, wtorek 16 kwietnia 2024
Nie ma klimatu na śnieg



Dodaj do Facebook

Nie ma klimatu na śnieg

EWA FURTAK/Gazeta.pl
W Beskidach już nie modlą się o śnieg - ludzie powoli tracą nadzieję, że w górach będą takie zimy jak przed laty. A turyści zaczynają odwoływać rezerwacje na święta Bożego Narodzenia i Sylwestra.
Szczyrkowski ośrodek narciarski Czyrna-Solisko. Największy w Polsce. I co z tego? Nie ma śniegu, temperatury są zbyt wysokie, by dało się śnieżyć i choć jest już połowa grudnia, na nartach nie da się jeździć. Podobnie jest na Skrzycznem. Czynne są wyciągi na Salmopolu, ale to łagodne trasy, odpowiednie dla dzieci, ale rozczarowujące bardziej wprawnych narciarzy. Szaro i smutno jest także w Wiśle. A na stronach tutejszych ośrodków narciarskich wiszą komunikaty: „Trasy nieczynne, czekamy na prawdziwą zimę". Pojeździć można w Korbielowie, ale tam także czynne są tylko niektóre trasy ośrodka narciarskiego Pilsko.

Choć spędzanie świąt Bożego Narodzenia i sylwestra w Beskidach stało się już tradycją, można znaleźć wolne miejsca w hotelach, pensjonatach i prywatnych kwaterach. Bo turyści zaczynają odwoływać rezerwacje. Tak jest np. w Brennej. — Mieliśmy z przyjaciółmi spędzić sylwestra w Wiśle. Zrezygnowaliśmy, bo nie ma śniegu. A siedzenie w pokoju na prywatnej kwaterze to przecież żadna przyjemność — mówi Tomasz Skornicki z Katowic.

Jolanta Lechowicz ze szczyrkowskiego Biura Kwater Prywatnych mówi, że to już trzecia kiepska zima pod rząd. — Codziennie rano sprawdzam prognozę pogody. Ruch turystyczny w Szczyrku jest uzależniony od pogody. Zimą czekamy na mróz i śnieg, latem martwimy się, czy nie będzie upałów, bo wtedy ludzie wyjeżdżają nad morze, a nie w góry — mówi Lechowicz.

Niedawno w świat poszła wieść, że właściciele prywatnych gruntów w ośrodku Czyrna-Solisko w Szczyrku dogadali się z GAT i wszystkie wyciągi będą w tym sezonie czynne. Co z tego: jeździć na nartach można było tylko kilka dni. Potem śnieg stopniał. Stanisław Richter, prezes Szczyrkowskiego Ośrodka Narciarskiego - spółki założonej przez właścicieli: - Bez względu na to, czy będzie zima, musimy zapłacić dzierżawę GAT.

Martwią się także właściciele wypożyczalni sprzętu narciarskiego, pensjonatów, restauracji. Jak nie ma śniegu, nie zarabiają. W Beskidach z narciarzy żyją całe rodziny.

Jacek Bożek, prezes Stowarzyszenia Ekologiczno-Kulturalnego „Klub Gaja" przez ostatnie dwa tygodnie był w Poznaniu na konferencji klimatycznej. — Ludzie muszą w końcu zrozumieć, że ocieplenie klimatu to fakt, że to nie jest wymysł jakiegoś nawiedzonego ekologa. Pora uwierzyć, że nie opłaca się inwestować w narciarstwo w Beskidach. W Szwajcarii i Francji banki nie dają już kredytów na takie inwestycje w górach poniżej 1,5 tys. m n.p.m. Rozmawiam z właścicielami ośrodków, oni zaczynają zdawać sobie sprawę z tego, co się dzieje. Nie modlą się już nawet o śnieg, ale o to, żeby był mróz i dało się śnieżyć — mówi Bożek. Jego zdaniem czas znaleźć jakieś inne pomysły na życie w Beskidach.

Takie głosy pojawiają się coraz częściej. Ale górale są przekonani, że to tylko chwilowe kłopoty. Richter opowiada, że w Szczyrku mieszka od blisko 20 lat. — I najlepsza zima, jaką pamiętam, była zaledwie trzy lata temu. Wiem, że we Francji i Szwajcarii kredytów nie udzielają, ale to mimo wszystko kraje cieplejsze, niż Polska — mówi.

Także Lechowicz nie wyobraża sobie Szczyrku bez narciarstwa. — To byłaby katastrofa. Koniec tej miejscowości — uważa.
Komentarze: (11)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

PiS !

a trzeba było głosować na prezydenta,on ma chody u ojca grzybka,a ten powinien mieć u najwyższsego ojca.Ale może być,że wszyscy oni
mają przechlapane i mielibyśmy w Sylwestra
30 st.w cieniu,lepiej niech jest jak jest.

jak to modły nie pomogły??nie do wiary !!

Trzeba sie dostosować i zmienić branżę a nie jęczeć o śnieg. Mi pasuje zima bez mrozu i śniegu: zaoszczędzimy sporo na ogrzewaniu, paliwie, czasie i zdrowiu. A zamiast nart pomysleć o innych dyscyplinach: rowery, nordic walking, jogging, nartorolki itp

Niech o Malince melodia płynie Że zgodnie z nazwą z malin zasłynie

Ja bym się tak nie martwił. Na Kotarzu mamy ołtarz, mamy też szlak papieski,są miejsca nad którymi Foter Święty przelatywał. Nic tylko zatrudnić szpeców od marketingu i ludziska będą walić dzwiami i oknami. Swoją drogą że też Skoczów jeszcze na to nie wpadł. A ha,można też jakiś cud wymyślić albo jakie objawienie.

przegonił zimę, uciekła na widok POpaprańców

Głupota nie zwalnia od myślenia.

jest na szczęście Zamek z wystawą dizzzzajnu!......

Kryzys gospodarczy i kryzys śnieżny. Ten najlepszy rząd jest jednocześnie pechowy jak mało który.

w beskidach się nie da jeździć na nartach, a w dubaju jak najbardziej. a to przecież na pustyni. Wybudowali sobie halę ze stokiem narciarskim, utrzymują niska temperaturę robią sztuczny snieg i ludzie sobie jeżdżą :)

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama