Śmiertelny wypadek w Kończycach
Jadąca fordem mondeo mieszkanka Cieszyna zjechała na ulicy Cieszyńskiej w Kończycach Wielkich na pobocze i uderzyła w drzewo. Kobietę przewieziono do szpitala. Niestety lekarzom nie udało się uratować jej życia.
W samochodzie znajdował się także dwuletni chłopiec, który wyszedł z wypadku bez szwanku. Dziecko trafiło pod opiekę bliskich. Policja wyjaśnia okoliczności tragicznego zdarzenia.
|
reklama
|
|
Straszne,biedny chlopiec ;(
Znacie moze imię tej dziewczyny??
musiała być bez pasów, bo auto (zdjęcie na oiksie) nie wyglądało na bardzo zniszczone...
Znałam tę dziewczyne miała na imię Joanna. Szczerze współczuję rodzinie. Chlopiec skoro ma dwa latka to na szczęście nie rozumie co się stało.Wieczne odpoczywanie dać jej racz Panie...
Ale pustka w serduszku zostanie po mamie...
Pasy były zapięte. Ale co z tego, skoro zgniotła ją kierownica... ;(
Miała na imię Joanna i chodziła do klasy z moją siostrą.
Taka fajna dziewczyna i biedactwo w takich okolicznościach musiała zginąć.
Bardzo współczuje jej mamie bo miała ją tylko jedną.
Dodaj komentarz