Smutny los bezdomnych zwierzątKatarzyna Brandys-Chwastek z Fundacji Emir i Zbigniew Górniok pracownik schroniska „Azyl” na tle portretów swoich podopiecznych. fot. Katarzyna Koczwara Psy z cieszyńskiego schroniska można brać do adopcji, ale zanim dostaniemy zwierzaka, pracownicy schroniska sprawdzają warunki do jakich ma on trafić. — Nie wydaje się zwierząt pochopnie. Ludzie brali psa i po tygodniu, czasem po miesiącu, oddawali. Teraz takie sytuacje zdarzają się sporadycznie — wyjaśnia Zbigniew Górniok, pracujący już ponad 10 lat w cieszyńskim „Azylu”. Fundacja Emir w ramach wolontariatu prowadzi stronę internetową schroniska. Współpracuje przy adopcjach psów. — Trafiają do nas psy po przejściach. Potrzeba zwykle paru miesięcy by się oswoiły, zaufały. Pies z interwencji dzięki fundacji Emir trafia do domu tymczasowego, tam ma możliwość wyciszenia się. Fundacja bardzo nam pomaga — podkreśla pan Zbigniew. Schronisko można wspomagać na różne sposoby, nie trzeba brać zwierzaka do domu. — Można organizować zbiórki karmy, misek. Jesienią schronisko potrzebuje koców, materacy, wykładzin, dywanów, wszystkiego czym można ocieplić kojce i budy. Na stronie schroniska jest podany numer konta, można wpłacić datki. Trzeba tylko w tytule zaznaczyć, że wpłata jest przeznaczona dla schroniska, ponieważ jest to konto fundacyjne. Można zaangażować się w wirtualną adopcję. Na ogół dotyczy ona psów i kotów, które są w domach tymczasowych. Taka adopcja kosztuje 30 zł miesięcznie. W zamian za regularne wpłaty na rzecz wybranego zwierzaka, co jakiś czas wysyłamy jego zdjęcie drogą mailową, a jak ktoś nie ma internetu, otrzymuje informacje pocztą — wyjaśnia Katarzyna Brandys-Chwastek. Schronisko chętnie przyjmuje do pomocy wolontariuszy. — Zależy nam na osobach gotowych poświęcić swój wolny czas, często także życie rodzinne, na wspieranie naszych działań. Nie ma u nas takiej sytuacji, że wolontariusz robi wszystko. Nie każdy ma predyspozycje do tego, by np. jeździć na interwencje. Potrzebujemy ludzi do edukacji humanitarnej, osób obeznanych w internecie, w celu przygotowywania ogłoszeń. Wszelkie pomysły są mile widziane i każdy robi to, w czym się czuje dobrze — podkreśla Katarzyna Brandys- Chrapek. Na wiślańskiej wystawie znajdują się fotografie podopiecznych pani Kasi i pana Zbyszka. Zobaczyć można również portrety kotów i psów, które narysowała pomysłodawczyni akcji, pracująca w Wiślańskim Centrum Kultury Iwona Pinkosz. — Mam nadzieję, że ktoś zechce kupić moje rysunki, a pieniążki zostaną przekazane na schronisko — wyjaśnia autorka prac. Wystawa czynna jest w WCK do 9 lipca.
|
reklama
|
zwierzęta, nie odwrotnie...?
Tak chcieli komuniści ! Czy stare znów wróciło ...?
co ty człowieku opowiadasz, w okazywaniu współczucia, nie obowiązuje hierarchia ani kolejność...
prosze o link do strony...
Mial racje b. minister sportu mowiac "Polska to dziki kraj..." . Dziki w obyczajach, dziki w traktowaniach zwierzat. Wiele, wiele lat temu byla piosenka"... chlop zywemu nie przepusci..."
Katolicka Polska - katolickie chamskie traktowanie zwierzat. Nic dodac - nic ujac.
http://fundacja-emir.pl/
Przecież one nie maja duszy
dusza to spekulacja...proszę podaj właściwości duszy, w najlepszym razie ugrzęźniesz w niekończących się spekulacjach psychologicznych...
wspaniały wyraz troski o naszych czworonożnych przyjaciół, życzę pomyślności!
do zwierząt...mądrale...!
owoców, ani złe drzewo rodzić dobrych owoców.
Mat.7,18
Jeżeli ktoś należy do sadu dobrych drzew, to jego stosunek do zwierząt też jest prawidłowy.
Z kolei jeżeli ktoś jest złych drzewem, to wszystko wokół niego jest jak w krzywym zwierciadle. Jego psychika też jest skrzywiona i wymaga pomocy lekarza...
(Jan 12,8) Jeżeli zechcecie, możecie im dobrze czynić. Ludzie wolą zajmować się zwierzętami, bo to o wiele prostsze i łatwiejsze niż kontakt z ludźmi. Udają że są miłosierni, a wewnątrz są wilkami drapieżnymi, lub mają podwójne oblicze jak w tej Ewangelii Judasz, który był oszustem, nie tylko duchowym ale zwykłym złodziejaszkiem...
Kto kocha ludzi, ten do dość miłości aby kochać świat zwierząt !
a zwierzęta też na tym dobrze wyjdą. Kto kopie psa i wyrzuca go z domu, ten postępuje podobnie z ludźmi, ze swoją żona i dziećmi.
Przykładów takich jest zatrzęsienie...
Obserwując wpisy dokonywane przez anonimowych uczestników tego forum i nie tylko tego, można bez trudu zorientować się w wytycznych, jakie wychodzą z kwatery głównej rządzącej Polską mafii. Nawet gdybyśmy nic nie wiedzieli o jej proweniencji, zdradziłoby ją nam właśnie to emocjonalne zaangażowanie. Gołym okiem widać w nim bowiem dwa charakterystyczne elementy: z jednej strony służalczą gotowość, a z drugiej – atawistyczną nienawiść.
życie w takim ciągłym zagrożeniu to koszmar !
Szukaj wyjścia...?
czytajcie i myślcie, co czytacie...tak rodzi się wiara
zdecydowane poparcie wśród studentów.
Czyżby to był jedyny myślący logicznie kandydat na Prezio...?
nie tylko ...
Na stronie http://fundacja-emir.pl/ niestety nie ma ani jednego słowa o wystawie w Wiśle. Ot taka sobie niekonsekwencja. Naiwny myślałem, że obejrzę tam rysunki pani Pinkosz.
tych rysunków nawet na www.wisla.pl nie ma, nie mówiąc już o jakiejkolwiek wzmiance, że wystawa trwa:(
Na wystawie byłam, przejmujące zdjęcia zwierzaków ze schroniska i piękne portrety kotów i psów pani Iwony
brak prawdziwej, duże GALERII - gdzie twórcy ludowi mogliby wystawiać swoje prace. Szkoda, że pani Kiereś tego nie czuje i nie widzi.
Hala targowa dojrzewa, hala sportowa może tez kiedyś będzie, może w tym 5-leciu, ale GALERII w Wiśle brak, a szkoda, bo co maja robić lufciorze w Wiśle. Gonic szlakiem golonki. A jak ktoś wiepszowiny nie jada...?
Wtedy piękne prace Iwonki byłyby na własciwym miejscu, a szkoda ...
Wisła szybko reaguje:) http://www.wisla.pl/galeria/Los_bezdomnych_zwierzat,621
Zwierzęta nie mają duszy ? To co wy tutaj robicie, małpy z gatunku Homo sapiens ? Rzeczywiście, Kościół Rzymskokatolicki odwala w tej materii bardzo złą robotę. Klechy, poczytać Darwina, a potem złożyć petycję do Watykanu o zmianę stanowiska w tej sprawie. Małpy... He he... Kto tu małpa ?
Dodaj komentarz