Błachowicz w Wiśle: Kibicujcie mi, postaram się dać z siebie wszystko (zdjęcia)

Do niedzieli, 23 października Jan Błachowicz będzie trenować w Wiśle. Zgrupowanie ma charakter międzynarodowy. - Udało nam się zaprosić czterech bardzo mocnych Szwedów. Prezentują inny styl, inną szkołę niż nasza. Wiele się od siebie możemy nauczyć, warto trenować z ludźmi z różnych krajów - przyznaje zawodnik z Cieszyna.

Treningi odbywają się dwa razy dziennie. Ten, któremu się przyglądaliśmy, koncentrował się przede wszystkim na technice. - Dziś mamy przede wszystkim zapasy, obalenia za jedną nogę, obronę, a także ćwiczenie, jak najszybciej wstać. Trening jest bardziej techniczny - wyjaśnia Jan Błachowicz.

PISALIŚMY: Jan Błachowicz ponownie w ringu! "Johnny" będzie walczył w Gdańsku

Mentalnie Błachowicz jest już gotowy do rewanżowej walki z Rameau Thierry Sokoudjou. Jak sam przyznaje, nastawienie ma pozytywne, czuje się trzy razy lepiej niż przed ostatnią walką z tym przeciwnikiem. Porażka dodała mu siły i zmotywowała.

Jan Błachowicz urodził się w Cieszynie i podkreśla, że jego wyprowadzka z miasta ma charakter tymczasowy. - Jestem z Cieszyna, zawsze się utożsamiam z tym miastem, choć na jakiś czas się wyprowadziłem. Zawsze sercem i duszą jestem w Cieszynie. Tutaj jestem blisko przyjaciół i rodziny. To mnie uspokaja, motywuje. Dobrze się czuję w domu. Nie ma lepszego miejsca na ziemi.

Niebawem naszym Czytelnikom w konkursach rozdamy między innymi bilety na Galę Konfrontacji Sztuk Walki 17, która odbędzie się 26 listopada w Łodzi. - Serdecznie zapraszam, kibicujcie mi, postaram się dać z siebie wszystko - zapewnia Jan Błachowicz.