Starosta „twarzą” regionu
W poniedziałek ruszyła internetowa kampania promocyjna Śląska Cieszyńskiego. Ma ona charakter ogólnopolski i ogólnoczeski. Na portalach Onet.pl, Turisimo.cz, Turistika.cz i Annonce.cz emitowane są teksty promocyjne i banery reklamowe zapraszające do odwiedzenia powiatu cieszyńskiego zimą.
— Internet trafia przede wszystkim do ludzi młodych, dla których przygotowanych jest na Śląsku Cieszyńskim wiele tras turystycznych: pieszych, rowerowych, narciarskich, a także inne atrakcje w postaci np. parków linowych czy całorocznych torów saneczkowych. Atrakcje i produkty turystyczne usytuowane są po obu stronach granicy polsko-czeskiej i wzajemnie się uzupełniają — mówi starosta cieszyński Czesław Gluza, który niejako stał się „twarzą” internetowej kampanii. Nie tylko osobiście zaprasza na portalach do odwiezienia powiatu cieszyńskiego, ale wręcz otwiera publikacje promocyjne występując na dwóch pierwszych fotografiach (zanim zaprezentowane zostaną beskidzkie atrakcje). — Poprzez portale o bardzo dużej oglądalności, rzędu 350 tys. użytkowników dziennie, informacje dotrą do polskich i czeskich turystów, dla których internet stanowi ważne źródło informacji przy planowaniu urlopowego wypoczynku — dodaje Paweł Brągiel, członek Zarządu Powiatu Cieszyńskiego. Ponad 200 tys. zł na kampanię (obejmuje również promocję letnią oraz wydanie materiałów promocyjnych) powiat zdobył z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. ZOBACZ REKLAMĘ: Raport powiatu cieszyńskiego WIĘCEJ O UNIJNYCH INWESTYCJACH NA ŚLĄSKU CIESZYŃSKIM: Eurogminy.pl
|
reklama
|
|
Дебильную рекламу делают не дебилы, её делают для дебилов.
Wątpię aby osoba Pana Starosty zainteresowała kogokolwiek do odwiedzin naszego regionu. Małysz i Farna natomiast z pewnością.
np."poligonowa"-dawna bielska....
Całkowity brak pomysłu na prezentację regionu. Nie mam nic przeciwko panu staroście, ale jego osoba absolutnie nie ma szans zachęcić do odwiedzenia naszych stron. Jeśli już ktoś kliknie i zostanie przekierowany na stronę promującą Beskid Śląski to powinien zostać "zaatakowany" zdjęciami gór, roześmianych twarzy narciarzy i wnętrzem jakiejś miłej knajpki. Liczą się pierwsze sekundy. Muzyka góralska, animacja, jakaś ładna dziewczyna itd. Dopiero później odwiedzający powinien otrzymać bardziej szczegółowe informacje. Nikt nie poświęci dzisiaj kilkunastu sekund aby przeczytać napisane drobnymi literkami złote myśli starosty. Proszę odwiedzić portal Ustronia - www.ustron.pl. Jest to jedna z najlepiej opracowanych stron gminy w polskim internecie. Wchodzimy i od razu witają nas piękne widoki z czytelnym przesłaniem miasta. Krew mnie zalewa gdy pomyślę, jak fajnie i z polotem można było zorganizować kampanię naszych gór.
taka promocja
zgadzam sie z Toba w 100%
Z pierwszym się zgadzam, ale nie mogę się zgodzić ze stroną ustron.pl - tutaj mamy przerost formy nad treścią. Pierwsze wrażenie no ładne to jest, ale weszliśmy na nią bo szukamy informacji i tutaj mnie zaczyna szlag trafiać i wygrywa dla mnie wisla.pl ... Grafika jest za duża, że Ustroń jest w górach, to większość wstukujących to w sieć uż wie ;)
Pozdrawiam
Wisla.pl jest również bardzo dobra. Liczy się pierwsze wrażenie. To tak jak piszesz do kogoś list intencyjny - jeśli nie zawrzesz przesłania w pierwszych pięciu zdaniach to list nie zostanie przeczytany. Dokładnie na odwrót jest na stronie promującej nasz powiat - mnóstwo tekstu - kto to będzie czytał ?! Z drugiej strony - sam pomysł promowania regionu na portalach - bardzo dobry. Dosyć durnych, przez nikogo nieczytanych ulotek.
http://m.onet.pl/_m/c3f649ddb34352cb0e4cb6367693ad32,0,1.jpg
Zgodze się z wami, ze strony Wisly i Ustronia są najlepsze. Ustroń wygrywa z Wisłą pierwszym wrażeniem, grafiką. Wisła natomiast wg. mnie aktualizacją strony i "newsami". I tu wielkie "szapo ba" dla red. Bielskiego:D
z taką prezencją to na festyn OSP
...że trudno opisać je słowami. Aby w pełni docenić ich urok, trzeba koniecznie zobaczyć je samemu-p.poligonowa ,dawna bielska...
p.s.
i możecie sobie kasowac posty-dziur w jezdni to niezasłoni...
Byłem ciekawy, jakie tu będą komentarze?. I co Pan na nie, Panie Starosto? Przecież Pan czyta i Pani Rzecznik, wiec zna Pan uwagi. Twarz regionu, jak to dumnie brzmi. Prawie jak Słoneczko Cieszyńskie.
Był gość o ksywce "Geniusz Karpat", inny ma ksywkę "Słońce Peru" to może i nasz nazywać się "Słońce Beskidów".
...o Jezuuuu!.. glut nieprzeciętny; forma i treść jak z wykopalisk, i wcale starosta tu nie jest najgorszy..
najważniejszy jest początek i koniec, to najczęściej zapamiętuje odbiorca. Nie mam nic przeciwko Panu Staroście ale jest znaną osobą tylko w naszym powiecie, a my chcemy turystów z poza naszego powiatu, z poza naszego województwa, z poza naszego kraju...
Jest jedna "twarz", która spełnia światowe standardy. To buzia i słowa Adama. Szkoda, że nie ma tyle determinacji w samorządowcach aby uskutecznić możliwości z twarzą Adama związane. Jest jeszcze Pan Jerzy. Tylko oni są znani w Polsce i świecie. Pan Józef też by się doskonale nadawał, wspólnie z Joszko ale jest zbyt jednostronnie upolityczniony, a to się żle kojarzy. Pogrzebał swe sznase Pan Antoni, ale to wyłącznie na własne życzenie lub raczej jakości środowiska w które wtopił. Usunął się prawie całkowicie w niszowość Pan Profesor. Ja go rozumiem, nie chce być postrzegany jako dyżurny strażak ideowy kompromitującegio się na potęgę środowiska. Po analizie zostaje buzia Adama i prawie nieograniczone możliwości z tym związane. Parę osób odczuło siłę pieniądza jaki można było "na Adamie" zarobić. Myślę, że Adam cieszyńskiemu (beskidzkiemu) nie odmówi. Sądzę, że Adam odmówi lokalnym animozjom, przysłowiowemu "olewaniu" Naszej Wisełki, zaśmiecaniu Beskidu oraz niektórym "myślom" nie najwyższego lotu. Zobaczymy po latach, wszak Panu Pawłowi S. też nie słano dróg różami, a i parę ówczesnych znakomitości wbijało mu nieustannie....
!!!
pytam?
warto skosztować !
Może tak wszyscy zaczniemy pisać , zamiast na temat jakkolwiek powyżej,
o ulicach Cieszyńskich.
Np.taka Przepilińskiego /zakładam się ,że większość tych
mądrali od poligonowej nie wie kto to był/wymaga niewielkich
nakładów finansowych,trochę staranności ze strony MZD
czyli miasta, Panie Burmistrzu Ficek.
Polega to na tym, jak już pisano ,żeby zdjąć starą
kostkę , podsypać podłoże, ubić je i położyć starą kostkę na nowo. I jeszcze pilnowanie przez Służbę
Drogową również z MZD aby wodociągi, ZGK, Gazownicy, i inni rozkopujący tę ulicę z
50 razy w roku doprowadzali ją do stanu nie faktycznego, czyli z potwornymi zapadliskami, ale do użytkowego. W porównaniu z kładzeniem nowych
asfaltowych jezdni tu koszta są minimalne, tylko
jeszcze trzeba chcieć.Temat na wtorkową naradę
o 9 w sali nr 13 Ratusza ,Panie Burmistrzu.
Przepiliński nosił piękne imię Hieronim. To off topic, of course.
taa, twarz Malysza. 200tys by nie starczylo na wasy Malysza, co dopiero cala twarz
Pojade sobie trochę po tej reklamie, jak dla mnie forma i treść jak ktoś już wcześniej napisał "na festyn OSP". Wiadomo, że Małysza do udziału w reklamie za takie pieniądze się nie pozyska, ale nie w tym rzecz. Liczy się pomysł, a tego tu widocznie zabrakło. Niby robiła to firma z doświadczeniem, wybrana w uczciwym zapytaniu o cenę, ale wygląda to jakby było robione po raz pierwszy w życiu. Zdjęcie skuterów śnieżnych pasuje do beskidów jak idź stąd i nie wracaj. Jakość skompresowanego zdjęcia jest tragiczna. A do tego wszystkiego chłopak w polskiej mega obciachowej czapce z żywca. Jakby to powiedział ś.p. Żurek...już mnie w tym Cieszynie...
na turistika.cz reklamy nie znalazłem, pewnie jest schowana w podserwisie do którego dotrą naprawdę nieliczni. gratulację dla starostwa, za wydawanie nie swoich pieniędzy na nic nie wnoszącą kampanię
Z takiego stylu myślenia o polityce polskiej u początków XXI wieku zrodził się projekt dokumentu programowego Platformy Obywatelskiej, przygotowany przez utworzony przez władze partii Zespół Rzeczników. Jego podstawą stał się przygotowany przez ekspertów rok temu Plan Rządzenia, który jednak został na nowo przemyślany, skorygowany i dostosowany do nowych politycznych okoliczności. Ale jego polityczne zamiary pozostały tożsame – po roku bowiem do naprawienia zostają nadal te same wady polskiej rzeczywistości. Generalne zamiary zatem można przyporządkować do czterech wielkich dziedzin.
Pierwsza - to plan naprawy jakości polityki. Obejmuje on przede wszystkim przedsięwzięcia, których celem jest likwidacja przywilejów władzy, drastyczne zaostrzenie odpowiedzialności ludzi władzy, rozpoczęcie procesu odbudowy wspólnoty politycznej, niszczonej w ostatnich latach przez bezwzględny prymat egoizmów jednostkowych, partyjnych i socjalnych. Obejmuje on także zamiar porzucenia szkodliwej ideologii permanentnej „walki z układem” i konfliktowania całych grup społecznych, w przekonaniu o potrzebie wysiłku na rzecz narodowej zgody i skupienia sił dla dokonania wielkiej przebudowy Państwa.
Dziedzina druga - to plan udrożnienia murszejących instytucji politycznych. Osiem z nich uznaliśmy za priorytetowe: system legislacyjny, wymiar sprawiedliwości, prokuraturę, administrację rządową (z superpriorytetem administracji skarbowej), budżet państwa, szkolnictwo, policję oraz wojsko. Każda z tych instytucji powinna zostać poddana spójnemu, obliczonemu na kilka lat planowi modernizacyjnemu, który uwzględniałby zwłaszcza współczesne osiągnięcia myśli i praktyki państwowej, w pierwszej mierze w krajach anglosaskich, gdzie osiąga ona dzisiaj bezwzględnie najwyższy poziom na świecie.
Trzecia wielka dziedzina - to plan przekształcenia, w ciągu 4 lat, gospodarki polskiej w jedną z najbardziej konkurencyjnych w Unii Europejskiej. Tu mieści się zarówno projekt zmniejszenia klina podatkowego wraz z przełomowym konceptem podatku liniowego, jak i projekty deregulacji życia gospodarczego i twardego ścinania rozbudowanych kosztów państwa, a także przywrócenia ładu w polityce społecznej państwa, rządzonej dzisiaj chaotyczną wypadkową interesów silniejszych raczej niż słabszych grup społecznych.
Wreszcie dziedzina czwarta - to plan twardej obrony i promocji interesu polskiego na zewnątrz kraju, w głównej mierze wewnątrz Unii Europejskiej. Wymaga on przyjęcia postulatów solidarności wewnątrz Unii - w wymiarze finansowym i politycznym - oraz wsparcia dla wspólnotowej (a nie międzyrządowej) metody rozwiązywania problemów Unii - jako stałych pryncypiów polskiej polityki europejskiej. Po zdarzeniach ostatniego roku naglącym interesem Państwa jest także odbudowa prestiżu i autorytetu Polski w społeczności międzynarodowej, w tym zwłaszcza odbudowa zaufania i wspólnoty interesów z ważnym sąsiadem – Republiką Federalną Niemiec. Ale plan obrony polskiego interesu w Unii Europejskiej dotyczy także kwestii jakości rządzenia wewnątrz Polski. Procedury i sposoby działania w większości urzędów rządowych wymagają gruntownej przebudowy, jeśli polityka polska ma w ogóle mieć strukturalną szansę wywierania wpływu na bieg zdarzeń na europejskiej arenie.
oszołomy z pisu - na Kubę
Dodaj komentarz