Starostwo dołożyło się do remontu kładki w MnichuNie tylko wójt ucieszyła się z decyzji powiatowych radnych, ale także Radomił Pudełko. Stanął on na czele rodziców walczących o ponowne otwarcie przeprawy łączącej ulice Kopernika i Piechy. - To bardzo dobra decyzja, bo remont kładki pochłonął ogromne środki gminy, a budżet nie jest przecież z gumy. Cieszę się także, że nasze dzieci mogą znowu normalnie chodzić do szkoły. Nie musimy dowozić ich codziennie do szkoły samochodami przez centrum Chybia - mówi, dodając, że tylko cudem, w czasie kiedy kładka była zamknięta, nie doszło do tragedii. PISALIŚMY: Chybie wypromuje się razem ze Skoczowem i Strumieniem To jednak nie koniec prac na kładce. - Pozostało nam jeszcze pomalowanie przeprawy oraz wykonanie remontu filarów, a ten etap prac z pewnością będzie dużo droższy, bo w grę wchodzą zamknięcia torowe, a to bardzo drogie operacje - przyznaje Dubiańska-Przemyk.
|
reklama
|
A ile płaci PKP podatku gruntowego dla Gminy Chybie za torowisko na terenie Chybia.
Psują nam humor obrazki i głosy dochodzące z „Warszawy”. Politycy dwóch opcji zadają sobie „śmiertelne ciosy”. Zdecydowana większość moich znajomych ma tego dosyć i to bez względu na fakt, za jaką opcją dotychczas głosowali. Popatrzmy teraz lokalnie i Ci, którzy są bardziej Ślązakami aniżeli Polakami i Ci, których polskość jest na pierwszym miejscu. Ewangelicy i Katolicy, Postkomuna i Zwolennicy Radia Maryja! Ovo vadis Polsko, Śląsku, Cieszynie??? Zadaję sobie jeszcze jedno pytanie: Czy ryba psuje się od głowy, czy od ogona?
Te wątpliwości powstają, gdy czytam wpisy internautów, gdy obserwuję Starostwo, Ratusz, PKS i wiele innych miejsc w tym najpiękniejszym z zakątków Ziemi, Ziemi, która powstała, jak sami mówimy, z „uśmiechu Boga”!
A kładkę dobrze, że robimy, bo będzie dobrze służyć Wszystkim Ludziom.
"spółki w spółkach" są dalej państwowe - i to jest faktyczna przyczyna zapaści
pozostało burdelem
Do wtf. Właśnie dla tego nie mogą sobie poradzić z kładka bo cała kasa idzie na rozwój kolei w dużych miastach. A koszta kładki nie są takie drogie tylko 3/4 kasy pochłania cała otoczka. Aby wyremontować kładkę trzeba zamknąć tor pod nią i wyłączyć prąd w sieci. Za wyłączenie toru z ruchu PLK bierze tyle kasy co remont dwóch takich kładek, za wyłączenie napięcia w sieci PKP Energetyka bierze podobnie i stąd takie koszta. To nie wina przewoźnika ani gminy tylko pozostałych podmiotów kolejowych. Za komuny wszyscy chcieli sprywatyzowania kolei, teraz jak są spółki w spółkach to wszyscy narzekają. Krytykujcie tych którzy do tego doprowadzili a nie samą kolej.
cały czas wszyscy ładują kasę w PKP - my z biletów, państwo i UE daje na dworce i torowiska a lepiej nie jest!!! jak dal nich problemem jest remont kładki na zadupiu to jak mogą wprowadzić kolej szybkich prędkości - burdel i tyle!
Zamknięcia torowe to drogie operacje - zgoda, ale PKP powinno w ramach pomocy nie pobierać za nie opłat. I tak się nie dorzucają do remontu. Pazerne dziady! Z niecierpliwością zcekam kiedy ten moloch padnie i wreszcie zacznie się normalne zarządzanie koleją.
Dodaj komentarz