Cieszyn: Rondo ma poprawić bezpieczeństwo?Nie ma dnia, żeby na tym skrzyżowaniu kierowcy nie zajechali sobie drogi. Lekceważąc znak stopu kierowcy albo wymuszają pierwszeństwo, wyjeżdżając z ulicy Bielskiej, albo skręcając w Bielską, zajeżdżają drogę pojazdom nadciągającym z naprzeciwka Stawową. Drugi typ zdarzenia miał miejsce niedawno na początku maja br., kiedy doszło tam do zderzenia czołowego samochodów osobowych. Do sprawy tego skrzyżowania niedawno odniósł się cieszyński radny, Czesław Banot. Samorządowiec złożył wniosek o przebudowanie skrzyżowania Bielskiej i Stawowej na rondo. - U zbiegu ulic Bielskiej i Stawowej w ubiegłych latach dochodziło do wielu zdarzeń drogowych, w tym kolizji i wypadków. Zgodnie z prośbami mieszkańców wnioskuję o wykonanie na wskazanym skrzyżowaniu ronda i poprawienie wizualizacji oznakowania pionowego i poziomego określającego zasady ruchu w tym miejscu - zawnioskował Banot. Na pisemny wniosek radnego w przyszłości ma odpowiedzieć burmistrz Cieszyna, Ryszard Macura. Jednak ze względu na to, że obie drogi, zarówno ulica Stawowa i Bielska, mają status dróg powiatowych, nasza redakcja zapytała o opinię w tej sprawie starostę, Janusza Króla. - To że jest to niebezpieczne miejsce w Cieszynie, to wiemy. Jednak ten pomysł z rondem nie pojawia się pierwszy raz. Z tego, co wiem od służb Powiatowego Zarządu Dróg Publicznych, wybudowanie na tym skrzyżowaniu ronda jest niemożliwe z powodu warunków technicznych. Tam sam są za duże spadki i pochylenia, więc w takim miejscu nie można wybudować ronda - odpowiada na nasze pytanie starosta, Janusz Król. - Jednak trzeba pomyśleć nad innym rozwiązaniem, bo prawoskręt w tym miejscu to nie jest najszczęśliwsze rozwiązanie - dodaje. Z kolei policja jest zdania, że skrzyżowanie nie jest najniebezpieczniejsze, o ile kierowcy jadą zgodnie ze znakami. - W powiecie cieszyńskim, a nawet w Cieszynie znajdą się bardziej niebezpieczne miejsca w ruchu drogowym - mówi w rozmowie z nami asp. Tomasz Pszczółka, asystent Wydziału Prewencji KPP Cieszyn. - Jednak czy przypadkiem dobrym rozwiązaniem dla poprawy bezpieczeństwa kierowców w tym miejscu nie byłoby zlikwidowanie znaku stopu i utworzenie prawoskrętu z pasem włączającym się do ruchu? Byłoby to bardziej zrozumiałe dla obcokrajowców lub turystów, którzy tym skrzyżowaniem jadą po raz pierwszy - sugeruje asp. Tomasz Pszczółka. Zapytaliśmy starostę, kiedy to skrzyżowanie ulic Bielskiej i Stawowej może liczyć na jakiekolwiek zmiany poprawiające bezpieczeństwo. Z odpowiedzi wynika, że na pewno nie szybko. - W Cieszynie oprócz dwóch dużych inwestycji związanych z remontem ulic Frysztackiej i Pikiety mamy jeszcze kilka innych już zaplanowanych inwestycji. Zatem wrzucanie kolejnego tematu w tym momencie niewiele da - mówi starosta, a to właśnie PZDP podlega to niebezpieczne skrzyżowanie.
|
reklama
|
Skrzyżowanie jest rzeczywiście niebezpieczne, rondo byłoby bardzo wskazane w tamtym miejscu.
pierszenstwo dla ul. Bielskiej, bo ze Stawowej jest lepsza widocznosc.
A w Kalembicach jeszcze bardziej jest teren pochylony.a rondo jakoś funkcjonuje.To po pierwsze,a po drugie pan Król nie jest fachowcem od dróg,ale mądrości wysypywać to jest pierwszy.A miała być dobra zmiana-czyżby to tylko dotyczyło wierchuszki starostwa.
Mao tego - w Kalembicach teren był równy, a ronda specjalnie chyba powykręcali...
Dodaj komentarz