Bóg wysłuchał Kajta!Drugie miejsce w rajdzie zajął Maciej Oleksowicz (Peugeot 207 S2000), a na trzeciej pozycji uplasował się Michał Bębenek (Mitsubishi Lancer Evo IX). Rajd Dolnośląski był również 9. rundą Rajdowego Pucharu Polski, w którym o zwycięstwo w klasyfikacji generalnej walczą Jarosław Szeja i Marcin Szeja z Ustronia (Honda Civic Type-R). Po udanym pierwszym dniu rywalizacji, w sobotę bracia przegrali z Tomaszem Sawickim. Mimo to braciom udało się wywalczyć tytułu już w Kłodzku, na dwie rundy przed końcem cyklu. Jarosław Szeja: — Jesteśmy bardzo, bardzo szczęśliwi! Udało nam się zrealizować plan i - co istotne - jedno z marzeń. Na dwa rajdy przed końcem sezonu mamy już pewny Rajdowy Puchar Polski, jednakże zamierzamy oczywiście wystartować w pozostałych rajdach. W piątek jechało nam się bardzo dobrze i w zasadzie - nie licząc kapcia - bez problemów. W sobotę natomiast pogoda spłatała nam figla. Na czwartym oesie spadła ściana deszczu i zaparowały nam wszystkie szyby w samochodzie, co odbiło się na naszym czasie. Koniec był jednak dla nas bardzo szczęśliwy. Na dwunastej pozycji rajd ukończyła wiślańska załoga Zbigniew Cieślar/Adam Ogierman (Subaru Impreza).
|
reklama
|
szkoda, że kuzaj nie ukończył
Klaus nie podpisuj tego badziewia!!!
Panie ER. Powieś się
a boga nie było i nie ma i po co to wszystko, te klechy i kościoły, żeby Was naiwnych trzymać u pysku. Przestańcze się bać swych naiwnych babć i przestańcze chodzić do kościołów. Babcie i tak do 10 lat wymrą, te przedwojenne a wam zostanie łażenie każdą niedzielę to wstyd w 21 wieku.
Konkurs rajdowy na www.szeja.com
Dodaj komentarz