„Granica" zaczyna łączyć
Kiedy ponad rok temu Polska, Czechy i Słowacja weszły do strefy Schengen, zniknęły kontrole graniczne, a niedługo potem zaczęły znikać także ślady po niej – demontowano szlabany, budki celników i wiaty. Pozostały budynki, mające teraz nowych gospodarzy. Niektóre z obiektów na dawnych przejściach przeszły w ręce gmin, Starostwa Powiatowego, innymi zarządza czeski Urząd ds. Reprezentowania Państwa w Sprawach Majątkowych.
W budynkach w Istebnej-Jasnowicach i Lesznej Górnej prawdopodobnie powstaną centra kultury i sportu służące też sąsiadom zza miedzy. Jak mówi wójt Istebnej, Danuta Rabin, wraz z sąsiednimi gminami - czeską i słowacką, chce zorganizować coś w rodzaju gminnego ośrodka kultury - być może pod nazwą Dom Trzech Narodów. – Pod koniec stycznia spotkamy się wszyscy i postanowimy, co dokładnie powstanie w tym budynku – dodaje. Przyszłość obiektu na przejściu w Lesznej jeszcze nie jest przesądzona, być może powstanie tam Dom Kultury i Sportu, w którego organizację włączą się Trzyniec i Wędrynia. Jak zdradza wójt Goleszowa, Zbigniew Wacławik, na zagospodarowanie granicznego budynku jest kilka koncepcji. Podobny projekt na stworzenie Domu Kultury i Sportu gmina złożyła już wcześniej we współpracy z Bystrzycą (dotyczył jednak budynku byłej szkoły w Lesznej). Jeśli zostaną przyznane unijne pieniądze na jego realizację, obiekt na dawnym przejściu granicznym będzie miał inne przeznaczenie. Niektóre gminy postanowiły wykorzystać niepotrzebne już celnikom budynki na cele socjalne. Na dom seniora chciała przeznaczyć budynek na granicy w Marklowicach gmina Piotrowice, z powodu niewyjaśnionego statusu majątkowego zrezygnowała jednak z przejęcia obiektu, który na razie należy do Urzędu ds. Reprezentowania Państwa w Sprawach Majątkowych. W nieczynnym od roku budynku odpraw celnych w Karwinie Raju otwarty zostanie dom opieki społecznej. Czeskie państwo przekazało obiekt bezpłatnie władzom województwa. Po przeprowadzeniu odpowiednich remontów, w budynku ma powstać dom seniora. W Cieszynie obiekty po byłym przejściu granicznym na moście Przyjaźni zagospodaruje Śląski Zamek Sztuki i Przedsiębiorczości. Budynek na moście Wolności już wynajęto firmom. Natomiast na największym byłym przejściu granicznym w Cieszynie-Boguszowicach trwają przygotowania do przyszłorocznej przebudowy i remontu prowadzącej do Czech drogi krajowej. — W Cieszynie-Boguszowicach planuje się dalszą komercjalizację nieruchomości, zagospodarowanie pomieszczeń opuszczonych przez straż graniczną, przeniesienie tam części pracowników Starostwa Powiatowego oraz stworzenie dogodnych warunków, umożliwiających podróżnym i kierowcom samochodów ciężarowych zatrzymanie i skorzystanie z parkingów, toalet, sklepów, restauracji, noclegu — informuje rzeczniczka wojewody śląskiego, Marta Malik.
|
reklama
|
|
Sklepy BIEDRONKI,sklepy sieci LEWIATAN I SMOK na
ul.Głębokiej 8 u nas w Cieszynie nielegalnie pobierają
opłaty za torby foliowe tzw.jednorazówki.
Opłaty będzie można pobierać dopiero od 2015 roku. obecnie koszt wyprodukowania jednorazówki to ok. 3 gr. Sklepy oszukują pod pretekstem dbania o środowisko!
23 Stycznia 1919 - 2009 90 rocznica
Jak czytam powyższy tekst to mam wrażenie ,że nasi wójtowie to rozmyślają jedynie nad tym jak wydawać publiczne pieniądze a nie jak ich pozyskiwać. Wzorem Cieszyna chcą na byłych przejściach granicznych budować kolejne zamki sztuki i przedsiębiorczości. I dostać pieniądze z unii a potem czerpać je bezpośrednio od podatników. Wynika z tego ,że te ośrodki kultury ,ktore w tej chwili posiadają pękają w szwach od nadmiaru publiczności i pomysłów naszych speców od kultury o obiekty sportowe ,które do tej pory mają są wykorzystywane ponad miarę. Niestety nic takiego się w nich nie dzieje. Czy brakuje wam wyobraźni?Ratujcie gospodarkę lokalną i wynajmujcie na działalność gospodarczą będziecie mieć dochody a nie wydatki- Mamlasy. Dochody na kulturę i to w tych ośrodkach ,które już macie w swoich gminach. Chyba ,że obiekty te jako kulturalne mają stworzyć miejsca pracy dla krewniaków którym praca na wolnym rynku nie zupełnie się podoba- lepiej ich łupić podatkami na pseudokulturę a defakto kolejne ciepłe posady.
Pomysł z wspólnymi domami kultury jest bardzo dobry. W taki sposób mogą się ludzie integrować z obu stron granicy. BNo granica nadal jest, w głowach
Wiślok, od kiedy kulturę robią urzędnicy.A przecież tak one bedą wyglądały. Posady-dwóch lub trzech dyrektorów-bo każdy naród ma swoje ambicje- no i co w danym momencie pokazywać ? kto chwali się dorobkiem a kto przychodzi się nim sycić i kto ma płacić- wszak kultura to deficytowa branża. Rozumiem np. ,że jakieś towarzystwo robi imprezę ocharakterze międzynarodowym i zaprasza muzyków z różnych krajów i placi im za to nie oglądając się kto bedzie ich słuchał - ich sprawa i ich pieniądze- co innego gdy budujesz budżet gminny i na dobą sprawę nmie wiesz kto bedzie beneficjentem tych pieniędzy w placowce o miedzynarodowym charakterze. Wars.
Dom kultury nie jest od zarabiania kasy jako głównego celu działania. Tak jest w całej Europie. Zamek sztuki i czegoś tam nic prawie nie robi i za to jest krytykowany, a nie za to, że jest tam centrum kultury. Goleszów, Istebna, Bukowiec, Wędrynia to miejsca, gdzie ludzie więcej robią od siebie niż w miastach. Jak ktoś z głową to zorganizuje, to będzie wspaniale. Czas łączyć znowu ludzi po obu stronach granicy, a polityka tego nie dokona. Tylko gospodarka i kultura
I jak taki dom kultury powstanie, to nie widzę problemu, aby w nim była kawiarnia, klub młodzieżowy, pomieszczenia dla firm. Jak będą klienci, czyli odwiedzający dom kultury, będą chętni do prowadzenia tam firm
Wiślok ty masz glowe wypchaną trybuną robotniczą. Znam imprezy ,które doskonale łączą społeczności międzynarodowe. Np.bal w Mostach k.Jabłonkowa.Jest imprezą międzynarodowa organizowaną przez PZKO. Robią go społecznicy-zapaleńcy a nie ludzie od kultury, czytaj urzędnicy. Kawiarenka -restauracja ,to biznes ,ale jeszcze nie kultura. Rozumiem nabożeństwo ekumeniczne w kościele np.raz w katolickim a raz w protestanckim. Ale nikomu nie przyszło jeszcze do głowy by zrobić kościół ekumeniczny- podobnie jest z kulturą. Może być prezentowana kultura czeska w polskim domu kultury i odwtotnie.Zawsze jest jasne kto płaci a kto ja npogląda a kto prezentuje. Międzynarodowy dom kultury w Jasnowicach to "zadupie"kto to bedzie utrzymywał- jak gminy ledwie zipią utrzymując te ,które mają.
Dlaczego w tytule słowo granica w cudzysłowie? Przecież nadal istnieje.
Sorki, ale piszesz od rzeczy. Przecież kultura ludowa jest TA SAMA. "Czeska" u nas to ta sama gwara, ta sama tradycja, itd. Od 1945 roku robiono WSZYSTKO aby ludzi poróżnić, aby nie tworzyli jednej cieszyńskiej wspólnoty. Teraz to próbuje się sklejać, np. górale śląscy zabrali się do pracy. A ty wybrzydzasz
Wiadomo, że politycznie pozostaną dwa państwa, a i trudno też będzie "przerobić" Czechów na Polaków i odwrotnie. Ale kulturalnie i gospodarczo Śląsk Cieszyński może się zintegrować. Gospodarkę pozostawmy przedsiębiorcom. O kulturę wypada zatroszczyć się m.in. gminom. I chwał im za to, że im się chce. Oczywiście najłatwiej wszędzie doszukiwać się złych intencji itp. Ale to jest bez sensu, tak to można wszystko zanegować
Wiślok- gmina nie zrobi kultury -tylko TWÓRCY. Pisarze ,poeci malarze ,muzycy,zespoły pieśni i tańca,rzeżbiarze filmowcy itd.Co ma gmina -czytaj urzędnik do kultury?...Myśl!!!Urzędnik chce mieć obiekt, biuro, ogrzewanie pieczątki,pensje ,premie urlop stażowe,samochód służbowy ,a jak coś zostanie to może cię zaprosi na jakiś występ, referat wystawę itd.-to jedna strona tej zabawy gminnej w pseudokulturę, Druga, ktorej się chcą podjąć wydając środki publiczne to rozbudowa tych obiektów kultury a więc pomnożenie ilości urzędników a nie ludzi kultury -czy ty to rozumiesz? Ludzie kultury to ludzie obdarzeni talentem w przeciwieństwie do urzędników- idących na posadę -po pieniądze z kasy. Widziałeś kiedyś malarza tworzącego w domu kultury- nie ma od tego pracownie malarską najczęściej wlasny kont. Czy czytałeś kiedyś ,że gmina dała pieniądze na utrzymanie takiej pracowni, kupila dobremu muzykowi instrument nie. A przecież to jest popieranie kultury. Urzędnik jak chce prezentować kulturę to musi sprzedać bilety, za z tego zazwyczaj artysta otrzymuje mały ochłap. A tu obiektów chcą coraz więcej- więc dla artystów zostanie coraz mniej .Rozumiesz!
Ma być kąt.
Twórcy bez mecenasów niewiele osiągną albo będą szli po najmniejszej linii oporu, czyli będą zarabiać na tandecie. Takim mecenasem są m.in. samorządy. Oczywiście urzędników trzeba kontrolować i rozliczać. Ale to w końcu my ich wybieramy, dysponują naszymi pieniędzmi
Wiślok nie udawadniaj mi tego w co sam nie wierzysz.Pokaż mi gminę będącą mecenatem kultury.Ile kosztują rocznie urzednicy od kultury,utrzymywanie im biur,ich ogrzewanie itp. a ile faktycznie wydaje się pieniędzy na wspieranie kultury wspieranie tych ,którzy tę kulturę tworzą.
Trza tam kaplicę zrobić. Albo wydział zamiejscowy Zamku Czegoś Tam
W Lesznej budynek ma służyć również sportowcom. Popieram, niech dzieciaki pograją razem np. w pingponga, w obu częściach wioski chętni się znajdą
Lepiej postawić tan stół do cymbergaja.
W Chybiu dom kultury jest OK, gdzie indziej też nieźle
jest na tym forum najlepszym dowodem na niedofinansowanie kutury w Cieszynie. A wziąwszy pod uwagę jego kłopoty z polszczyzną (błędy gramatyczne, interpunkcyjne, stytlistyczne), także edukacji...
Rozumiem ,że prawda boli. Dlatego nie trzymasz się anonimie meritum a piszesz ,coś za co nie masz odwagi wziąć odpowiedzialności. Tak jest również z tymi pomysdłami na zagospodarowanie przejśc granicznych. Więc niech cię moje błedy itd. nie bolą ,przejdz do sedna. Wars.
Warsie ,masz 100% racji.Kto czyta cały ten materiał to wie ,że ci co mają z socjalizowane umysły,tj. z okresu kiedy te domy kultury budowano,to myślą ,że kultura twaorzona jest w domu kultury. Nic bardziej mylnego.A gminy już dawno zapomniały jak powinno się działać na rzecz kultury. Popieram twoje myśli.
Jak przeglądam gazetę codzienną z ostatnich dni, to mam wrażenie ,że w domach kultury nic się przez okres świąteczno -noworoczny nie działo. Za to Kościoły były pełne wydarzeń religijnych i kulturalnych.Podobnie było w restauracjach i domach wypoczynkowych-wczasowych.Wniosek- domy kultury sa dla urzędników od kultury. Urzednicy mieli wolne- kodeks pracy,a kultura sobie poradziła bez nich. Zatem niech to będzie dowód ,że słuszność jest po mojej stronie.
Co to znaczy: nic się nie dzieje ? Wystarczy zajrzeć do lokalnych ogłoszeń, żeby się przekonać, iż dzieje się sporo. Pomysł : zamykać domy kultury, kultura tylko do kościołów budzi grozę. To byłaby masowa produkcja antyklerykałów. Aż tak źle życzysz religii ?
Nie mieszaj kleru do religii ;-)
Wiślok ,myślisz? Więc nie wmawiaj tu postronnym czytelnikom ,że proponuję zamykać domy kultury.To kłamstwo. Nikt nie mówi o zamykaniu domów kultury. Tylko na jedną gminę wystarczy7 w zupełności jeden.Z tekstu powyższego wynika,że mają powstać kolejne w obiektach po byłych przejściach granicznych- na co wg. mnie gmin nie stać- bo te ,które są z trudem utrzymać. Każdy taki obiekt to kolejne koszty bo biurko i urzędnika za nim posadzić nie jest trudno- ale to koszt ,który z kulturą nie ma nic wspólnego ROZUMIESZ! Popatrz do lokalnych ogloszeń i konkretnie napisz co w czasie wolnym proponują owe domy kultury- na tę ogromną armię urzędniczą ,którą zatrudniają i sam sie zastanów a potem pomyśl nad tym co przeczytałeś bo masz kłopoty z czytaniem ze zrozumieniem.
Wars, nie martw się na zapas, władze gmin mają lepsze rozeznanie od ciebie w ich budżetach. Domy kultury i sportu są potrzebne. Na "dziedzinach" ludzie nie są tak zmanierowani jak w mieście stołecznym Cieszynie i chętnych do pomocy w ich prowadzeniu nie zabraknie
Wiślok ty już się myślenia nie nauczysz.Wladze gmin jak i brakuje pieniędzy podniosą podatki i już je mają. Podniosą je też Tobie bo jak już przejmą budynek to czy bedzie się w nim coś robiło czy nie trzeba go będzie utrzymywać . Stół do tenisa mieści się w każdym garażu a wydatek to nie wielki.Ty byś zaś go postawił w przejętym budynku granicznym by raz na dwa tygodnie ktoś zechciał pograć .Utrzymywał ,woźnego ,sprzątaczkę,instruktora,kierownika obiektu ,księgowego itd. Biedna ty Polsko,że nasz obdarzyłaś inteligencją Wiśloka.
Wladze gmin na dziedzinach gdyby były w takiej potrzebie już dawno by wybudowaly kolejne obiekty sportowe. Musisz jednak Wiślok o tym pamietać ,że jak piszę ,że gminy nie stać na utrzymywanie takich obiektów to nie myślę akurat o wladzach tylko o podatnikach tych gmin. Ty jak slusznie zauważył Tp. myślisz jak za czasów socjalizmu gmina=wladze gmin. Nic bardziej mylnego.Gmina to przede wszystkim jej podatnicy.Wladze za nim przejmą obiekt powinny się zastanowić nie co w nim bedzie ale czy podatnik za to bedzie chciał płacić. Oczywiście ,że u nas postkomunizm ma się jeszcze bardzo dobrze więc najczęściej nie pytają i biorą jak dają np.skarb państwa przekazuje gminie- logiczne,bo drogą odwrotną skarb państwa przejmie od gminy gdy granice co nie daj Boże powróca-. A ,że jest to możliwe więc szukają "jeleni" co na ten czas o obiety się zatroszczą by było co na powrót przejmować. Tak skarb panstwa by sprzedał a tak przekaże by na powrot jak przyjdzie czas przejąć.
Dom kultury kilku osobom się nie podoba, czekam na wasze genialne pomysły, krytykować każdy umie
Gmina może odmówić przejęcie obiektu ,jeśli w planach budzetowych jego utrzymywanie przekracza możliwości budżetu i nie ma jasnego planu jego zagospodarowania.
Warsie, czytam właśnie jak zmanierowana brać wyśmiała cię publicznie, bo zapropnowałeś Pogwizdów na siedzibę CST. Zapewniam cię, że znam Wacławika i Rabin, coś takiego na dziedzinie nie przejdzie. Obie gminy dadzą sobie radę z obiektami. A ludzie będą mieli uciechę z miejsca, gdzie mogą posiedzieć przy kawie, pograć w pingponga, posłuchać muzyki. I będą spotykac się Cieszyniacy z obu stron granicy. Lokalne władze wiedzą, co robią
Wiślok -fakt ci z CST to zmanierowani amatorzy- nie chc ą sobie pomóc ,ale tylko roszczą by im dano. Dlatego nie osiągną niczego. Kopią ,gryzą jak burmistrz. Więc się zagryzą.To o czym piszesz mogą młodzi ludzie robić w kawiarni ,domach PZKO, w szkołach ,na salach gimnastycznych w obiektach ,ktore gminy już posiadają i niekoniecznie w miejscach gdzie były przejścia graniczne. Ale ostatecznie pożyjemy zobaczymy.Szykuje się gospodarczy krach i ja na miejscu tych wójtow nie pchałbym się w kolejne koszty a zastanowiłbym się jak lepiej zagospodarować te obiekty ,ktore już mam w gminie.Wars.
ALe tu chodzi o to, że jak te obiekty są na samej granicy, to dostaną forsę z UE. Więc finansowo do tego gmina nie dopłaci. A w Istebnej, Bukowcu, Czarnym wszyscy do dziś gadają po naszymu i taki ośrodek może ludzi łączyć. Tak samo w Lesznej, gdzie granica dzieli wioskę. Już dziś hokeiści z Zebrzydowic grają w czeskiej amatorskiej lidze hokejowej, koszykarze z Kopera grają w szkolnej lidze czeskiej. Gminy Goleszów i Wędrynia dogadują się bez problemów, po naszymu
Wiślok- wójtowie nie są pewni czy im przyzna UE pieniądze.Zatem ,to pomysł.Z realizacją będzie trzeba poczekać ,a efekty to już bardzo odległa sprawa. Bronisz sprawy dla samej zasady.Po naszymu mówili wcześniej po obu stronach granicy.Myślę ,że jeszcze jakiś czas bedą mówić-a fakt zniesienia granic może to znacznie przedłużyć.Myślę ,że już przegadaliśmy ten temat.
Dodaj komentarz