Spartakiada w strugach deszczu![]() W zawodach wzięło udział ponad 300 zawodników. fot. Piotr Malak ![]() Dawid Bielecki i Jacek Surmiak zdobyli po tzry medale i zostali uznani za najlepszych zawodników spartakiady. fot. Piotr Malak ![]() Monika Ptakova zwyciężyła w trzech konkurencjach. fot. Piotr Malak ![]() Kapitan cieszyńskiej drużyny Marek Anioł i jej trofea. fot. Piotr Malak Najlepszą zawodniczką spartakiady okazała się Monika Ptakova z PZG w Cieszynie, która zdobyła trzy złote medale (skok w dal, pchnięcie kulą i rzut oszczepem) a wśród mężczyzn tytuł otrzymali Dawid Bielecki (niezrzeszony) i Jacek Surmiak (PZG Cieszyn) zdobywając po dwa złote krążki i po jednym srebrnym. Były też specjalne nagrody dla najmłodszego i najstarszego zawodnika. Głuchoniemy Paweł Janulek (9 lat) z Pielgrzymowic, po odebraniu pucharu i okazałego misia z rąk europarlamentarzystki Grażyny Staniszewskiej, powiedział nam w języku migowym, że jest szczęśliwy i nadal będzie trenował, żeby w przyszłości zdobywać medale. Natomiast weteranem wśród zawodników okazał się pan Mieczysław Łukoś (rocznik 1926). Organizatorzy chcą, żeby więcej niepełnosprawnych startowało w dyscyplinach sportowych. — Nie możemy pogrzebać idei sportowej, dlatego od przyszłych zawodów wprowadzimy zmiany. Może dzięki temu sprowokujemy ludzi do intensywniejszej pracy nad sobą — zapowiada Krystyna Stefańska-Gnida prezes Stowarzyszenia Rehabilitacji, Kultury Fizycznej i Integracji Osób Niepełnosprawnych z Cieszyna, organizatorka spartakiady. — Takie imprezy jak ta w Cieszynie są niezwykle potrzebne ludziom niepełnosprawnym. Szalenie ich mobilizują do działania. Ci ludzie bardzo często mają chwilę zwątpienia. Zastanawiają się czy sobie w życiu poradzą, czy do czegoś się nadają. Tego typu rozgrywki dają szansę sprawdzenia się w sensie fizycznym ale przede wszystkim psychicznym. Myślę, że jeśli ci ludzie tutaj sobie radzą to i w życiu codziennym i zawodowym też pójdzie im dobrze — podsumowała zawody Grażyna Staniszewska, która sama też jest niepełnosprawna.
|
reklama
|
ponad 300 osób, zmaga sie podwójnie, pokonując własne ułomności oraz wysiłek, zwiazanyz trudem różnych konkurencji... ponad 300 dzielnych wspaniałych ludzi oraz ich opiekunowie, trenerzy, sędziowie, etc wrzawa, tłumione emocje, uwalniane pośród sportowych zmagań, uśmiechy, okrzyki spontanicznej radości, spełnienie tu i teraz, ...każdy wygrywa z "wyimaginowanym przeciwnikiem" własnej słabości - odkrycie, że jestem cenny, bezcenny, taki jaki jestem. Brzwo tacy sami "sprawni i niepelnosprawni" !
ps chociaż tam nie byłem, z radością przeczytałem i oglądnąłem to, co Piotr napisał i sfotografował
Startowałem w pchnięciu kulą i rzucie oszczepem.
W kuli zająłem drugie na pudle, oszczep słabiej.
Wierze że za rok będzie lepiej.Przywiozę więcej niż
jeden medal. No i na pewno zaświeci słonko dla
wszystkich.
Powodzenia
OD PIĘCIU LAT BIORE UDZIAŁ I NIE MOGE DOCZEKAĆ SIE KOLEJNEJ SPARTAKIADY BYŁO ZIMNO I MOKRO ALE ATMOSFERA JAK ZWYKLE GORĄCA Z ZIMNA MI APARAT WYSIADŁ I MAM TYLKO TĄ STRONKE PRZECIEŻ JESTEŚMY SPORTOWCAMI A ONI POGODY NIE ZAMAWIAJĄ MOZE JAKIES ZDJĘCIA NA MOJEGO MEILA widda2vp.pl zz lat ubiegłych też mile widziane
Dodaj komentarz