, niedziela 16 czerwca 2024
Głuszce wkraczają w Beskidy
W najbliższych dniach wypuścimy na wolność aż 95 ptaków. To największa wyhodowana partia — cieszy się Zenon Rzońca. fot. Wojciech Trzcionka 



Dodaj do Facebook

Głuszce wkraczają w Beskidy

MARCIN CZYŻEWSKI/Gazeta.pl
W ciągu najbliższych dni do lasów w rejonie Istebnej trafi aż 95 głuszców. Dzięki temu liczba tych pięknych ptaków w Beskidzie Śląskim potroi się. A podglądać hodowlane sukcesy leśników przyjeżdża tu prawie cała Europa.
W czasach, gdy Beskid Śląski znajdował się pod panowaniem Habsburgów, żyło tu około 400 głuszców. Nazywano je ptakami królewskimi i trubadurami beskidzkich lasów. Niestety, płochliwe i wrażliwe głuszce nie wytrzymały polowań i pędu cywilizacji. Pod koniec lat 90. żyło tu tylko 10 osobników.

Dlatego kilka lat temu Nadleśnictwo Wisła w specjalnym ośrodku w okolicach Istebnej rozpoczęło program odnowy głuszca. Początek hodowli dało kilka jajek przywiezionych z białoruskich lasów. Ale do ośrodka trafiały też jajka znalezione przypadkowo w Beskidach. Do ratowania gatunku przyczyniły się również dwa samce: jeden został znaleziony ranny w Zakopanem, drugiego odłowiono w Ujsołach, bo... upodobał sobie atakowanie rowerzystów i leśnicy bali się o jego bezpieczeństwo. W hodowli oba postarały się o potomstwo.

Gdy odhodowane w ośrodku pisklęta dorastały, leśnicy co roku wypuszczali do lasu niewielką partię. Kilka otrzymało nawet nadajniki satelitarne, aby można było śledzić ich los. Specjaliści szacują, że w Beskidzie Śląskim żyje ich teraz około 50. Ale ta liczba się potroi. — W najbliższych dniach wypuścimy na wolność aż 95 ptaków. To największa wyhodowana partia — cieszy się Zenon Rzońca, twórca programu odnowy głuszca.

Czteromiesięczne ptaki spędzą jesień na zajmowaniu swoich rewirów. Z zaaklimatyzowaniem się w lesie nie będą miały problemów, bo hodowla jest tak pomyślana, aby jak najbardziej przypominała naturalne warunki.

O dokonaniach beskidzkich leśników jest głośno w Europie. Ośrodek zwiedzali goście m.in. z Włoch, Węgier, Grecji, Francji, Bułgarii i Niemiec. Czechy, Litwa i Ukraina uruchamiają własne programy na wzór tego z Beskidów. Do ukraińskiego ośrodka rządowego pojedzie stąd pięć głuszców, które dadzą początek hodowli. — Właśnie finalizujemy formalności. Dla Ukraińców to bardzo ważna sprawa, jest w nią zaangażowana nawet ich ambasada — mówi Rzońca.

WIĘCEJ NA TEN TEMAT:
Satelita śledzi beskidzkie głuszce
Głuszce za lustrem weneckim
Komentarze: (10)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Głuszec- osobnik płci obojga,pracujący w cieszyńskim szpitalu,głuchy na cierpienie ludzkie.

Dzięki Wikipedia! Niechaj to rozgłoszą media

Puszczać można, ciekawe jak spiszą się na wolności. Sukcesem by było, gdyby głuszce naturalnym trybem opanowały siedlisko i bez pomocy człowieka zaczęły pomnażać populację.
Ale jak się okaże, że środowisko nie dorasta do wymagań głuszców, to akcja nie wypali.
Beskidy są ostatnio w stanie przymusowej wymiany drzewostanu; to nie jest bardzo przyjazne środowisko dla wrażliwego ptactwa w momencie, kiedy tabuny ludzi grasują po lesie z piłami spalinowymi.

Nie zapomnijcie o przybywającym kaczorze z Warszawy...

super komentarz

Jest podobno jakaś metoda "na głuszca". Prawda to azaliż?

Cytat: drugiego odłowiono w Ujsołach, bo... upodobał sobie atakowanie rowerzystów i leśnicy bali się o jego bezpieczeństwo"................Czy ja dobrze czytam? Atakował rowerzystów?? Pękam ze śmiechu. O czyjeż to bezpieczeństwo leśnicy się bali?

Ratowanie głuszca to walka z wiatrakami w stylu naprawianie PRL-u i gospodarki socjalistycznej. NASZYM KOSZTEM, bo miliony PLN idą na głuszce z podatków, a efekt (poza wysokimi premiami dla leśników) ŻADEN. Droga przez Kubalonke nadal dziurawa ...

A może kaczor Donald to po prostu głuszec Donald? Trzeba głośniej wołać o naprawę tej drogi.

Wołanie nic nie pomoże. Krzyczenie do wrzoda na ciele nie sprawi że wrzód zniknie. Wrzoda trzeba wyciąć operacyjnie (bez lub z narkozą). Zlikwidować Zarządy Dróg Wojewódzkich, pieniądze przkazać gminom i zobaczycie jak szybko poprawi sie sytuacja. Daje głowę.

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama