, piątek 3 maja 2024
Cieszyn: Pikieta przed zakładem Polifarbu (zdjęcia)
Pikieta zgromadziła ponad 200 osób. Fot. Maciej Kłek  



Dodaj do Facebook

Cieszyn: Pikieta przed zakładem Polifarbu (zdjęcia)

FE,GAZETA.PL/JM
Cieszyn: Pikieta przed zakładem Polifarbu (zdjęcia)

Spór związkowców z Polifarbu z pracodawcą trwa od sierpnia 2010 r. Fot. Maciej Kłek


Cieszyn: Pikieta przed zakładem Polifarbu (zdjęcia)

Przed zakładem Polifarbu protestowali nie tylko pracownicy zakładu. Fot. Maciej Kłek


Cieszyn: Pikieta przed zakładem Polifarbu (zdjęcia)

Wśród postulatów protestujących pojawiły się te dotyczące przywrócenia do pracy Mirosława Kitowskiego, przewodniczącego związkowej "Solidarności". Fot. Maciej Kłek

Ponad 200 osób pikietowało w środę 12 stycznia przed zakładem Polifarbu w Cieszynie. Związkowcy domagali się podwyżek płac o 100 złotych oraz przywrócenia do pracy Mirosława Kitowskiego, szefa zakładowej Solidarności.
Spór zbiorowy w spółce PPG Polifarb Cieszyn zatrudniającej blisko 600 osób rozpoczął się w sierpniu.

PISALIŚMY: Pikieta w Polifarbie

- Sytuacja uległa zaostrzeniu, gdy w grudniu pracodawca niemal z dnia na dzień zwolnił przewodniczącego zakładowej "Solidarności", Mirosława Kitowskiego, z powodu "ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych" - mówi Jarosław Biegun, wiceprzewodniczący zarządu regionu podbeskidzkiej "Solidarności".

Mirosław Kitowski w rozmowie z portalem gazetacodzienna.pl uznał zarzuty za bezpodstawne.

Przeprowadzone na początku stycznia rozmowy z dyrekcją nie przyniosły efektów. Dlatego dwa związki zawodowe działające na terenie spółki - "Solidarność" i NSZZ Pracowników Polifarbu - podjęły decyzję o przeprowadzeniu strajku ostrzegawczego oraz pikiety przed bramą zakładu. Ostatecznie ze strajku zrezygnowano, odbyła się tylko pikieta.

Równocześnie do Prokuratury Rejonowej w Cieszynie 10 stycznia wpłynęło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez PPG Polifarb S.A. W piśmie Zarząd Związku NSZZ Polifarb oraz Komisja Zakładowa NSZZ Solidarności przy PPG Polifarb Cieszyn zarzucają pracodawcy naruszenie art. 26 ust. 1 ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych. Związkowcy zarzucają zarządowi próbę zastraszanie załogi i wyciągnięcia konsekwencji dyscyplinarnych wobec pracowników uczestniczących w akcji protestacyjnej.

W oświadczeniu skierowanym do mediów, zarząd PPG Polifarb SA odpiera zarzuty i uznaje zorganizowany strajk za nielegalny. W piśmie czytamy: „Podwyżki wynagrodzeń w firmie PPG Polifarb Cieszyn S.A. zostały wprowadzone w marcu 2010 oraz w lipcu 2010 i tym samym pracodawca wypełnił w 100% zobowiązania dotyczące wynagrodzeń wynikające z porozumienia z 16 lutego 2009 zawartego pomiędzy Zarządem PPG Polifarb Cieszyna S.A. a związkami zawodowymi.”

Żądanie przywrócenia do pracy przewodniczącego NSZZ "Solidarność" uznaje za „naruszenie przepisów ustawy o rozwiązywaniu sporów, gdyż indywidualne sprawy pracownicze nie mogą być powodem strajku.”

PISALIŚMY: W Polifarbie wciąż niespokojnie
Komentarze: (163)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Takie traktowanie ludzi, którzy tyle zrobili do zakładu to karygodne -

Patrząc po wpisach to albo goście z ZZ Kadra lub najemnicy zarządu.
Wystarczy porównać patologię jaka istnieje w Polifarbie z sytuacją pracowników PPG, Sigmy w innych krajach.
W Polifarbie istnieje najgorszy element w postaci kilku dyrektorów (między inymi osoby negocjujące z ramienia zarządu) tworzą patologiczny związek zawodowy Kadra by móc skutecznie działać na rzecz pracodawcy przeciwko pracownikom.
Takie osobniki jak L.Maczyńska, K.Bułka za to że każdego miesiąca na ich kontach pojawiają się dziesiątki tysięcy zł zrobią wszystko aby zwykły robol nie miał podwyżki.
Zwykły bandyta morduje za parę zł .

Tylko zeby z tego Kitowskiego nie zrobili drugiej Anny Walentynowicz ! Strajk w Stoczni im. Lenina w 1980 też zaczął się pod pretekstem przywrócenia do pracy tej pokrzywdzonej i jaki z tego powodu uczynił się galimatias...Ludzie otwórzcie oczęta, pomyslcie, przypomnijcie sobie jakie to przyniosło konsekwencje i nie idźcie tą drogą !

Niech Pan Kitowski wyjaśni po prostu jakie zarzuty przedstawił Pracodawca bo enigmatyczny zarzut: "cięzkie naruszenie obowiązków pracowniczych" moze znaczyć na prawdę dużo. Coś takiego mozna otrzymać np. za lezenie pod biurkiem i bycie pod wpływem środków chemicznych zmieniajacych świadomość lub będąc w posiadaniu puszki lakieru niewiadomego pochodzenia. Mam nadzieję, ze takich zarzutów nie postawiono Panu Kitowskiemu i żeby nie było niejasnosci dobrze byłoby sprawę wyjaśnić bo przez niedomówienia robi się nieciekawie i duszno. I jeszcze jedno Drodzy Panowie z "solidarności". To nie jest rok 1980 kiedy prostym robolom mozna było obiecywać złote góry i mamić dobrodziejstwem kapitalizmu. Minęły dwie dekady i to co posiadamy i co osiągnęliśmy jest też i w dużej części waszą zaslugą. Z powazaniem O. Ptak

Jako, wieloletni działacz związków zawodowych, popieram postulaty kolegów. Uważam również, że powinno się wrócić do takiego stanu rzeczy jak przed prywatyzacją. Np. praca po 2 godziny potem biba. Dziś te bydlaki każą robić po 6 godzin czasami. No i od dawna nikt nie dostał żadnych akcji a przydałoby się nowe Polo.

i że sztandarowe 2000 zł solidarności to bzdura - dlatego nie wzięli udziału w strajku

dużo szumu i szczekania - jak przyszło co do czego to pracownicy pokazali działaczom związkowym, co o nich myślą

Tacy jak wy to zaraza i kiedyś za to WSZYSCY zapłacimy!

Mówiłem to już w 1980 roku nikt mnie nie słuchał!

Pikieta była zlepkiem 200 /około / osób z Polifarbu i innych przyjezdnych z dziadkiem na czele- a co z tymi 400 osób z Polifarbu?Brało się kiedyś szmal , a wtenczas to niektórzy pytali ile Cieszyn kosztuje.Krótka pamięć.

solidarność to zaraza!

No cóż droga solidarności chcieliście ptywatnych zasładów pracy? TO JE MACIE!!!!!

Nikt nie ma takie prawo co pozwala oskarzyc dyrekcja o balagan i zle kierowanie firma. Firma ma robic good business i tyle. A zwiazki tylko przeszkadzja w tym interes. Jak maja lewe rece do roboty niech sie zwolnia i na zasilki.

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama