Goleszów: Fotograficzna opowieść o dojrzewaniuW najbliższy weekend 23 i 24 kwietnia w Gminnym Ośrodku Kultury w Goleszowie odbędzie się wernisaż wystawy „Postrzyżyny” autorstwa pochodzących z tej gminy Tomasza Liboski i Michała Solarskiego - wielokrotnie nagradzanych fotografów, których zdjęcia były pokazywane m.in. w magazynach największego kalibru, jak amerykański „The Time”, „Vanity Fair” czy brytyjski „The Guardian.” Na temat swojej wystawy „Postrzyżyny” artyści obrali okres swojego dorastania w Goleszowie. - Pochodzimy z Goleszowa. Tu, ponad dwadzieścia lat wcześniej, dorastaliśmy. W sumie nic nadzwyczajnego. To był początek lat 90. i jeśli naprawdę chciałeś to zrobić z klasą, było tylko jedno wyjście - chrzanić fryzjera, przetrzepać szafy rodziców i rzucić się w sam środek grungowej rewolucji - wspominają dziś tamte czasy. Potem życie rzuciło ich bardzo daleko od Goleszowa, niemal na drugi koniec świata. Teraz wracają z tą wystawą, chcąc oddać wspomnienia sprzed 20 lat. Ich samych na zdjęciach „grają” modele. - Z ich pomocą rekonstruujemy wydarzenia sprzed lat. Jeśli tylko sytuacja na to pozwala gramy sceny jeden do jednego. Próbujemy sobie przypomnieć wszystko, co tylko możliwe: konkretne miejsca, detale, gesty. Musimy improwizować. Wiele z miejsc, które pamiętamy albo nie istnieje albo kompletnie zmieniło charakter. To samo spotkało nasze wspomnienia – zaznaczają. - W trakcie wielu bardzo długich rozmów i w sumie bezowocnych poszukiwań tematu zrozumieliśmy, że po prostu musimy opowiedzieć o naszym życiu, przyjaźni i przeszłości w Goleszowie. Nasza opowieść ilustruje wspomnienia, które głęboko utkwiły w naszych umysłach. To są dla nas bardzo ważne sytuacje. Pierwsze dziewczyny, pierwsze doświadczenia seksualne etc. Mamy to głęboko zakorzenione w naszej pamięci - wyjaśnia Michał Solarski w rozmowie z Panoramą Goleszowską. Na wystawie zostanie pokazane 15 fotografii opowiadających o dorastaniu w Goleszowie, ale jak zaznaczają twórcy, projekt „Postrzyżyn” ciągle się rozwija, bo w czasie pracy nachodzą ich kolejne wspomnienia. - Cały czas pracujemy nad „Postrzyżynami”. Mamy jeszcze kilka, kilkanaście scen do odegrania. Nieustannie „wypływają” też nowe wspomnienia, więc kto wie? To może być na prawdę długoterminowy projekt. Tym bardziej, że straciliśmy jeden rok z powodu bezśnieżnej zimy, a bardzo zależy nam na odtworzeniu scen, które rozgrywały się w zimie, jaką pamiętamy - wspomina Tomasz Liboska. Wystawa Polaków pochodzących z Goleszowa okazała się zrozumiała pod każdą szerokością geograficzną. Skąd ten fenomen? - Zdaliśmy sobie sprawę, że „Postrzyżyny” stały się uniwersalną opowieścią o dojrzewaniu, przyjaźni, ideałach, ale też o końcu pewnej beztroskiej przygody. Dziś już wiemy, że tak to jest odbierane...To akurat cieszy nas najbardziej, bo od początku chcieliśmy nadać własnym doświadczeniom uniwersalny wymiar - wyjaśnia Liboska. „Postrzyżyny” były już wielokrotnie nagradzane, m.in. NYPH New York Photo Festival Photo World 2014 finaliści konkursu (USA), Lens Culture Visual Storytelling Awards 2014 - zwycięzcy w kategori 'Personal Stories' (Holandia), Oscar Barnack Leica Awards - finalisci (jeden z 50 najlepszych projektów 2015go roku), (Niemcy), Guernsey Photo Festival, International Photography Competition, finalisci konkursu, (Wielka Brytania). Wystawa w Gminnym Ośrodku Kultury w Goleszowie 23 kwietnia, w godz. 15.00 - 18.00, oraz 24 kwietnia w godz. 12.00 - 17.00. Każdorazowo na zwiedzających czekać będą autorzy zdjęć.
|
reklama
|
Dodaj komentarz