Wybory 2011. Ksiądz zostanie senatorem? Chce go wystawić RAŚKs. dr Uglorz w 2009 roku był kandydatem na biskupa Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w Polsce. Te wybory jednak przegrał. Był proboszczem w Brennej, potem zaczął wykładać na Uniwersytecie Śląskim i Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej w Warszawie. Mieszka w Ligocie koło Bielska-Białej. Duchowny prowadzi własnego bloga, na którym nie ukrywa, że Śląsk i śląskość są dla niego bardzo ważne. - Żyję nadzieją, że stolicą autonomicznego województwa śląskiego w przyszłości stanie się naturalna i historyczna stolica Śląska, czyli Wrocław - napisał w kwietniu. PISALIŚMY: Cieszyn: Los Teatru CST w rękach radnych Kilka lat temu krytykował też podział Śląska na trzy województwa. Twierdził, że Ślązakom nie wyjdzie to na dobre. - Zamiast dążyć do scalenia śląskiej tradycji (...) bez żalu przyjęliśmy podział, który sankcjonuje przesłanki historyczne, ale na pewno nie kreuje nowej rzeczywistości kulturowo-społecznej, godnej śląskich tradycji - pisał. O starcie w wyborach ks. Uglorz rozmawia niezbyt chętnie. Przekonuje, że ostateczne decyzje w tej sprawie jeszcze nie zapadły. - Ale zależy mi na tym, żeby nasz kraj był zdecentralizowany. Chcę też budzić świadomość regionalną. To od niej zależy odpowiedzialność za swoją ziemię, a to jest dla człowieka najważniejsze. Uważam też, że autonomia to najlepsza propozycja dla wszystkich regionów Polski - mówi. Ks. Tadeusz Szurman, ewangelicki biskup diecezji katowickiej mówi, że w razie wyboru ks. Uglorz będzie musiał przestać pełnić funkcję duchownego. - Na czas pełnienia mandatu stanie się osobą świecką - mówi. Zwraca jednak uwagę, że dziś ks. Uglorz nie jest proboszczem w żadnej parafii.
|
reklama
|
Kilka miesięcy temu mieliśmy ukrytą kampanię wyborczą rasiu na gc. Ciekawe, czy teraz, jak Uglorz wyłożył karty i zaczyna oficjalną kampanię, gc dalej będzie tak otwarcie wspierać raś.
Bo no OX napisali, że reprezentuje wiarę przeważająca na Śląsku Cieszyńskim.
Uglorz marzy po prostu o senatorskiej synekurze. Wiadomo przecież nawet idiotom, że senat opanowany niemal w całości przez naszą umiłowaną partię zmobilizowany dodatkowo tzw. dyscypliną partyjną gra na tę melodię jaką partyturą od Tuska dostanie. Tak więc nasz ukochany biskup nie będzie robił, pracował, harował, a pewnie jedynie piastował to jakże dobrze płatne stanowisko senatorskie.
Nie no swiat sie konczy !! Do modlitwy a nie do polityki !!!!!
i ekskomunikował widzów Avatara. Zbiera kielichy mszalne od prezydentów i lobbuje na rzecz organizacji zimowych igrzysk olimpijskich w Szczyrku. Coś więcej trzeba do diagnozy?
po prostu wstyd....
Tylko koń. Był już taki władca, który konia wprowadził do Senatu. Donalda też na to stać. On wszystko potrafi. Skoro Komorowskiego mógł zrobić prezydentem, to zrobienie z Uglorza senatora będzie dla niego "bułką z masłem". Motłoch wszystko kupi. I jeszcze będzie sikał po nogach z radości, że znowu się oberwało Kaczorowi.
... a w sumie co za różnica która świnia będzie przy korycie :)
...
Dodaj komentarz