdaleny Legocki Z Trójwsi do Ameryki / From Trivillage to America. Przed kilku laty w Instytucie Amerykanistyki i Studiów Polonijnych UJ wpadła mi w ręce praca magisterska Magdaleny Legocki (wtedy jeszcze Magdaleny Górskiej) poświęcona emigracji górali z Trójwsi do Stanów Zjednoczonych. Później czytałem jej artykuł w "Kalendarzu z Istebnej, Jaworzynki i Koniakowa" na ten sam temat i cieszę się, że ukoronowaniem kilkuletnich badań jest książka, którą czyta się praktycznie jednym tchem. Magdalena Legocki, Z Trójwsi do Ameryki / From Trivillage to America, Cieszyn 2011, 144 s.
|
reklama
|
Za granicą osiedlają się najczęściej młodzi, przedsiębiorczy i dobrze wykształceni Polacy. Wybierają emigrację, bo szukają stabilnej pracy, spokoju i dobrych warunków życia dla rodziny. Tego akurat na naszej "Zielonej Wyspie" brakuje.
Dodaj komentarz