Szkolna kuchnia jak w hotelu— Każde stanowisko wykonane jest ze stali nierdzewnej, posiada okap, kuchenkę elektryczną z ceramicznym blatem i piecykiem. Kupiliśmy mały piec konwekcyjny, zmywarkę, ekspres do kawy. Mamy nową porcelanę, sztućce, platerowany półmisek, podgrzewacz do potraw, patelnie ze stali nierdzewnej, urządzenia do ćwiczeń — wylicza dyrektor szkoły Beata Iwaniuk. W odmienionej sali uczniowie pracują w trzyosobowych grupach. Wreszcie dysponują warunkami zbliżonymi do tych, jakie panują w wielu hotelach. Uczniowie cieszą się, że mogą uczyć się w nowych warunkach. — Sala pod każdym względem robi wrażenie —zauważa Dawid Lebiedzik z I klasy Technikum Gastronomicznego. — Już nie pracujemy w oparach.
|
reklama
|
Dodaj komentarz