, niedziela 23 czerwca 2024
Policja ma hipotezę: Chłopczyka mogli skatować opiekunowie
Wstępne wyniki sekcji zwłok około 3-letniego chłopczyka wykazały, że mógł on zostać zamordowany. fot. KPP 



Dodaj do Facebook

Policja ma hipotezę: Chłopczyka mogli skatować opiekunowie

TWO
Po upublicznieniu wizerunku chłopczyka, którego ciało w ub. piątek znaleziono w stawie w Cieszynie, policja odbiera dziesiątki telefonów od ludzi z całej Polski, nawet od jasnowidzów. — Telefony wręcz się urywają — mówią policjanci. Tożsamości chłopczyka jak dotąd nie udało się ustalić, ale jest pierwsza hipoteza: to opiekunowie pobili i porzucili chłopca.
— Od wczoraj dzwoni mnóstwo osób. Wszystkie zgłoszenia traktujemy ze szczególną starannością i dokładnie badamy — zapewnił Mariusz Białoń z cieszyńskiej Komendy Powiatowej Policji. Dodał, że pojawiły się informacje wskazujące na konkretną rodzinę, że ktoś wyjechał z dzieckiem i do tej pory nie wrócił.

Tragiczną śmiercią chłopczyka żyje cała Polska. — To nas bardzo dziwi, że nie było zgłoszenia o zaginięciu, bo zwykle w takich wypadkach po kilku minutach, po godzinie, najdłużej po dobie każda osoba, opiekun czy rodzice zgłaszają, są w wielkim zmartwieniu, że dziecko zginęło. Tutaj nie ma takiego zgłoszenia. W tej chwili to jest jakby pierwsza wersja prowadzonego śledztwa, że niestety były to działania przestępcze, że to dziecko bardzo malutkie zginęło, ponieważ opiekunowie to dziecko pobili — powiedział w RMF FM komendant główny policji Andrzej Matejuk. Na pytanie, czy ktoś próbował ukryć fakt zabójstwa dziecka, odpowiedział, że „wstępne ustalenia takie są, bo jeżeli nie mamy zgłoszenia, nie jesteśmy w stanie ustalić tożsamości, to znaczy, że ktoś to specjalnie ukrywa”. — Oczywiście nie wykluczamy innej możliwości, inne wersje również są sprawdzane. Jestem przekonany, że po publikacji zdjęcia uda nam się ustalić tożsamość i to będzie przełom w czynnościach, mających na celu ustalenie wszystkich okoliczności tego zdarzenia — dodał Andrzej Matejuk.

Chłopczyk miał prawdopodobnie 12-18 miesięcy - wynika z badań radiologicznych kości oraz uzębienia, których wyniki opublikowano dzisiaj. Według wcześniejszych ocen, dziecko było starsze - miało ok. 3 lata. Prokuratura zastrzega, że podany wiek nie jest definitywny i może się wahać o kilka miesięcy, ale pozwala zawęzić kręg poszukiwań.

Jak już pisaliśmy, wstępne wyniki sekcji zwłok chłopczyka wykazały, że mógł on zostać zamordowany albo zginąć w następstwie urazu odniesionego w wypadku. — Wstępne wyniki wykazały, że bezpośrednią przyczyną śmierci chłopczyka był uraz jamy brzusznej spowodowany pęknięciem jelita cienkiego, skutkiem czego było zapalenie otrzewnej. Zgon nie był natychmiastowy. Śmierć mogła być następstwem wypadku (uderzenia się) bądź działania osób trzecich (uderzenia) — powiedziała Gazeciecodziennej.pl Małgorzata Borkowska, zastępca prokuratora okręgowego w Bielsku-Białej. Oględziny wykazały, że chłopczyk miał zaczerwienienia na czole i policzku oraz otarcia naskórka na kolanie. Te obrażenia powstały już po jego śmierci.

PISALIŚMY:
Chłopczyk został zakatowany?
Chłopczyk, który nie ma nawet imienia
Makabryczne odkrycie w Cieszynie
Policja pokazała zdjęcie chłopczyka i prosi o pomoc (uwaga drastyczne!)
Komentarze: (25)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

ciekawe... czy on/ona/oni/one czytają te doniesienia...? czy zostawił/-a/-li/-ły sobie pierwszą parę bucików na pamiątkę... albo te pierwsze zdjęcia, jeszcze ze szpitala...? czy on/ona jeszcze coś czuje...? czy oni/one rozmawiają o tym, co się stało...?

Ludzie nie dbający o swoje dzieci nie zasługują na miano ludzi.... Zmarł chłopczyk w męczarniach... I jak tu nie wierzyć w Boga ?... Świat jest okrutny - dopiero takie tragedie nam to uświadamiają... Kimkolwiek był - niech będzie szczęśliwy chociaż na tamtym padole... ( +++++++++)

"Na tamtym padole"- ludzie nie piszcie byle czego.Milczenie ,też ma swoją wartość.

"Tragiczną śmiercią chłopczyka żyje cała Polska." - zapomniał pan dodać, panie Trzcionka, cała MEDIALNA Polska. Normalni ludzie w spokoju i zadumie czekają na efekty pracy policji. Media maja pożywkę, sam pan zamiezcza już piąty artykuł w ciągu kilku dni.

"I jak tu nie wierzyć w Boga?" Przeciwnie - jak tu WIERZYĆ?

tajemnico poliszynela -- spokojnie... tu nie robi sie z tego taniej sensacji. co ma robic dziennikarz, zeby Panu zaimponowac? Nabrac wody w usta? Moim zdaniem, o sprawie donosi sie bez głupkowatych chwytów czy głośnych frazesów. Ludzie tym żyją i to dobrze, bo to przeczy (na szczęście) znieczulicy społecznej. Wszyscy mamy nadzieje, że zwyrodnialców dopadną. A im więcej się o tym pisze i mówi, tym większe szanse, że ktoś w koncu coś skojarzy.

Ty podsycasz niepotrzebnie atmosfere na forum a nie dziennikarze. Pisza w sposob stonowany, w przeciwienstwie do ciebie. POWTORZE: glupku!

Tajemnica Poliszynela nie ma za grosz poczucia powagi sytuacji. Chyba mierzy wszystko na swoja miare. Watpie, ze dziennikarz majacy zapewne sam dzieci bylby w stanie robic sensacje z takiego nieszczescia. Czekam niecierpliwie na wiesci o pojmaniu winnych.

Umiecie tylko palić wirtualne świeczki, pisać o aniołku, nieszczęściu i swoim żalu. Jeszcze parę dni i wasza energia się wyczerpie, temat spowszednieje, a o sprawie pamiętać będzie tylko policja. Cytując Warsa: Milczenie tez ma swoją wartość.

TP. Jasne. Milczmy kiedy za sciana sasiad katuje zone. Milczmy kiedy trwa libacja a dzieci placza. Siedzmy cicho. Policja sie tym zajmie choc moze byc juz za pozno.

Nie zrozumiałeś/łaś, nie o takim milczeniu pisałem.

jestem po lekturze "czy wprowadzić karę śmierci" jestem w szoku że ludzie potrafią o tych zwyrodnialcach napisać że każdy ma prawo do poprawy. co to jest? konkurs na najlepszą i najbardziej kontrowersyjną zbrodnię?

Jesli mial pelne uzebienie, to raczej wiecej niz 12 miesiecy...16-18 predzej.
***

Ciekawe co ten ktoś teraz robi. Może rozmyśla co mu zrobią jak go złapią. Zresztą co mu grozi? Najwyżej dożywocie, cela z tv, jedzonko darmowe, opieka lekarska, itd. Płakać się chce że my za to wszystko jeszcze będziemy płacić. Komu tak bezbronne dzieciątko przeszkadzało? Łzy same się cisną jak pomyślę ile to biedne dziecko musiało się męczyć.

Myślę, że ten ktoś też już nie żyje. Znajdą jakiegoś wisielca w lesie za tydzień czy dwa... Przynajmniej mam taką nadzieję, bo nie wyobrażam sobie, żeby ktoś mógł z tym żyć. I już nie chodzi o to, jak to się stało (może wypadek), ale nieudzielenie pomocy wijącemu się w okropnych męczarniach maluszkowi...

Mój maluszek (15 m-cy) niedawno był w szpitalu. Dostał kroplówkę i cały czas rzewnie płakał, pokazując mi rączkę z rurką, jakby mówił: 'Pomóż mi tatusiu'. Serce mnie bolało bardziej niż jego rączka, a przecież to było dla jego dobra. Jakim trzeba być bydlakiem, żeby spokojnie patrzeć na cierpienie i śmierć takiego maluszka, a potem wyrzucić go jak worek śmieci...? Skoro nie ma kary okrutnej śmierci, to nie ma kary. Służby więzienne, cała nadzieja w was: Dajcie go/celi do celi z ludźmi, którzy karę będą wymierzać każdej nocy przez całe dożywocie.

Tak, ponoć w więzieniu zabójcy dzieci, zwłaszcza swoich to najniższa kasta, zwykłe gnoje. Ten ktoś codziennie będzie się zastanawiał, dlaczego jeszcze żyje.

Jak zmarł w wyniku uderzenia to dlaczego na brzuszku nie ma żadnych śladów. Przecież to jest drobne ciałko, jakikolwiek uraz zawsze kończy się siniakiem bądź optarciem.

Przez szacunek dla tego chłopczyka przestańcie się kłócić;Panu który uważa że te artykuły to szukanie sensacji odpowiem,że powinno się o tym pisać,niech bydlę,które to zrobiło widzi,że w Polsce nie morduje się dzieci bezkarnie i złapanie go to tylko kwestia czasu.W więzieniu też nie będzie spał spokojnie,bo przestępcy też mają swój honor i zajmą się bydlakiem.

im dłuzej myślę o tym, że jest ciało małego chłopczyka z podejrzeniem skatowania i nie ma winnego, dochodzę do wniosku, że jest to sytuacja wymagająca nadzwyczajnego traktowania i...powinno się zrobić normalną REWIZJĘ w domu każdej rodziny, w której urodził się syn 12-18 mscy temu (=został zgłoszony w urzędzie, czy jest w dokumentacji bloku porodowego); sprawdzić... czy jest tam to dziecko, czy nie!!

abstrachujac od przyczyn śmierci tego dziecka, pomyślcie o osobach ginących na drogach, ginących w świetle prawa na wojnach współczesnych (Irak, Afganistan), w społecznościach totalitarnych (Kuba, Białoruś,etc) i quasi-totalitarnych (Chiny, Rosja) - nie nakręcajcie się tym przypadkiem i nie bądźcie tak bliscy (niektórzy) samosądu i złowieszczych potępień, co jest widać efektem edukacji na tabloidach... poczekajcie spokojnie na wyjaśnienia a w międzycasie, zajmijcie się czymś bardziej pożytecznym i dobroczynnym...

On pewnie Niemcy

a tak właściwie to gdzie moja butelka browca??

ja to bym skóre zrywała i posypywała sola żeby cierpieli tak jak on ale jeszcze bardziej bydlęta skór*****

MAM SYNA W PODOBNYM WIEKU I NIE POTRAFIĘ WYOBRAZIĆ SOBIE BY COŚ BY MOGŁO MU SIĘ STAĆ. TYM RODZICOM NOGI BYM Z DUPY PO WYRYWAŁI ZOSTAWIŁ W ROWIE BY KAŻDY KTO PRZECHODZI MÓGŁ SOBIE KOPNĄĆ. NIE MA SĄDU KTÓRY MÓGŁBY SĄDZIĆ TAKI CZYN

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama