34-letni mieszkaniec Skoczowa okradł 89-letnią sąsiadkę. Staruszka straciła 2 tys. zł, ale jest szansa, że odzyska pieniądze, bo policjanci już ujęli złodzieja.
— Do mieszkającej samotnie starszej pani ze Skoczowa w odwiedziny dość często przychodzili sąsiedzi. Nie inaczej było w ubiegłą niedzielę. Staruszka gościła u siebie dwóch znanych sobie mężczyzn. Wizyta trwała do wieczora. Następnego dnia kobieta zorientowała się, że okradziono ją z pieniędzy i złotego pierścionka. Łącznie straciła 2 tys. zł. Jej podejrzenia od razu padły na owych „życzliwych” sąsiadów — opowiada Ireneusz Brachaczek, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Cieszynie.
Policjanci odszukali mężczyzn. U jednego z nich znaleźli dowody świadczące o tym, że to on dokonał kradzieży. Mężczyzna został zatrzymany do wyjaśnienia sprawy.
34-letni skoczowianin będzie odpowiadał za kradzież. Grozi mu do 5 lat więzienia. — Policyjni dochodzeniowcy ustalają, jaki udział w przestępstwie miały inne osoby — dodaje Brachaczek.
Chcesz wiedzieć, co u ciebie w domu nowego, zapytaj sąsiada swojego.
starko. Chciało Ci się męskiego towarzystwa .
dlaczego nie pokażecie na zdjęciu tważy tego h.....
Z drugiej strony,musi być z niego niezły frajer że dał sie złapać ale widać ze to kibol piłkarski więc nic dziwnego.
Dodaj komentarz