Do piwa będą dodawali... odblaskiPolicjanci z cieszyńskiej drogówki wymyślili, jak temu zaradzić. Nim potencjalna ofiara kolejnego potrącenia wyjdzie z baru czy restauracji, powinna dostać światełko odblaskowe - specjalną opaskę na wierzchnie ubranie. Pieszy z odblaskiem nawet nocą jest widziany przez kierowców już z odległości 200 metrów. Jeśli nagle wtargnie na drogę, jest dużo większa szansa, że kierowca zauważy go, nim dojdzie do tragedii. Produkcję odblasków zgodziły się zasponsorować trzy browary. Jest też duże zainteresowanie ze strony gmin Śląska Cieszyńskiego - chcą się dołożyć do akcji. — Opaski rozdawane będą w wybranych barach i restauracjach na Śląsku Cieszyńskim — mówi Korzonek. — Oczywiście, klient, który podjedzie do baru samochodem, zje obiad i wypije kawę, opaski nie dostanie, bo nie jest mu potrzebna. Barmani zwykle są świetnie zorientowani w tym, kto na piechotę wraca do domu — wyjaśnia. Wybrane zostały głównie przydrożne lokale w małych miejscowościach. Barmani będą rozdawać odblaski do końca marca, druga edycja akcji planowana jest na jesień. Pomysł bardzo się spodobał. — Sam jestem kierowcą, więc wiem, jak trudno czasem zauważyć pieszego idącego poboczem. Uważam, że opaski powinni dostawać wszyscy klienci barów, zarówno ci, co przyszli na kielicha, jak i tacy, co wypili tylko szklankę oranżady — mówi Maciej Bieniek, sołtys Ochab. Korzonek ma nadzieję, że piesi będą chcieli zakładać opaski. — Gdyby taką opaskę dostała jedna osoba, mogłaby się wstydzić ją nosić. Jednak to będą setki ludzi — mówi. — W Warszawie policjanci wymyślili, że dobrze byłoby dodawać odblaski do toreb ekologicznych na zakupy sprzedawanych w supermarketach. U nas, w małych miejscowościach, taki pomysł się nie sprawdzi. Musimy dostosować go do naszych realiów. Chcemy, by noszenie takich opasek stało się po prostu modne — dodaje.
|
reklama
|
hm, ciekawe. mnie się podoba, będziemy wszyscy wiedzieć, który wraca z gospody i jest nabąblowany. Wchodzi do domu,a żona pyta: masz opaskę odblaskową?, a On na to tak kochanie. Ona: Ty pijakuuuu!!! i wal go wałkiem....
hmmm pomysł bardzo ciekawy,tylko nie lepiej było opaski rozdac dzieciakom w szkole ?
Piwo też w szkole???
Dlaczego na zdjęciu nie ma Magdy Frankowskiej, najładniejszej policjantki z całej drogówki na świecie???
broni ma ładne szpony do wydłubywania oczu przestępcom
Lexxx, czepiasz się. Pani Maja - na zdjęciu - to też piękna i mądra policjantka, znam ją jeszcze ze szkolnych czasów, więc o co Ci chodzi...??
No dobra, przepraszam. W takim razie powinne byc obie razem na zdjęciu.
Pani Maja to miła policjantka, bardzo oczytana i po studiach. Jest najzabawniejsza na świecie i może dlatego została twarzą odblasków...;)
No to jakby w policji tylko takie funkcjonariuszki były to ja na ochotnika jestem winny wszystkich zrzutów łącznie z zamachem na Kennedy'ego.
Pomysł jest niezły.Tam gdzie nie ma chodnika ani oświetlenia, pieszy sam powinien zadbać o to żeby być bardziej widoczny-zwłaszcza w złych warunkach atmosferycznych.Problem jest natomiast taki, że pierwsi odważni piwosze mogą stać się przedmiotem drwin typu: "uwaga, idzie pijak".Mimo to, akcja ta niejednemu może uratować życie i jest warta poparcia.
He he he. Dobre,niezłe,nienajgorsze.
bardzo dobry pomysł, tylko dlaczego teraz ? Taka akcję najlepiej robić jesienią, żeby coś z tego zostało w całym okresie gdy szybko robi się ciemno. NO chyba że akcja bedzie miała charakter ciągły. Mysle ze dobrze by było rozdawać to też w szkołach, autobusach czy gimbusach - po pierwsze zeby zwiekszyc zasięg, po drugie żeby własnie nei było ze jak ktos idzie z opaska to na 100% "nabity".
każdy czas jest dobry żeby w końcu trochę oznakować tych niewidzialnych pieszych, kto jeżdzi ten wie , a głupie komentarze do ludzi , którzy coś
chcą zrobić to dno umysłowe.Nawet w lecie pada
deszcz i po 22 jest ciemno.
Szczególnie te mocherowe żeby nikt z potrąconych nie mówił o prześladowaniu katolików. No chyba że za kierownicą będzie sam Orzechowski alias "Lampka Wina"
Jeżeli akcja ma charakter jednorazowy, to zrobienie jej w okresie jesienno zimowym znacznie podniosłoby jej skuteczność. Opaski "działałyby" codziennie od późnego popołudnia a nie od 22:00 kiedy natezenie ruchu jest bardzo małe- żenujące jest że ktos może być tak tepy zeby tego nie rozumieć. Mam nadzieję ze akcja bedzie już kontynuowana.
do prezes: za okres pięciu lat w powiecie cieszyńskim w szkołach rozdałem około 12 tysięcy odblasków i w tym okresie na naszych drogach nie zginęło żadne dziecko do lat 14. Może te odblaski się troszeczkę do tego przyczyniły? Myślę, że pora na dorosłych i ludzi w starszym wieku. Zobaczymy za rok czy przyniosło to jakiś skutek. Mam nadzieję, że się uda. Pozdrawiam
Szkoda, że dzieci nie dostają takich odblasków. Dzięki Profilaktykowi za to co robisz, ale chyba nie dotarłeś do wszystkich wiosek w powiecie. Nasze dzieci chodzą do szkoły drogami bez chodników, a odblasków nie dostają, trudno kupić je na wsi, bywają w sklepach rowerowych (wcale nie tanio). Proponuje każdemu pierwszakowi na wsi przynajmniej 2 odblaski na początku roku i do kupienia w każdym wiejskim sklepie. Bo wygląda na to, że trzeba się upić, aby zadbano o Twoje bezpieczeństwo!
Wiadomo że o pijaków dba się w Polsce bardziej niż o dzieci. Przestępcy też mają się lepiej niż np. pacjenci np. w szpitalu.
Dodaj komentarz