, sobota 4 maja 2024
Cieszyn: Inwestor Galerii Stela oskarża burmistrza
Dziura po dworcu PKS "straszy" już od paru lat. fot: mat. pras.



Dodaj do Facebook

Cieszyn: Inwestor Galerii Stela oskarża burmistrza

MAŁGORZATA BRYL
W negocjacje między miastem a inwestorem Galerii Stela wdarł się konflikt interesów. Burmistrz zabiega o skomunikowanie miasta przed budową galerii handlowej. Inwestor twierdzi, że decyzje włodarza wyrządzają mu wielomilionowe szkody i zaskarża te działania do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.

Z początkiem lipca władze Cieszyna spotkały się z przedstawicielami inwestora (Fundusz Inwestycyjny INBAP z Warszawy) w sprawie przyszłości Galerii Stela. Tematem rozmów były zmiany w układzie komunikacyjnym Cieszyna, które zdaniem kierownictwa miasta muszą zajść, zanim w centrum powstanie galeria handlowa. Chodzi o budowę łącznika stanowiącego przedłużenie ulicy Hajduka do ulicy Bielskiej, a także rond Hajduka-Bobrecka oraz Hajduka-Bielska, co ma uchronić miasto przed paraliżem komunikacyjnym.

Kierownictwo miasta poinformowało także inwestora, że jeśli chce postawić galerię, to konieczny będzie jego istotny udział w finansowaniu budowy łącznika od przyszłego ronda Bobrecka-Hajduka do przyszłego ronda przy ul. Bielskiej.

Po tym spotkaniu Urząd Miejski w Cieszynie informował, że rozmowy będą kontynuowane w drugiej połowie sierpnia. Tymczasem wczoraj wieczorem inwestor przysłał do naszej redakcji oświadczenie, które jednoznacznie wskazuje, że sytuacja jest napięta.

Inwestor w oświadczeniu przedstawia szereg zarzutów do burmistrza Cieszyna. Konfliktowa jest odmowna decyzja burmistrza na wniosek Funduszu Inwestycyjnego INBAP o pozwolenie na zjazdy do galerii handlowej. - Obecnie nie składaliśmy jeszcze wniosku o pozwolenie na budowę. Złożyliśmy natomiast wniosek o pozwolenie na zjazdy i na ten wniosek otrzymaliśmy odpowiedź odmowną - informuje naszą redakcję rzeczniczka prasowa Funduszu Inwestycyjnego INBAP, Katarzyna Czajkowska i dodaje, że tę decyzję burmistrza inwestor zaskarżył do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w ubiegłym tygodniu. Poniżej publikujemy całą treść oświadczenia inwestora.

Galeria Stela - oświadczenie inwestora

12 sierpnia, 2015 r.

Szanowna Redakcjo,

w ostatnim czasie pojawiły się liczne publikacje prasowe, dotyczące realizowanej przez nas inwestycji Galerii Stela w Cieszynie oraz powiązania jej z planami nowych władz lokalnych związanych z przebudową skrzyżowania w rejonie ul. Bobreckiej, ul. Hajduka i ul. Bielskiej oraz naszego finansowego zaangażowania w projekty miejskie. Poniżej pragniemy przedstawić nasze stanowisko.

Chcemy podkreślić, że od momentu zakupu nieruchomości po dawnym dworcu PKS w Cieszynie, w maju 2012 roku dokładamy wszelkich starań, aby zrealizować w tym miejscu miejską galerię handlową, bliską mieszkańcom, do której można dotrzeć także pieszo, aby nasi klienci mogli skorzystać z atrakcyjnej oferty zakupowej, bez konieczności wyjazdu z miasta. Zorganizowany konkurs na nazwę był tego dobrym przykładem – chcieliśmy, aby jej nazwa była przyjazna mieszkańcom i charakterystyczna dla tego regionu.

Nasze plany przewidywały realizację obiektu do 2014 roku. Pod koniec 2012 roku dokonaliśmy prac wyburzeniowych w celu przygotowania terenu pod budowę. Wystąpiliśmy z wnioskiem o wydanie Warunków Zabudowy, gdyż teren dworca nie był jeszcze objęty Miejscowym Planem Zagospodarowania Przestrzennego. Od władz miasta otrzymaliśmy wówczas deklarację, że Plan w niedalekiej przyszłości zostanie uchwalony, a my będziemy mogli zrealizować w miejscu dawnego dworca PKS obiekt wielkopowierzchniowy, powyżej dwóch tysięcy metrów. Wstrzymaliśmy się więc ze złożeniem odpowiedniej dokumentacji. Niestety, okres prac nad Planem znacznie się wydłużył i ostatecznie został uchwalony dopiero w czerwcu 2014 roku.

W trakcie jego opracowań aktywnie współpracowaliśmy z władzami miasta - przedstawiliśmy koncepcję budowy i włączenia Galerii do układu komunikacyjnego miasta (rozwiązania kwestii zjazdów do obiektu z ul. Hajduka oraz ul. Bobreckiej). Miasto przeprowadziło własne analizy ruchu. 
Nasza koncepcja okazała się zbieżna założeniami miasta - została pozytywnie zaopiniowana przez Burmistrza Cieszyna i potwierdzona odpowiednimi zapisami w uchwalonym Planie Miejscowym. Czas oczekiwania na uchwalenie Planu wykorzystaliśmy bardzo aktywnie. Nasi architekci pracowali nad projektem, który oczekuje obecnie na możliwość złożenia wniosku o pozwolenie na budowę, a dział najmu realizował proces komercjalizacji. Z miesiąca na miesiąc rosło grono najemców, potwierdzone podpisanymi umowami najmu m. in. z takimi popularnymi markami, jak H&M, Martes Sport, CCC, Pepco oraz innymi, także lokalnymi przedsiębiorcami.

Poprzednie władze przedstawiły także projekt realizacji ronda przy ul. Bobreckiej i ul. Hajduka, który w ich ocenie był nieodzowny dla realizacji publicznej Zintegrowanego Węzła Przesiadkowego. Przekładaliśmy wówczas swoje propozycje układu komunikacyjnego. Ostatecznie jednak władze miasta postanowiły przeznaczyć część naszej nieruchomości od strony ul. Bobreckiej na realizację swojej inwestycji. W takiej też formie finalnie w czerwcu 2014 r., po długim oczekiwaniu został uchwalony Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego.

Obecne władze miasta, mimo uchwalonych zapisów chcą ponownie zmienić koncepcję układu ronda i przesunąć je w sposób niezgodny z uchwalonym i obowiązującym planem, aby doprowadzić do kolejnego odcięcia i tak niewielkiego terenu naszej inwestycji, tym razem od ul. Hajduka. Co istotnie, w nowej koncepcji poprzednio odcięta część od ul. Bobreckiej nie zostanie wykorzystana pod rondo, a niestety nie może być też przez nas ponownie zagospodarowana - w planie jest już bowiem przeznaczona pod drogę publiczną.

Ponadto, w ostatnich miesiącach przygotowaliśmy dokumentację projektową w celu otrzymania pozwolenia na budowę i przystąpienia do finalnego oraz najważniejszego etapu naszej inwestycji - rozpoczęcia prac budowlanych, które planujemy zakończyć w III kwartale 2016 r. Otrzymaliśmy jednak decyzję o braku zgody na zjazdy z ul. Bobreckiej i ul. Hajduka, pomimo, że zostały one zaproponowane dokładnie w takim kształcie, w jakim określa je prawo miejscowe i które zostały przez władze miasta Cieszyn zaakceptowane już w 2013 roku. W naszej ocenie Burmistrz decyzją o odmowie lokalizacji zjazdów publicznych naruszył przepisy prawa oraz ustalenia prawa miejscowego, w związku z czym zaskarżyliśmy decyzję Burmistrza do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.

Takie, w naszej ocenie niezgodne z prawem działania Burmistrza, spowodowały powstanie szkody, która według opinii uprawnionego rzeczoznawcy majątkowego została oszacowana na kwotę od 7 do 38 milionów złotych, w zależności od dalszego rozwoju wypadków. Oznacza to, że w przypadku ewentualnego przegrania sprawy, której zawiśnięciem w sądzie powszechnym zakończy się najprawdopodobniej spór, Miasto będzie musiało tą szkodę inwestorowi zrekompensować.

Niezrozumiały dla nas powód zmiany pozytywnego dotychczas podejścia do budowy Galerii został wyartykułowany podczas ostatniego naszego spotkania z władzami miasta Cieszyn, na którym Burmistrz postawił ultimatum - galeria w zamian za dofinansowanie ulicy Hajduka i ronda przy ul. Bielskiej na minimalną kwotę 4 mln złotych. Od tego zaangażowania obecne władze uzależniają dalsze losy inwestycji, mimo iż prawo miejscowe na terenie dawnego dworca przewiduje funkcjonowanie Galerii.

O ile jesteśmy w stanie zaangażować się w rozwiązania mające na celu usprawnienie ruchu, na które nasz projekt miałby realny wpływ (od początku deklarujemy chęć wybudowania fragmentu ulicy Hajduka do planowanego zjazdu do galerii), to zupełnie niezrozumiałe jest, z jakich powodów mielibyśmy współfinansować odcinek, który, jak wskazał sam Wice Burmistrz podczas ostatniej sesji Rady Powiatu nie ma nic wspólnego z nasza inwestycją?!

Przez ostatnie trzy lata w pełni zaangażowaliśmy się we współpracę z władzami miasta Cieszyn, aby wypracować wspólne rozwiązania i jak najszybciej przystąpić do realizacji naszej inwestycji. Dokumentacja przez nas przedstawiana była poparta licznymi ekspertyzami oraz jest zgodna z zapisami uchwalonego Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego. Z przykrością stwierdzamy jednak, że nasze konsultacje, projekty i zaangażowanie, aby wypracować wspólne, najlepsze dla mieszkańców miasta i inwestycji stanowisko nie przyniosły jednak pozytywnego rezultatu. Wręcz przeciwnie, zostaliśmy postawieni w sytuacji, w której nowe władze mimo całkowitego przystosowania projektu do aktualnie obowiązującego prawa miejscowego usiłują realizację galerii wstrzymać.

Nie jesteśmy w stanie zrozumieć posunięć władz zarówno do nas jako inwestora, który zauważył potencjał miasta, chce zrealizować ciekawą, potrzebną miastu inwestycję oraz stworzyć nowe miejsca pracy, ale także w stosunku do samych mieszkańców Cieszyna, którzy z niecierpliwieniem od wielu lat oczekują w mieście nowych sklepów i usług oraz odpowiedniego zagospodarowania terenu po dawnym dworcu PKS.

Katarzyna Czajkowska
Fundusz Inwestycyjny INBAP z Warszawy

Reakcja Urzędu Miejskiego w Cieszynie

Jak przyznaje w rozmowie z naszą redakcją doradca burmistrza Cieszyna, Aleksander Cierniak, kierownictwo miasta spodziewało się, że inwestor roześle takie oświadczenie do mediów. Jak relacjonuje Cierniak, prezes zarządu Bartłomiej Paczóski zapowiadał to wprost podczas lipcowego spotkania, kiedy zostało mu przedstawione ultimatum w postaci współfinansowania nowych układów komunikacyjnych. Jak potwierdziliśmy, Urząd Miejski w Cieszynie odniesie się do oświadczenia Funduszu Inwestycyjnego INBAP. O szczegółach będziemy informować na bieżąco.

[Aktualizacja: godz. 15.45]

Urząd Miejski przesłał do naszej redakcji odpowiedź na powyższe oświadczenie Funduszu Inwestycyjnego INBAP. Publikujemy jego treść:

Oświadczenie firmy INBAP odbieramy jako element wywierania presji na władze miasta, aby przedłożyły zamysł inwestora nad oczywisty interes mieszkańców Cieszyna i uwarunkowania prawne. Za kilka dni tj. w środę 19 sierpnia uzgodnione zostało kolejne spotkanie negocjacyjne u Burmistrza Miasta Ryszarda Macury. Szanując naszych partnerów, nie chcemy komentować przesłanego stanowiska tuż przed zaplanowanymi rozmowami, choć wymagałoby one kilku zasadniczych sprostowań.

Chcemy raz jeszcze zapewnić, że priorytetem władz Cieszyna jest wybudowanie funkcjonalnego dworca autobusowego wraz z efektywnym fragmentem układu komunikacyjnego miasta. Opracowane przez firmę "Archex" rozwiązanie drogowe umożliwi również realizację inwestycji na byłym terenie PKS-u.

Aleksander Cierniak
Urząd Miejski w Cieszynie

Komentarze: (33)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Skąd inwestor ma pieniądze ,czy skupuje akcje pracownicze?

Ciekawe jak Cieszyn będzie wyglądał za 10 lat? przy takim myśleniu, gdzie inwestorów traktuje się jak szkodnika!!!O 22-giej nastąpi cisza nocna, a straż miejska i policja zamiast uświadamiać i pouczać służy do wlepienia bezsensownych mandatów reperujących budżet.
Ps Dobrze że chociaż APTEKI mamy za każdym rogiem....... MIASTO STARUCHÓW I WARIATÓW!!! jeśli uraziłem jednych albo drugich to przepraszam.

BRAWO PANIE BURMISTRZU!!!-interesem miasta jest powstanie wezła przesiadkowego a nie kolejnej galerii, jak inwestor nie che się dołożyć do rozwiązań komunikacyjnych- z których poprzez swoja galerie będzie póżniej czerpał zysk-to niech nie buduje jej......INTERES MIESZKAŃCÓW I MIASTA NAJWAŻNIEJSZY A NIE ,,INTERESIK'' jakiegoś ,,INWESTRORA".

Brawo1 komuchy.

Ludzie to jakiś absurd! Najpierw sprzedaje się teren pod dworcem, potem burzy się dworzec, następnie postanawia się budować nowy dworzec, a na końcu izoluje się przyszłą galerię od otoczenia. Wszystkie decyzje po kolei wołają o pomstę do nieba. A może zamknąć to kółeczko i wybudować dworzec na dworcu????

BINGO!

plan miejscowy od początku miał błędy - m.in. brak połączenia komunikacyjnego. Gdyby w urzędzie pracowali fachowcy (architekci), to taki plan nigdy nie trafiłby pod obrady rady miasta. Ale widać to taka cieszyńska "tradycja" - ani poprzedni burmistrzowie, ani obecni nie potrzebują w urzędzie specjalistów. Kto więc powinien teraz zapłacić za popełnione błędy : burmistrz, rada miasta, urzędnik czy autor planu?

plan miejscowy od początku miał błędy, m.in. brak połączenia komunikacyjnego terenu po byłym PKS-ie. Gdyby w urzędzie w referacie planowania pracowali fachowcy (architekci), to taki plan nigdy nie trafiłby pod obrady rady miasta. Ale taka to widać cieszyńska "tradycja" - ani poprzedni burmistrzowie, ani obecni nie potrzebują w urzędzie specjalistów. Kto więc teraz powinien załacić za popełnione błędy : rada miasta, burmistrz, urzędnik czy autor planu?

"Wielki wał się szykuje" - po tym cyt. przyszła mi myśl, dotycząca linii kolejowej 190. Powodem budowy wiaduktu, łączącego ulicę Kolejowa z Katowicką było likwidacja uciążliwości komunikacyjnej związanej z szlabanami kolejowymi na ul. Bobreckiej.
Wracanie do przeszłości , która „se ne wrati” nie załatwia komunikacji w tym miejscu. Jeżeli właściciel linii 190 zapuścił ją do stanu niemożliwego do eksploatacji. Proponuję odkupienie tego terenu na zasadach dworca PKP w celu wykorzystania WAŁU kolejowego na Ścieżkę Rowerową w kierunku Goleszowa a może i Zebrzydowic. Obecny stan techniczny tej infrastruktury uniemożliwił korzystanie z niej, a poruszający się " pociąg" torami Cieszyn Zebrzydowice przypomina Wesołe Miasteczko, wagonikami podskakującymi w dowolnym nieokreślonym kierunku. Atrakcją bynajmniej nie jest zawrotna prędkość. Dla zdrowia podróżnych i jako atrakcję turystyczna powiatu proszę o rozważenie wykorzystania tego Wału do innych celów. Nie musimy jeździć PKP będziemy korzystać z České dráhy w kierunku Katowic a do Bielska mamy dwu pas. SZKODA PIENIĘDZY NA WYCIECZKI włodarzy powiatu i miasta, którzy mają chamskie pomysły i żyją świetną przeszłością lub same nic nie robią dla własnej wygody.

problemem nie jest sama w sobie galeria czy Castorama, Lidl czy inna wielka sieć. problemem jest to, że potężni kapitaliści nie chcą w naszym kraju płacić podatki, wyprowadzając pieniądze za granicę, rejestrując swoje firmy w rajach podatkowych. Niech zaczną płacić podatki od obrotu, wtedy serdecznie ich zapraszam do naszego miasta:-). Ale od tego się bronią bo w takim przypadku nie mogliby uciec z płaceniem podatku.

"Unia ma plan: zysków nie da się wyprowadzić, a daniny mają być płacone tam, gdzie firma prowadzi działalność.

Komisja Europejska ogłosi dziś (tj. w środę 17 czerwca) plan reformy opodatkowania przedsiębiorstw w Unii. Cel jest prosty – musi się skończyć wyprowadzanie dochodów do rajów podatkowych."
Mam nadzieję że to zaowocuje:-)

z punktu widzenia przeciętnego Polaka to żadna różnica czy na Kajmany czy do Niemiec albo Portugalii... nie ma polskich sieci handlowych za granicą

Aleś wypłynął na oceany, widać, że korzystasz z urlopu przed wyborami.

Inwestycji tej nie oczekuję, nie oczekują jej moi znajomi. Mamy wielkich galerii pod dostatkiem w Bielsku-Białej lub Katowicach. Nie potrzebujemy galerii-grajdoła w naszym mieście. Na byłym przejściu granicznym też powstaje galeria. Zbudowanie Stella doprowadzi naszych kupców do plajty a zyska tylko ten obcy inwestor z Białej-Podlaskiej,.

Mamy galerie, w Bielsku i Katowicach. A także w Warszawie, Gdańsku, Łebie i Tczewie. A do której nie wejdziesz to ten sam chłam, szajs, dziadostwo. Marki, które próbują nam wcisnąć coś, co wyprodukowały dzieci w Bangladeszu, a nie szwaczki w Polsce. Dosyć tej bzdury.

To, że Ty i Twoi znajomi jeździcie do galerii do Bielska czy Katowic to wasza sprawa. Pora przewietrzyć Głęboką i tworzyć konkurencyjne sklepy z przyzwoitymi cenami, bo o pomstę do nieba woła zdzierstwo, które panuje w większości w centrum miasta.

@Marian- zdzierstwo panuje min. z powodu zdzierstwa ZBM, które ustala ceny za lokale użytkowe na takim poziomie. Oczywiście organizuje tez niby przetargi. A propo przewietrzenia , który bank lub tel. kom. masz na myśli.

Każdy ma swoje argumenty. Dziś zatem można tylko prosić Redakcję o podawanie numeru akt sprawy w WSA i terminów rozpraw. To może być dla wszystkich ciekawa lekcja. Dla wszystkich, bo rozstrzygnięcie jest nieznane, a o niezawisłość Sądów powinniśmy dbać absolutnie wszyscy. Tylko skrajnie nieodpowiedzialni mogą zachowywać się jak niedawno panienka na spotkaniu z jednym z Arcybiskupów. Po tradycyjnych słowach "wiemy wszyscy co się dzieje", palnęła zdanie o "skorumpowanym wymiarze sprawiedliwości". Nikt jej nie zaprzeczył! Nikt nie ripostował! To jest problem, a nie jakiś tam spór biznesu z samorządem. Gdyby, uczestnicy cieszyńskiej hucpy pod tytułem "galeria stela", dołożyli należytej staranności w swoich czynnościach (wypowiedziach) może już dziś wydawalibyśmy pieniążki, których, podobno, Nam brakuje. Cyrk, jak pisze "zdumiony". Radzę jednak, aby sztuki cyrkowej nie obrażać. Poziom jaki niekiedy w Cyrkach reprezentują, bywa klasy światowej. Tu, pachnie wiochą.

"Tu, pachnie wiochą"- miastowy się odezwał, jeżeli wiadomo wszem i wobec, że mieszkańcy miast w większości mają swoje korzenie na wsi. Mówił bym raczej o chamstwie w podejściu do własności , która jest w obecnym ustroju jednym z podstawowych praw, a prezentowanie żądania partycypacji w kosztach własnej inwestycji, rozbojem , do którego mogą posunąć się jedynie osoby wywodzące mentalnie, nie ze wsi ale z poprzedniego ustroju. Konieczność partycypacji w kosztach np. obiektu położonego w granicy powinna być załatwiona umową opłacalną dla obu stron. W tym wypadku, podmiot mający wpływ na decyzje urzędowe wykorzystuje swoją pozycję do przedstawiania przymusu, który można traktować jako podatek nakładany na prywatnego inwestora przez urząd. Zmiana planu zagospodarowania terenu wiąże się też oczywiście z kosztami i tutaj był moment i miejsce dla urzędu do kalkulacji tych zmian i pobrania prawem przewidzianych opłat z tym związanych. Obecna próba wywierania nacisku na inwestora, świadczy raczej o wystającej słomie z urzędniczych butów niż wiejskim gospodarowaniem własnym majątkiem, który swojego nie da a cudzego nie chce.

Wieśniactwo to mentalność i stan umysłu, nie pochodzenie.

Wiocha to nie jest pojęcie ubliżające. Na pewno nie może w żaden sposób uwłaczać wielu efektom działania bardzo wielu osób publicznych i takichże instytucji. Wieści jakie ogłaszają, obiecanki jakie czynią, oraz nieprawdy/półprawdy (niekiedy zwykłe głupoty) jakie przed wyborami wygadują, powodują, że nie sposób określić skali w jakiej mogli by być oceniani. Oni sami, tak chyba na wszelki wypadek, ani jej nie podają, ani definiują. O odpowiedzialności wypada zapomnieć, skoro tę oceniają wyłącznie Ich „liderzy” (idole), lub finansujące ich środowiska. Oczywistym wydaje się przy tym, że ani działanie w imię uzasadnionego interesu społecznego, ani dążenie do sensacyjności nie może się odbywać kosztem rozpowszechniania jako prawdziwych faktów, które obiektywnie powinny budzić wątpliwości. Zatem, jeśli Ktoś może z „wiochy” poczuć dyskretne uczucie dyskomfortu, to raczej tzw. szeregowy wyborca. To Jego wybory „powołujące” do panowania bardzo przeciętnych kandydatów, którzy jakże często nie są w stanie udźwignąć ciężarów wyboru, skutkują wielowymiarowymi szkodami dla części, większości, lub całości społeczności. Taki „wyborca” niestety, z rzadka tylko przyznaje się do popełnionego błędu. Przy czym, za taki „błąd” nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności. Obywatele, w tym także tzw. przedsiębiorcy, którzy naruszą jakiś tam przepis prawa są ścigani przez tzw. „aparat” z tzw. całą surowością i skutecznością. Urzędnik (nad którym nadzór sprawuje wybrany /osoba publiczna/), który naruszy przepis prawa na szkodę obywatela czy przedsiębiorcy, raczej nie poniesie znaczącej szkody, a przy tym jest objęty swoistym „immunitetem” anonimowości. Wybrany, prawie zawsze schroni się przed odpowiedzialnością, jakże często mrugając okiem, że to „Ci wyżej, tak „wykombinowali”. Mająca być narzędziem społeczeństwa obywatelskiego, tzw. informacja publiczna, realnie stała się kpiną z „obywatela”, jakże często z wykorzystaniem „sił i środków” szeroko rozumianego wymiaru sprawiedliwości. Czy mamy zatem równość, czy nierówność (rażącą)? Można oczywiście upubliczniać ewentualne naruszenia, czy niegodziwości, ale wystarczy jakakolwiek „reprymenda” ze strony „aparatu”, by przeciętny zjadacz chlebka skulił łeb, podwinął ogon i udał się przed okienko swojego TV. Jedyne to miejsce gdzie może gadać, krzyczeć, wyzywać i kląć na wszystko i wszystkich. Niekiedy, nie może się nawet szeregowy wyborca opić się z tej przyczyny, albowiem wie, że tylko posiadanie właściwego „immunitetu”, lub odwiecznych „znajomości” nie może skutecznie uchronić przed karami, np. za prowadzenie pojazdów mechanicznych „w tymże stanie ducha”. Szlag może człowieka trafić, na taką odmianę… demokracji.

. „stan umysłu i mentalność”, pochodząca ze wsi? Od ilu pokoleń ten "wsiok" podejmujący decyzje mieszka w mieście, a może z miasta powrócił na wieś i tam miastową kulturę „buc” krzewi?

.. pewnie ,ze chamowaty stan umysłu pasujący do mieszczucha zasiadającego w Urzędzie Miejskim, któremu się wydaje, że nie widać słomy wystającej z butów i nie czuć gnoja na rękach gdy podejmuje decyzje, który pod hasłem " dobra wspólnego" obnaża swój charakter.

Szkoda że czasu nie idzie wrócić. Na tym miejscu najbardziej pasował stary budynek PKS. Dawne władze które sprzedały ten teren za bezcen powiesić na jajach. Brak słów. Cieszynowi na nic potrzebne galerie, praca za najniższą krajową w piątek świątek i niedzielę. Niepotrzebni w Cieszynie inwestorzy z Warszawy lepiej postawić na małe sklepy i usługi w mieście. Wymarłe miasto brak młodych ludzi galerię mają w ciucholandach bo na to tylko stać ubogich emerytów. Stracone miliony na budowę nowego dworca autobusowego który stanie może za dziesięć lat. Nie wiadomo kogo za to winić czy lokalne władze czy starostwo czy władze przyściennych gmin które nie chciały się dołożyć do kupna starego budynku po PKS, Ciągle powtarzam stare przysłowie ze Polak przed szkodą i po szkodzie głupi

Przypomnijmy dla porządku komu zawdzięczamy skandaliczne decyzje o sprzedaży a potem wyburzeniu dworca PKS : decyzję podjęła Rada Powiau, przewodniczącymi wówczas byli Ludwik Kuboszek a następnie Stanisław Kubicjus. Działo się to na wniosek ówczesnych starostów, którymi byli kolejno : Witold Dzierżawski, Czesław Gluza i Jerzy Nogowczyk. Aprobatę dla tych niecnych działań wyrażali swoją postawą ówcześni radni powiatowi z Cieszyna: Wojciech Brachaczek, Ludwik Kuboszek, Beata Sabath, Florian Sikora, Ryszard Macura i Karolina Małysz-Tulec.
Nigdy nie dość powtarzania prawdy, pamiętajmy...

Ty Pamiętliwy, a raczej Sklerotliwy, wiedz, że powiat nic nie miał do powyższych decyzji. A także ww osoby. Bełkoczesz.

To miasto jest chore! Przecież ten rejon miasta jest totalną ruiną: imitacja dworca, do tego sypiący się bud. PKP i jeszcze byle PKS. Czas coś z tym zrobić, a nie oczekiwać, że Inwestor galerii się dołoży. Nomen omen skrzyżowanie Bobrecka-Korfantego to już od paru lat największa BLOKADA Cieszyna, które blokuje pobliskie ronda! To miasto chcąc być atrakcyjnym dla inwestorów i przede wszystkim turystów powinno jak najszybciej rozwiązać sprawę komunikacji w tym rejonie! Miasto ma obowiązek budować drogi, nie Kowalski czy firma Kowalskiego.
Wiele by tu pisać jeszcze...

Burmistrz z doradcą myślą, że istotą biznesu prywatnego inwestora jest dążenie do...minimalizacji
zysku aby zaspokoić naturalną skłonność inwestującego do filantropii ?
Wielki wał się szykuje - trzeba być czujnym.

Ratusz wyciąga łapę?...

no to się zaczęło - jedni i drudzy będą się tłumaczyć ...szkoda gadać...
...myślę że mieszkańcy powiedzieliby że chcieliby aby ta dziura w środku miasta przestała straszyć ...niech się już ta inwestycja rozpocznie.
Panie Burmistrzu proszę nie odstraszać inwestorów od naszego miasta....

"...aby zrealizować w tym miejscu miejską galerię handlową...". Mały szczegół - "miejską" byłaby wtedy, gdyby była własnością miasta, a na razie jest własnością prywatnego inwestora. Nr. 2 Nazwa "Stela" została sztucznie wytworzona ostatnimi laty (wcześniej nie istniała) sądzę, że przez jakiegoś obywatela z problemami psychicznymi i ja jako Cieszynianin się pod nią nie podpisuję i nie asymiluję się z nią, więc nie jest dla mnie w żadnym przypadka przyjazna.. Nr 3. "...ale także w stosunku do samych mieszkańców Cieszyna, którzy z niecierpliwieniem od wielu lat oczekują w mieście nowych sklepów i usług..." i owszem ale nie koniecznie musi to nazywać się, czy być - "galeria". Mówiąc zwięźle, nie zauważyłem w Cieszynie braku jakiejkolwiek galerii. Jeżeli mówimy o interesach, to proszę nie wypowiadać się za nas mieszkańców bo nie słyszałem, żeby ktoś stawiał swój własny biznes z miłości do mieszkańców:-), z miłości może tak ale do własnej kieszeni bo o podjęciu inwestycji decydują twarde liczby, czy przyniesie zysk, czy też nie. Pisząc powyżej o karach dla miasta Cieszyna " - ...od 7 do 38 milionów złotych..." (czyli karach dla podatników, a to znaczy mieszkańców Cieszyna) potwierdza moje dedukcje, bo też nikt kto stara się o kogoś, czy też go kochając - nie stosuje w stosunku do niego KAR!!!!!
pozdrawiam i życzę sukcesów

Panie inwestorze jestem zdumiony ,jeszcze zanim zapadła decyzja o budowie węzła latał pan helikopterem do PKP w celu dokupienia kawałka ziemi przy Hajduka 2 gdzie znajduje się średniej wielkości firma /hurtownia ,chciał pan firmę stamtąd wyrzucić ,zburzyć lub zaadaptować budynek ,straciło by miejsce pracy około 30 osób ,gdzie teraz pana moralność ,niech pan powie ludziom ile ludzi zatrudni pana galeria i za jakie pieniądze?Niszczy się kapitał Cieszyński na rzecz takich właśnie ''biznesmenów z Warszawy ,to samo było z terenem pod Castoramę ,jakie były obietnice rynkowe czynsze dla byłych najemców ,a co się stało?zabili mały biznes cenami za czynsze ,co zrobiło dla tych ludzi miasto?Ja się pytam gdzie lokalny patriotyzm?Na ulicy Hajduka jest jeszcze jedna firma ,proszę o tym pamiętać ,firma która zatrudnia połowę tego co Castorama.Gdzie pomoc miasta?Gdzie mają pójść do pracy Ci ludzie do galerii szumnie zwanej ''Stela'',do Pepco itd za 1500 niedziele soboty?Świetna sprawa ,gratuluję wszystkim poczucia humoru ,inwestorowi,urzędnikom i wszystkim zamieszanym w ten cyrk.Ten list to kpina z mieszkańców tego regionu ,powoływanie się na jakieś ja zrobię ,miejsca pracy ,wizytówka miasta ,od kiedy galerie są wizytówką miasta?Ludzie i tak będą na zakupy jezdzić do Bielska i Katowic ,z prostej przyczyny mają w jednym miejscu prawdziwe galerie tak jak Silesia w Katowicach 4000 sklepów i ceny niższe niż w Cieszynie,więc niech pan nie rozbawia ludzi z tą Samarytanką.Gazeta Codzienna i tak tego nie opublikuje ,poprawność polityczna ,niestety.

dworzec oddany za bezcen, miliony wydawane na nowy, miliony na odszkodowania... pięknie Cieszyn doją pięknie...

Taka prawda. Jedyne stworzenia do których mogę tę „działalność porównać” to mendoweszki.

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama