Powstanie trójwymiarowe graffitiTak będzie wyglądała elewacja kamienicy. fot. UM Ogromny mural powstanie na jednej ze ścian. fot. UM Przy okazji remontu kamienicy poszerzona będzie ul. Brody, usunięta zostanie część zieleni, dzięki czemu budynek zostanie odsłonięty. Zieleń jednak nie zniknie. Posadzonych zostanie ok. 400 gatunków roślin, m.in. lawenda. Pobliski pomnik zostanie wyczyszczony, odsłonięty i doświetlony. Na nowo zagospodarowane zostanie boisko. Najbardziej zmieni się jednak elewacja frontowa kamienicy, która zostanie odnowiona na podstawie przedwojennych zdjęć. Odtworzone będą przede wszystkim zdobienia, a na jednej ze ścian ręcznie namalowany zostanie największy na południu kraju (500 m kw.), jeśli nie w Polsce, mural - dające wrażenie trójwymiarowości graffiti, którego tematem przewodnim będą biblioteka i książki. — Całość jest przemyślana w ten sposób, aby była to kontynuacja przeprowadzonej niedawno rewitalizacji Rynku. Elementy komunikacyjne i małej architektury będą wykonane z tych samym materiałów co Rynek — zapewnia Michał Kozłowski. Inwestycja ruszy jeszcze w tym roku. Ukończona zostanie do końca 2011 roku. Pochłonie niecałe 3 mln zł, z czego ok. 85 proc. wyłoży UE.
|
reklama
|
Świetny pomysł :)
400 gatunków roślin, m.in. lawenda... - urzekające - zarówno ta obfitość gatunków jak i lawenda wymieniona jako synonim nasadzeń w zieleni miejskiej : )
że nie wymienię z imienia i przezwiska...?
tak a na koniec prac proponuje zasłonić to wszystko plastikowymi reklamami tak jak zasłoniono rynek po remoncie ,coś okropnego,a jak miastu potrzebne pieniądze z reklam to proponuję jeszcze na urzędzie miasta też nakleić reklamy i jeszcze więcej poszczępionych wyblakłych plandek między drzewami rozwiesić
te reklamy nikomu nie przeszkadzają w ustroniu, co więcej, pokazują dla największe firmy w powiecie, więc jest to w pewnym sensie wizytówka miasta!
czyli narodziła nam się nowa tradycja na rynkach miast plastikowe reklamy zakładów pracy,aż strach się bać co będzie w Krakowie ,Wrocławiu itd.
Dlaczego skasowano mój post, mówiący o tym, że ten pomysł wzbudza w Ustroniu kontrowersje? Panie red. Trzcionka to serwis internetowy to nie gazeta drukowana, gdzie ukazuje się to chce przekazać dziennikarz. Tu zachodzi interakcja z czytelnikami, z którymi można współpracować tworząc wspaniałe medium, bądź tępić powodując jego upadek. Wybór należy do Pana.
Ten Michał Kozłowski na zdjęciu jest podobny do mojej babci. Taka pudelkowata uroda.
Dodaj komentarz