, sobota 22 czerwca 2024
Tiry podpalone, winnych nie ma
Ogień strawił samochody warte 3 mln zł. fot. Wojciech Trzcionka 



Dodaj do Facebook

Tiry podpalone, winnych nie ma

TWO
Po rocznym śledztwie Prokuratura Rejonowa w Cieszynie umorzyła postępowanie w głośnej sprawie podpalenia jedenastu tirów. Powód? Niewykrycie sprawców.
O sprawie było bardzo głośno równo rok temu. W wyniku pożaru, do którego doszło tuż po północy 14 lipca na parkingu przy ul. Frysztackiej w Cieszynie, doszczętnie spłonęło jedenaście tirów marki renault i samochód dostawczy. Należały one do prywatnego przedsiębiorcy. Straty oszacowano na 3 mln zł.

Strażacy mówili, że tak ogromnego pożaru jeszcze nie widzieli. — Akcja gaśnicza była trudna z uwagi na wysoką temperaturę i duże zadymienie. Istniało też zagrożenie wybuchu zbiorników z paliwem — przekonywał Jan Kieloch, komendant powiatowy państwowej straży pożarnej w Cieszynie.

ZOBACZ ZDJĘCIA ZROBIONE PO POŻARZE: Spłonęły tiry

Pożar tirów miał miejsce zaraz po wielkiej burzy z wyładowaniami. Początkowo podejrzewano więc, że w samochody mógł uderzyć piorun. Nie wykluczano też zwarcia w instalacji elektrycznej lub celowego podpalenia.

Dochodzenie trwało rok. Prokurator ustalił, że pożar na pewno nie był kwestią przypadku. — Ktoś podpalił te tiry — powiedział nam Andrzej Hołdys, prokurator prowadzący sprawę.

Zarzutów jednak nikomu nie postawiono. Z powodu niewykrycia sprawców postępowanie ostatecznie umorzono.
Komentarze: (11)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Splonely bo trzeba bylo je wymienic na NOWE , wymiana droga wiec ubezpieczenie zaplaci . Proste!!!!

brawo policja! Gdyby splonal radiowoz, sprawca dawno bylby juz skazany

winien ten kto odniósł korzyść - proste

GC pisze głupoty a ludzie głupoty powtarzaja. Auta były w leasingu, wiec przedsiębiorca nie był ich właścicielem i nie on dostał ewentualne odszkodowanie.

Gazeta nie napisala nic glupiego. To ty wymaslasz jakies bzdury...

Jak zwykle odezwał sie dyzurny klakier. "Należały one do prywatnego przedsiębiorcy" Przeczytaj sobie dziecko co to jest leasing. Posiadanie a własność to dwie różne rzeczy.

Vivat Rzeczypospolita?

Standard cieszyńskiej Policji, pewnie liczą że ktoś się sam przyzna bo go sumienie gryzie ;) A prawda jest taka, że jak Policja ma za zadanie wykryć jakiegoś sprawcę napadu, podpalenia to już im wykrywalność spada prawie do 0. Zawsze łatwiej zdzielić pałą jakiegoś pijanego gówniarza, albo pogonić nastolatków z 0,31g trawki niż wziąć się do poważnej roboty.

kilku pijanych rowerzystów, dwa naloty na bary gdzie leci muzyka puszczana z mp3 nielegalnie ściągniętych i znowu policyjne asy będą miały wysoką wykrywalność

"Ograniczono wyjazdy radiowozów do minimum, zmniejszono dostawy wody pitnej, oszczędzają na prądzie, ubezpieczeniu, wynagrodzeniach. Krakowska straż miejska robi wszystko, by znaleźć oszczędności w swoim budżecie. Urząd miasta kazał jej zwrócić 10 proc. otrzymanych z budżetu pieniędzy."

tyle warta co przedsiębiorczość cieszyńskiego Zamku...

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama