Wisła: Spory, wątpliwości i brak hali sportowejNiedawno zaiskrzyło między Jerzym Nogowczykiem a Januszem Królem. Nogowczyk ma zastrzeżenia do tych wypowiedzi Króla w lokalnej prasie, w których obecny starosta zarzuca zarządowi poprzedniej kadencji działania pozorowane i brak woli wybudowania hali sportowej dla wiślańskiego liceum. - Co upoważnia Pana Starostę do określania działań poprzedniego Zarządu mianem "działań pozorowanych”? Wydaje się, że brak środków niezmiennie pozostaje dość ważkim argumentem decydującym o przystąpieniu do inwestycji - pyta Jerzy Nogowczyk w niedawnym zapytaniu skierowanym do Janusza Króla. - Czy obecny Zarząd Powiatu wykazuje wolę budowy hali sportowej przy LO w Wiśle? Jeżeli tak, to proszę o wykaz planowanych działań zmierzających do realizacji inwestycji. Jednocześnie bardzo proszę, aby wykaz ten szczegółowo określał, które z zamierzonych działań będą pozorowanymi, a które rzeczywistymi - zmierzającymi do szczęśliwej realizacji inwestycji - wnosi Nogowczyk. Jego zapytanie nie doczekało się jeszcze odpowiedzi starosty. Wiceprzewodniczący Rady Powiatu w swoim zapytaniu informuje, że od 2010 roku powiat zamówił już trzy projekty hali sportowej. Każdy z projektów podaje różne oszacowanie kosztów wykonawstwa, pierwszy podaje kwotę 7 mln 300 tys. zł, drugi - 7 mln 100 tys zł., a trzeci nawet 7 mln 700 tys. zł. Czy któryś z tych projektów zostanie teraz wykorzystany? Z informacji podanej przez Jerzego Nogowczyka wynika, że raczej nie były one brane pod uwagę przez zarząd poprzedniej kadencji. - Duże rozbieżności w koszcie dokumentacji i wysoki szacunkowy koszt budowy hali sportowej skłoniły Zarząd Powiatu do ogłoszenia konkursu na opracowanie koncepcji architektonicznej budynku sali gimnastycznej w Wiśle - informuje Nogowczyk. Takie konkursy były ogłaszane w roku ubiegłym dwukrotnie. Czy to coś dało? W połowie roku 2013 zarząd powiatu widząc, że raczej nie będzie realnych szans na rozpoczęcie inwestycji do końca 2015 roku, wystąpił do Spółdzielni Mieszkaniowej "Zacisze” w Ustroniu (sprzedającej powiatowi działkę) o wydłużenie terminu rozpoczęcia inwestycji do końca 2017 roku. Do dzisiaj procedury nie poszły dalej niż zlecanie przez powiat prac projektowych. Z kolei w Wiśle samorządowcy dokładają starań, by inwestycję przyspieszyć. W styczniu br. wiślańscy radni w odpowiedniej uchwale wyrazili zaniepokojenie przedłużającym się procesem rozpoczęcia planowanej budowy. Jednocześnie radni zaznaczyli, że liceum im. Stalmacha cieszy się zainteresowaniem wśród uczniów z Istebnej i Wisły, a tradycje sportowe regionu powodują, że szczególnie popularne są klasy sportowe tej szkoły. - Jednak brak odpowiedniej bazy sportowej na etapie nauki w Liceum stanowi duże utrudnienie i swego rodzaju barierę w zakresie wyrównywania szans edukacyjnych młodzieży - podkreślili radni. - Posiadanie odpowiedniej hali sportowej z pewnością przyczyniłoby się do jeszcze większego podniesienia poziomu sportowego młodzieży, na czym nam wszystkim zależy, ale także do likwidacji barier edukacyjnych - dodali. Z kolei pod koniec marca burmistrz Wisły podpisał porozumienie z Polskim Związkiem Narciarskim, w którego jednym z punktów znajduje się zapis, że PZN będzie współdziałać z miastem Wisłą w zakresie budowy hali sportowej w Wiśle, której inwestorem jest powiat cieszyński. Od 2010 roku Powiat Cieszyński poniósł już niemałe koszty w związku z planowaną budową hali sportowej, zakupił działkę, opłacił też zlecone prace projektowo-kosztorysowe. Tymczasem by zapewnić prowadzenie lekcji wychowania fizycznego, Liceum im. Pawła Stalmacha musi nadal korzystać odpłatnie z bazy sportowej Ośrodka Sportowego PZSN "Start” w Wiśle.
|
reklama
|
Dodaj komentarz