35-letni mieszkaniec Skoczowa, który z jednego z banków chciał wyłudzić ponad 100 tys. zł, został zatrzymany przez bytomskich policjantów.
Mężczyzna przedłożył w placówce dokumenty oraz potwierdził swoją tożsamość pokazując dowód osobisty i paszport. Pracownicy banku, analizując wniosek 35-latka, dopatrzyli się pewnych nieścisłości. Powiadomieni stróże prawa sprawdzili kredytobiorcę oraz jego dokumenty.
- Okazało się, że dokumenty potwierdzające tożsamość mężczyzny są fałszywe. 35-latka zatrzymano w dniu, kiedy stawił się w banku na podpisanie umowy - informuje śląska policja.
Z ustaleń śledczych wynika, że mężczyzna wyłudził już z różnych banków ponad 200 tys. zł. W środę bytomski sąd tymczasowo aresztował go na trzy miesiące. Grozi mu do ośmiu lat więzienia.
Przykłady absurdalnie wysokich stawek stosowanych przez banki działające na terytorium naszego kraju:
- Wysyłka monitu przypominającego o spłacie zadłużenia: 28 zł
- Telefon z banku “przypominający o zaległości na niewypowiedzianym kredycie”: 28 zł
- Opłata za jednorazowe skorzystanie z bankomatu: 7 zł
- Comiesięczna opłata za posiadanie karty płatniczej: 10 zł
- Opłata za zamknięcie rachunku bankowego: 99 zł
- Zastrzeżenie skradzionej karty: 100 zł
- Zmiana harmonogramu rat: 100 zł
- Wydanie zaświadczenia o stanie zadłużenia: 300 zł
Zmień bank, ja mam konta w kilku (BPH, BGŻ, Inteligo, ING) od wielu lat i nie płacę prawie żadnych z podanych przez ciebie kwot.
Jesteś pewny, ze nie ściemniasz?...
Oj Kowalska, gdyby głupota mogła latać.......
8 lat wiezienia a co z tymi 200 tys. zł. ? Wyjdzie na wolnosc po 2 latach za dobre sprawowanie i bedzie sie smial z tego chorego systemu sprawiedliwosci !!!
Dodaj komentarz