, poniedziałek 8 lipca 2024
Jeleń sfrustrowany i załamany
— Ze Słowakami, mimo frustracji, chcę wygrać — mówi Jeleń. fot. Mieczysław Michalak/Gazeta.pl 



Dodaj do Facebook

Jeleń sfrustrowany i załamany

— Nie tak sobie wyobrażałem i ten mecz i te eliminacje — mówił po sobotnim spotkaniu w Pradze z Czechami Ireneusz Jeleń, napastnik reprezentacji i Auxerre.
Wszystko miało być inaczej...
— Pierwsza połowa była w miarę, choć też niewiele mogliśmy zdziałać z przodu. Po odbiorze piłki, mieliśmy grać szybko i dużo prostopadłych piłek, a ani ja ani Kamil nie dostawaliśmy ich wcale. To, co trenowaliśmy Wronkach, nie zrealizowaliśmy w meczu.

Jakich?
— Wielu założeń. W ofensywie na przykład mieliśmy grać dużo bokami. Na boisku tego nie było. Skrzydłowi, zamiast ustawić się szeroko, zrobić miejsce - schodzili do środka. I później efekty były takie, jak widzieliśmy. Druga połowa była bardzo słaba w naszym wykonaniu. Szybko dostaliśmy gola i się skończyło.

PISALIŚMY: Jeleń nie pomógł. RPA, pa pa

Nie masz wrażenia, że Czesi byli co najwyżej przeciętni?
— To prawda. Szkoda, że Kuba nie wykorzystał okazji w 20. minucie. Nie trafił czysto w piłkę, ta poleciała do mnie, ale co z tego? Byłem na spalonym.

Sądzisz, że przyszłość tej drużyny wiąże się z trenerem Majewskim?
— Ciężko powiedzieć po przegranym meczu. W pierwszej połowie biegaliśmy, staraliśmy się i jeszcze jakoś walczyliśmy. Można przegrać, ale nie można się poddać, oddać spotkania bez walki czy przejść obok niego. A co było po przerwie? W szatni mówimy sobie: „panowie, zaczynamy odpowiedzialnie, ostrożnie i uważnie z tyłu, skoncentrowani na maksa”. Bo wiedzieliśmy, że Czesi bardzo dużo bramek zdobywają między 46. a 60. minutą. I co? Nam, niestety, też strzelili. W szatni mówimy jedno, po wyjściu na boisko mija sześć minut i jest 0:1.

Gol jak w polskiej lidze...
— Przypadkowy, ale padł.

Gra była trochę lepsza niż Mariborze?
— Ale nic wielkiego i nie ma się czemu dziwić. Ze składu na Słowenię w jedenastce było tylko trzech graczy po pięciu dniach treningów z nowym selekcjonerem. To za mało. Chcieliśmy przynajmniej walczyć. Brak zagrania próbowaliśmy nadrobić determinacją. Udało się tylko przed przerwą.

Zły jesteś na brak podań?
— Mieliśmy grać bokami, a nie graliśmy. Już na początku meczu powiedziałem chłopakom z obrony i pomocy, żeby nie grali długich piłek. Bo Czesi są wysocy, dobrze grają głową i ciężko z nimi wygrać. Jestem rozczarowany, inaczej sobie to wszystko wyobrażałem. Myślałem, że będzie inny mecz, inne podejście. Było ciut lepiej niż w Mariborze, bo walka była. Ale brakowało sytuacji. Dwie, trzy to za mało. Z tej walki niewiele wynikało, za mało się utrzymywaliśmy przy piłce, za dużo było strat. Czesi też mnie zdziwili - Słowaków stłamsili w pierwszym kwadransie tak, że ci nie wiedzieli, co się dzieje. Z nami tak łatwo nie zaczęli, ale nie miało to przełożenia na wynik.

Polska przegrywa mundial. W grupie z Czechami, Słowacją, Słowenią, Irlandią Płn. i San Marino wyprzedzi prawdopodobnie tylko tych ostatnich.
— Jak dla mnie - dramat i katastrofa. Jestem sfrustrowany i załamany tym. Przed eliminacjami faworytami byliśmy my i Czesi, a na mundial pojadą pewnie Słoweńcy i Słowacy. Wykorzystali naszą słabość. I właśnie ta nasza słabość boli. Ze Słowakami, mimo tej frustracji, chcę wygrać. Dla kadry zawsze chcę zwyciężać.

Rozmawiał w Pradze: ROBERT BŁOŃSKI/Gazeta.pl
Komentarze: (5)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Ja sie jeleniowi nie dziwie. Jak widze panow z PZPN tez jestem załamana...

Nędzni kopacze oskarżają innych

zabrac im pieniadze niech im placa zaw ygrany mecz a nie lesery i pijacy nic nie graja!!

Co w SuperEkspresie przyznał się, że na Czechy chodził się bić kamieniami

nie było darmochy he he

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama