, niedziela 28 kwietnia 2024
Mało chętnych na majątek cieszyńskiego PKS-u
Cieszyński przewoźnik został postawiony w stan likwidacji pod koniec lutego. Kilka tygodni później został ogłoszony przetarg na sprzedaż placu i budynku dworca autobusowego przy ul. Korfantego 23. fot: ARC SPOT



Dodaj do Facebook

Mało chętnych na majątek cieszyńskiego PKS-u

JM
Będąca w stanie likwidacji spółka PKS w Cieszynie sprzedaje kolejne składniki swojego majątku. Po sprzedaży dworca autobusowego przyszła pora na zajezdnię. W tym przypadku jednak pierwszy z przetargów zakończył się niepowodzeniem. Problem jest również ze sprzedażą autobusów.

Cieszyński przewoźnik został postawiony w stan likwidacji pod koniec lutego. Kilka tygodni później został ogłoszony przetarg na sprzedaż placu i budynku dworca autobusowego przy ul. Korfantego 23. Jego rozstrzygnięcie miało miejsce na początku maja. I to już za pierwszym razem. Za kwotę ponad 3,5 mln zł nowym nabywcą została firma z Białej Podlaskiej. Zgodnie z deklaracjami jej przedstawicieli na terenie po dawnym dworcu ma powstać obiekt łączący funkcję dworca autobusowego z funkcją usługowo-handlową.

Wśród kolejnych składników majątku jakie spółka wystawiła na sprzedaż znalazł się m.in. teren zajezdni autobusowej o cenie wywoławczej 3 mln 678 tys. zł. Chodzi o leżącą przy ul. Górnej 21 w Cieszynie działkę o powierzchni 1,913 ha zabudowanej budynkami i budowlami zajezdni autobusowej (wśród nich jest stacja paliw, stacja diagnostyczna, pomieszczenia warsztatowe, garażowe i magazynowe). Mimo zainteresowania, pierwszy z przetargów na ten teren zakończył się jednak niepowodzeniem. Jak zapowiada Andrzej Sokólski, likwidator cieszyńskiego PKS-u, jeszcze we wrześniu odbędzie się kolejny przetarg.

Między innymi od jego wyniku uzależnione jest dalsze utrzymywanie ostatnich połączeń realizowanych przez przewoźnika, na trasach Cieszyn-Kraków, Wisła-Kraków oraz Cieszyn-Krosno. Na razie te połączenia dalej będą się odbywać. Równocześnie Sokólski przyznaje, że dosyć powoli przebiega sprzedaż autobusów, których właścicielem jest likwidowane przedsiębiorstwo. Do tej pory udało się sprzedać około trzydziestu z ogólnej liczby około siedemdziesięciu autobusów.

- Plan likwidacji zakłada, że zakończy się on do lutego przyszłego roku. Do tego czasu pozostało jeszcze kilka miesięcy. A potem ewentualnie zobaczymy co dalej - kończy Sokólski.

Komentarze: (37)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Widzę, że myślenie: jak fakty są przeciw nam, to gorzej dla faktów. Argumenty się skończyły panie Kowalski, jak widzę. Czy może napiszesz, że lubię Jarusia? Hahaha.

Anonim, nic mi się w główce nie pokićkało.
Piszę o nieudacznikach odpowiedzialnych za ten cały nasz bałagan.
W Grecji rządzili podobni dyletanci i proszę do czego doprowadzili.

Bil - zwracam ci uwagę, że narażasz się na śmieszność podpisując się pod takimi opiniami.
Nie obraź się, ale bredzisz jak Kaczyński

mam pytanie, kto przejmie połączenia do Krakowa i Krosna jak likwidator sprzeda resztkę PKS-u? czy nasze władze o tym myślą????? jak będą dojeżdżać studenci? ... z przesiadką w Bielsku?, a do Bielska - BUS?, a może samochody mają im rodzice kupić?

Kolego, jesteś kompletnie niezorientowany.
Do Krakowa z Cieszyna jeździ codziennie kilka firm, a PKS sp. z o.o. w likwidacji jest zaledwie jedną z nich.
Nie bój żaby, nikt ci Krakowa nie zabierze - ale czy ty na pewno jesteś zainteresowany jeżdżeniem tam? nie wygląda...

To Ty kolego jesteś niezorientowany. Do Krakowa może i dojedziesz, ale do Krosna już nie. W dawnych czasach jeździłam do rodziny do Nowego Sącza pociągiem z 4-ma przesiadkami: Bielsko, Żywiec, Sucha, Chabówka. Podróż trwała 10 godzin. Początkiem lat 80 tych a może nawet końcem 70tych uruchomiono autobus do Krosna. Co to była za ulga, gdy podróż do Nowego Sącza skróciła się o połowę! Autobus na całej trasie był przynajmniej w 70% zapełniony, często w 100%, a nawet i więcej, licząc miejsca siedzące. Teraz to się ino wieszać, bo co?

Knocisz.
Nie dojedziesz bezpośrednim autobusem do Krosna, Pcimia, Sulejowa, Nowej Soli, i Nowego Jorku - i co z tego?
Wieszaj się, to faktycznie dramat...

Panie Kowalski, do Krakowa jeżdżą owszem ... busy, a ja wolę wyższy komfort jazdy, taki jaki zapeniały autobusy dalekobieżne np. PKS-u. Innego przewoźnika z takimi autobusami w Cieszynie nie było na dalszych trasach i dobrze wiem o czym piszę. Ale coś mi się wydaje, że pan wolisz ciasny bus, który pali 15 litrów na 100 km ... nawet nie wiem po co taka reklama na tych busach???, jakby to było najważniejsze, a nie np. ile jest miejsca na nogi czy bagaże. No ale do wszystkiego można się podobno przyzwyczaić, nawet do życia jak w trzecim świecie, czego widok mamy na placu przy Hajduka dzień w dzień. Szkoda gadać, bo "dzięki" takim ludzim jak ty nasz poziom życia staje się byle jaki.

Aha, wolisz większy komfort...
Ja też.
Polecam taksówkę.
Albo helikopter z salonką dla VIP-ów.
Szerokiej drogi, miłośniku komfortu.

a ciebie stać na taksówkę, albo helikopter? niestety, nie wszystkich stać, ale to do ciebie nie dociera albo sobie kpisz z wszystkich, którym zależy na NORMALNOŚCI TEGO KRAJU.

No widzisz jakie to proste - jak cię nie stać na komfort to o nim ZAPOMNIJ, jasne?...
...i nie mieszaj do tego "normalności kraju", bo to właśnie te twoje lamenty o komfortowe autobusy do Krosna są nienormalne.
I żałosne.
Z Panem Bogiem.

Ten Kowalski, to frustrat jakiś. Wstaje rano, patrzy do lustra i już ma spaprany cały dzień.

Niepojęte jest to, że ludzie którzy przyczynili się do takiego stanu totalnej zapaści gospodarczej, żyją wśród nas i powodzi im się coraz lepiej.
Przedsiębiorca mały czy też wielki, (nie mylić z hosztaplerem) jeżeli popełniłby takie błędy to zapłaci za nie własną firmą.
Wynika z tego jasno, że rządzą nami hosztaplerzy

bil - tobie sie nie pokićkało w główce?...
Piszesz z Grecji o tej "totalnej zapaści gospodarczej"?.. - nie ten portal!

Zobacz na PKB i poziom bezrobocia - no chyba, że wolisz ufać Tuskowi, historykowi, który prawie zawsze żył za państwowe.

Zobaczyłem - Polska i Grecja to dwa przeciwległe bieguny europejskiej gospodarki.
Polska na czele pod względem 5-cioletniego (kryzysowego) wzrostu PKB w Europie, Grecja - w ogonie.

Tobie radzę podszkolić się z podstaw ekonomii i zamiast kontemplowania dzieł Macierewicza o brzozach i ufoludkach postudiować dane Eurostatu. Jeśli ci to coś w ogóle mówi.

Kowalski - wykazujesz się typowym myśleniem leminga kochającego Platformę. Jeżeli ktoś się z nami nie zgadza musi byc z PiS-u (= w PiSie są mohery, itp.). Tak w PiS-ie są nieudacznicy, ale rządzi nami teraz PO. Nie mówię o kreatywnej księgowości Rostowskiego. Zobacz wskaźniki bezrobocia w Polsce, ile osób wyjeżdża w Polsce. Zobacz jak wygląda standard życia w Grecji a w Polsce. Grecy po "kryzysie" mają się o niebo lepiej niż "zielona wyspa" Polska. O wiele ważniejsze od PKB jest wskaźnik życia społecznego (Grecja - 22, Polska - 41).

Naprawdę zazdrościsz Grekom?!..
czy tylko tak drzisłeś, bo ci nic innego do głowy nie przyszło?...

Bezrobocie w Hiszpanii - 25%
w Grecji - 25%
w Polsce - 11% - dokładnie tyle, co średnio w Europie

Jezu, na co ci te lemingi - analfabety!?...

"Gdy spojrzymy na rynek pracy z perspektywy spisu powszechnego, okazuje się, że jest z nim znacznie gorzej, niż wynika to z oficjalnych statystyk. Według spisu na koniec pierwszego kwartału 2011 r. pracowało 14,2 mln osób, wliczając w to szarą strefę. Bezrobotnych było w tym czasie 2,1 mln, co oznacza, że faktyczna stopa bezrobocia wynosiła 12,9 proc. Była zatem aż o 2,9 pkt proc. wyższa, niż wynika to z oficjalnych publikacji GUS – według urzędu w tym samym czasie ubiegłego roku stopa bezrobocia wyniosła dokładnie 10 proc" - cytat z "Gazety Prawnej".

Podkręcanie statystyk to się naszym włodarzom udaje.

Jest to liczba zarejestrowanych bezrobotnych - nie bierze pod uwagę osób, które z różnych względów się nie rejestrują jako bezrobotni (19-25 lat na śmiesznych prywatnych uczelniach oraz osoby, które wyjechały na Zachód, a nie wymeldowały się). Poza tym weź pod uwagę ile osób za rządów PO trafiło do administracji. Kilkaset tysięcy. Tyle synekur dla swoich, którzy tylko żrą, a nic społeczńestwu nie dają.

Współczynnik życia społecznego wciąż jest wyższy w Grecji, zresztą Grecy nawet po rezygnacji z części przywilejów socjalnych, wciąż mają się lepiej.

Nie wspominałem o Hiszpanii - tam widać do czego są zdolni "proeuropejscy" politycy. Zarżnęli kraj m.in. rozrostem biurokracji.

Ja mu święte słowa, a on moja krowa...

Jedź do Grecji, daj sobie obciąć dochody o 30% i dalej będziesz będziesz szczęśliwy - jedyny w tym kraju.
Ale co tam porównujesz do Grecji - przyłóż rządowi, że Szwajcarzy maja lepiej i Duńczycy, a co!?...
Argumenty w sam raz na twój poziom rozumowania.

Ciebie człowieku nie boli to, że ci źle - ciebie boli to, że innemu jest lepiej - zwyczajna zawiść, tak się twoja choroba nazywa.

Mówisz, że zapaść gospodarcza jest w porządku, bo chęć dorównania innym krajom to zwyczajna zawiść? Respekt.

ty nie chcesz DORÓWNAĆ innym krajom
ty chcesz MIEĆ jak w innych krajach, już teraz, od razu - a z jakiej racji? - no z takiej, że jak inni maja to ty też musisz, bo inaczej cie boli
i bardzo dobrze skręcaj się z zazdrości, to uczciwa zapłata za chciejstwo
ps.
a zapaść owszem jest w Grecji, Hiszpanii - a Polska od kilku lat to najszybciej w UE rozwijająca się gospodarka, pomimo kryzysu, podziwiana za to na całym świecie.
Krzykiem nawet pcheł z kożucha nie wygonisz, a co dopiero statystyki zmieniać...

"Polska od kilku lat to najszybciej w UE rozwijająca się gospodarka" - zaklinanie rzeczywistości level hard. Znasz jakiegoś poważnego niezależnego ekonomistę, który tak twierdzi?

Powiększenie dziury budżetowej, zwiększona imigracja, poziom szkolnictwa wyższego na żenującym poziomie, brak nakładów na naukę, rozrost administracji i biurokracji, skomplikowany system podatkowy - cały świat nam zazdrości. Hahaha.

Pytanie szczere, Kowalski, pracujesz w budżetówce?

Tak, cały świat nam zazdrości.
Banki centralne skupują naszą walutę, obligacje sprzedawane sa za rekordowo niski procent.
Siegnij po dane Eurostatu - dowiesz się z dokładnością do 0,1% jaki był w ciągu ostatnich 5 kryzysowych lat wzrost gospodarczy w Polsce i innych krajach Europy.

Tak, Polska jest od kilku lat najszybciej rozwijającą się gospodarką Europy.
Choć obawiam się, że dla ciebie żadne źródło, które nie potwierdzi twojej opinii nie jest wiarygodne i poważne... źródło
Jedynie zaślepione polityczną nienawiścią lub dotknięte wrodzona ślepotą ekonomiczną głąby nie chcą tego przyjąć do wiadomości.

ps.
W budżetówce nie pracuję.

Najwyraźniej chcesz wierzyć w to co piszesz.
Proszę bardzo.
Z Panem Bogiem.

Kowalski jak fajnie jest w tej tuskoPOlsce! A będzie jeszcze fajniej!~

Fajnie ma się w głowie, a nie w Polsce czy w garażu.
Współczuje tobie i innym narzekaczom - niefajnie macie w głowach.
A ty w szczególności - najwyraźniej żyjesz w świecie zawiści i nienawiści.
Tak wybrałeś, tak masz.

Ale syf w tym Cieszynie. Nie spodziewałem się, że dożyję takich czasów. Spróbujmy zrobić bilans co było na początku przemian ustrojowych (powiedzmy w 1990 roku) a co jest obecnie w obszarach takich jak infrastruktura, zatrudnienie, komunikacja, oświata, sport, kultura. Mimo iż w pewnych dziedzinach jest wyraźna poprawa to bilans całościowo będzie na dużym minusie. Weźmy na przykład komunikację: z jednej strony mamy dogodne połączenie drogowe (S1) ale za to jesteśmy zadupiem kolejowym i autobusowym. Mamy piękną, nowoczesną halę widowiskowo-sportową a sportowo jesteśmy w wielkim dołku (vide Piast). Mamy prężnie rozwiający się zamek sztuki i przedsiębiorczości a z drugiej strony Dom Narodowy w którym czas stanął w miejscu. Oprócz tego większość dużych imprez nam ,,uciekła'' (Nowe Horyzonty, Nowe Brzmienia, etc). Zatrudnienie i rynek pracy to już dramat. ,,Wydojenie" Polifarbu, zarżnięcie Cefany, Polwidu, Cespy, Zampolu. A miało być tak pięknie...
Czekam na Wasze zdanie.

Uwielbiam to miasto.
- pięknie odremontowane, kamienice z kolorowymi odnowionymi fasadami - jedynie miejskie nieruchomości jeszcze straszą;
- otwarta granica i coraz silniejsze i pozytywne więzi z Czeskim Cieszynem i Czechami w ogóle;
- doskonałe skomunikowanie drogowe ekspresówką na Bielsko - Warszawę; dwupasmówka na Katowice i do A1; autostrada na południe Czech niemal gotowa;
- Polifarb najsilniejszy w swojej historii - średnia płaca 5500; upadłe termiki i cefany zastąpione Mokate, Lakmą, Atalem itp - choć tu ratusz dał de za czasów dra Ficka kompletnie zaniedbując inwestycje na potrzeby firm;
- festiwale zanim uciekły z Cieszyna, to do niego przyszły - wiec tu remis, a jeżeli już szukać minusów, to znowu 3 kadencje Ficek-Matuszek-Cybulski się kłaniają..
- Hala jest, sport niepotrzebny nikomu pseudowyczynowy - pora zmienić zarządzających MOSiR-em i mam nadzieję, że casus Domu Narodowego to dopiero początek zmian:
- to samo tyczy się Zamku - p. Gołębiowska od lat udowadnia że jest ostatnią osoba zdolna wykorzystać w pełni tkwiący w nim olbrzymi potencjał - ruch należy do ratusza...

W sumie jest dobrze - ja osobiście nieraz już Bogu dziękowałem, że tu się urodziłem i tu mnie los z wędrówek po świecie z powrotem rzucił - piękne otoczenie wśród gór i lasów, krajobrazy toskańskie niemal, trzy lotniska w promieniu 100 km, paszport w kieszeni i kufel zimnego radegasta na przejściu w Lesznej...
Jest pięknie.

Kowalski - chyba cię porąbało, a możeś kasy nawiózł z jakiegoś reichu i teraz możesz z kuflem piwa wypatrywać samolotów do Grecji. Ale człowieku, tutaj ludzie żyją, chcą pracować i uczciwie zarabiać. A jak było tutaj tak pieknie, to po jakiego grzyba żeś wyjeżdżał, co ??? ile lat cię nie było ? na emeryturę zapracowałeś za granicą ? nie porównuj sytuacji kogoś kto wraca z grubym porfelem z zagranicy po 20 latach do kogoś kto kończy tutaj studia i ma dylemat, czy też nie wyjechać. Faktem jest, że na starość ludzie ślepną, ale z racji wieku może ci być wybaczony ten sentymentalizm .

No cóż, najwyraźniej coś nie wyszlo - albo tobie w życiu, albo Panu Bogu z tobą..
tak czy inaczej współczuję...:)

Matuszek jest na kolejną kadencję, wszak wiceburmistrzem jest.

Masz rację, a piwo najlepiej smakuje w Lesznej na kopieczku z widokiem na kombinat hutniczo-koksowniczo-energetyczny w Trzyńcu.

dokładnie tam
i z widokiem na Jaworowy i całe czeskie pasmo Beskidu Śląskiego
z plecami opartymi o nagrzaną w słońcu ścianę knajpki
ze smugami odrzutowców śmigających tam i z powrotem do Egiptu Tunezji Grecji
i z pewnością, że drugie piwo już sie czepuje

Za "Cieszyński Dizajn", markę jak twierdzą lokalni gawędziarze niezwykle cenioną na świecie, miasto mogłoby pewnie dostać krocie...

Zdaję sobie sprawę że miasto dużą kasę włożyło w modernizacje kanalizacji miasta ale zaoszczędziło 9 milionów złotych i nie kupiło PKS-u. Niech sprzedają jeszcze Straż Miejską, Sąd,kościoły, UM. i Starostwo to będziemy szczęśliwi.

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama