Cieszyn: Obudzić miasto do działaniaW trosce o przyszłość miasta Niedzielny marsz choć w zmienionej formie, w milczeniu skrywanym za maseczkami, miał najsilniejszy przekaz troski o nasze miasto. W imieniu wszystkich mieszkańców, również tych którzy zostali w domach popłynął apel o otwarcie granic. Epidemiczny podział, który tylko pozornie ma nas chronić przynosi sporo szkód. Utracone miejsca pracy, ograniczenie w handlu, pozbawienie możliwości kształcenia się dzieci, dramat podzielonych rodzin, a przede wszystkim mniejsze wpływy do budżetu miasta, to problemy które odbiją się negatywnie na naszej przyszłości. I choć wielu powtarza, że „to nie jest mój problem” jak najszybciej powinien sobie uświadomić, że jednak jest on problemem nas wszystkich. Organizatorzy marszu zmienili trasę, a za rozciągniętą biało - czerwoną taśmą łączącą granicę z rynkiem, niesiono postulaty i oczekiwania. Pod cieszyńskim ratuszem złożone zostały na ręce wice burmistrza Przemysława Majora, radnych oraz europosła Łukasza Kohuta. – Celem protestów jest obudzić naszą małą dwunarodową społeczność do działania. Chcemy ponownego otwarcia granic, których zamknięcie po tylu latach budowania wspólnej tożsamości obu nacji destabilizują nasz region w sferze gospodarczej, społecznej i kulturowej – postulowali manifestanci. Żądali aby przedstawiciele Cieszyna zajęli się sprawami pracowników, przedsiębiorców i mieszkańców, organizując czytelny kanał komunikacyjny między obywatelami, samorządem i władzą centralną. – Żądamy od samorządu podjęcia trudu organizacji debaty z udziałem reprezentacji lokalnych grup społecznych, zawodowych, lokalnych działaczy i ekspertów ze stroną rządową, decyzyjną w kwestii organizacji ograniczeń na terenie przygranicznym. Żądamy podjęcia zdecydowanych i odważnych działań, w tym zorganizowania na terenie Cieszyna debaty na temat regionu transgranicznego z udziałem: Prezesa Rady Ministrów, Ministra Zdrowia, Ministra Pracy i Polityki Społecznej i Ministra Spraw Zagranicznych – apelowali protestujący.
Po tym trzecim już proteście wielu mieszkańców może wyciągnąć wnioski, zobaczyć problem szerzej. Niestety tym najbardziej smutnym jaki obnażyła obecna sytuacja, to brak odwagi. Jednak brak odwagi zauważalny jest również u włodarzy miasta. Wystarczy prześledzić ostatnie działania by dojść szybko do wniosku, że Cieszyn jest raczej uczestnikiem niż inicjatorem działań. Apel do Premiera o otwarcie granic dla pracowników, podpisany, ale wspólnie ze starostą i innymi gminami powiatu. Brak zgody na wybory? – podpisany, ale dopiero jak podpisały go inne miasta. Przekazanie danych mieszkańców Poczcie Polskiej? – zawetowane, ale znaleźliśmy się dopiero na szarym końcu listy. Wczoraj mieszkańcy apelowali aby przedstawiciele Cieszyna zajęli się sprawami pracowników, przedsiębiorców i mieszkańców, organizując czytelny kanał komunikacyjny między obywatelami, samorządem i władzą centralną. Miejmy więc nadzieję, że ten apel zostanie wysłuchany.
|
reklama
|
Dodaj komentarz