, czwartek 16 maja 2024
Pekin ma dwa oblicza
Jeszcze do mnie nie dotarło, że mam srebrny medal — mówi nam szpadzista z Krakowa. dot. Dorota Kochman 



Dodaj do Facebook

Pekin ma dwa oblicza

Pekin ma dwa oblicza

Pierwszy medal olimpijski dla Polski w Pekinie zdobyła drużyna szpadzistów, a cichym bohaterem ekipy został Radosław Zawrotniak z AZS-u AWF-u Kraków. fot. Kuba Atys/Gazeta.pl

W niedzielę zakończyły się XXIX Igrzyska Olimpijskie w Pekinie. Jakie były? Gazetacodzienna.pl zapytała o to srebrnego medalistę igrzysk Radosława Zawrotniaka, który w sobotę gościł w Wiśle na mityngu lekkoatletycznym.
Jak było w Pekinie?
— Świetna organizacja, wszystko dopięte na ostatni guzik. Szczerze powiedziawszy ta impreza zrobiła na mnie wielkie wrażenie. Wioska olimpijska była bardzo dobrze wyposażona, mieliśmy atrakcyjne miejsca noclegowe. Wciąż jestem zafascynowany pobytem w Chinach. Jest to może spowodowane tym, że to moja pierwsza olimpiada i w dodatku zakończona sukcesem.

Już pan ochłonął?
— Szczerze? Jeszcze to do mnie nie dotarło. Byłem szósty jako szpadzista indywidualny, a w grupie zdobyliśmy srebro. To naprawdę wielki sukces dla młodego sportowca. Ja przecież dopiero zaczynam (2 września będzie obchodził 27. urodziny - przyp. red.).

Czy w Pekinie dało się odczuć, że Chiny są państwem policyjnym?
— Pekin ma tak naprawdę dwa oblicza. My sportowcy mieliśmy zobaczyć tylko to pierwsze - świetną organizację, wysoki poziom i prestiż. Jednak udało nam się też, właściwie przez przypadek, zobaczyć i tą ciemniejszą stronę miasta. Byliśmy po zawodach w pubie, bawiliśmy się i cieszyliśmy z sukcesów. Poznaliśmy tam Chinkę. Chciała nauczyć nas gry w kości. Świetnie się bawiliśmy, ale po chwili do dziewczyny podszedł niewysoki, szczupły Chińczyk. Powiedział jej coś na ucho i ona zamarła. Przestała się śmiać, nie chciała tańczyć, ani nawet rozmawiać. Widać było, że chodzi o sprawę polityczną. Polscy dziennikarze pokazali nam też zdjęcia na których widać, że w budynkach, na pozór świetnie wyglądających, nie ma nikogo. A wydawało się, że były one zamieszkałe. Tak naprawdę puste były nawet całe dzielnice. Być może tylko na igrzyska mieszkańcy musieli się wyprowadzić, a kamienice przybrały nowy wizerunek?

Wkrótce rozpoczyna się paraolimpiada. Czego życzyłby pan niepełnosprawnym sportowcom?
— Wielu sukcesów, choć oni tak naprawdę już wygrali. Bardzo ich podziwiam. Jestem pewien, że Polacy na tych igrzyskach pokażą klasę i przywiozą niejeden medal.

Rozmawiała: DOROTA KOCHMAN
Komentarze: (3)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

dot. Dorota Kochman, czyżby pani redaktor dotykała naszego medalistę?

co robiła?

Buy wow gold now. Welcome to buy wow gold.

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama