, wtorek 14 maja 2024
Starostwo mu nie wystarcza
Stanisław Kubicius odpowiada w starostwie za oświatę i szuka pracy w szkole. fot. Wojciech Trzcionka 



Dodaj do Facebook

Starostwo mu nie wystarcza

DOROTA KOCHMAN
Wielkie poruszenie zapanowało w Powiatowym Urzędzie Pracy w Cieszynie, gdy w jego drzwiach stanął w tym tygodniu Stanisław Kubicius, członek Zarządu Powiatu. Bo nie przyszedł na kontrolę, czego urzędnicy mogliby się jeszcze spodziewać, a po to, by zapytać czy przypadkiem nie ma dla niego jakiejś... dodatkowej roboty.
Jak się dowiedziała Gazetacodzienna.pl, emerytowany nauczyciel rozważa rejestrację w urzędzie pracy, bo chce dorobić. Będąc członkiem zarządu, nie jest osobą zatrudnioną na etacie w starostwie. Pobiera dietę, jak zwykły radny, tyle tylko, że jest ona dużo wyższa i wynosi 2,5 tys. zł (i jest nieopodatkowana).

Kubicius potwierdza nasze informacje. Jak mówi, szuka dorywczego zajęcia w szkole. Przekonuje, że według prawa pracy, emeryt może zarejestrować się w PUP, ale nie uzyskuje statusu bezrobotnego, a poszukującego pracy. Jak mówi Kubicius, właśnie o taki status mu chodzi. ⎯ Kiedyś skorzystałem z prawa do wcześniejszej emerytury zagwarantowanego w Karcie Nauczyciela. Dziś myślę, że mógłbym dorywczo podzielić się swoim doświadczeniem z innymi, pracując w szkole, czy laboratorium, bo z wykształcenia jestem chemikiem ⎯ mówi członek Zarządu Powiatu odpowiedzialny za edukację. W poszukiwaniu pracy w placówkach oświatowych, nawet tych mu podległych, nie widzi nic złego. ⎯ Mogę pracować w szkole wyższej czy gimnazjum lub laboratorium, niekoniecznie w placówkach podległych mojemu mandatowi ⎯ dodaje.

Czy zarejestruje się w pośredniaku? ⎯ Jeszcze nie zdecydowałem, ale rozważam taką możliwość i nie widzę w tym nic złego. To zgodne z prawem. Rozmawiam, radzę się innych. Nie wykluczam, że tak właśnie zrobię ⎯ dodaje.

PUP, podobnie jak Domy Pomocy Społecznej, zarząd dróg czy szkoły ponadgimnazjalne podlegają władzom powiatowym. Stanisław Kubicius, jako członek Zarządu Powiatu na co dzień nadzoruje pracę tych instytucji. — A w zasadzie, czemu interesują was moje prywatne sprawy? — pyta.

Komentarz
Stanisław Kubicius dziwi się, że interesujemy się jego prywatnym życiem. Otóż wyjaśniamy, że nie interesujemy się jego prywatnymi sprawami, a działalnością publiczną. Bo jeżeli członek Zarządu Powiatu szuka dodatkowego zatrudnienia, to być może znaczy, że nudzi się w starostwie - a jeżeli się nudzi, to może trzeba mu dołożyć obowiązków? Być może jednak szuka pracy, bo w starostwie za mało zarabia. Jeżeli tak jest, to może trzeba mu ponieść dietę, żeby skupił się tylko i wyłącznie na sprawach wagi powiatu i nie rozpraszał nauczaniem chemii? No i jest jeszcze jedna kwestia, która też nie jest prywatną sprawą Stanisława Kubiciusa - co będzie, jak członek Zarządu Powiatu odpowiedzialny za edukację znajdzie robotę w szkole, którą na co dzień nadzoruje? Będzie tak samo bezstronny, jak wtedy, gdy w owej szkole nie pracował? Czy nie jest to konflikt interesów? To tylko pytania, na które Stanisław Kubicius i jego szef - starosta cieszyński Czesław Gluza, razem muszą poszukać odpowiedzi.
WOJCIECH TRZCIONKA
Komentarze: (97)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Jeszcze bardziej kocham pana staszka !!!

Panie Redaktorze!
Mam wydrukowany pierwotny tekst artykułu. Cytuję:-Gdy pan Kubicius zapytał o pracę, wszyscy zdębieli - odpowiada nam jeden z urzędników... Dlaczego skasował Pan dzisiaj to zdanie? Proszę wytłumaczyć czytelnikom.

.

do po2 członek zarządu powiatu,to nie zwykły
radny,otrzymuje jak na nasze stosunki bardzo wysoką dietę i za te pieniądze powinien pracować
nawet 200 godzin miesięcznie.
Wyłazi szydło z worka, niby taki przyjacielski,ale
dyrektor PUP winna w/g niego ukarać jakiegoś swojego pracownika pracującego za ułamek diety
p.Kubiciusa.
pracownika,

pracownika najlepiej zwolnić.

Co jeden wpis to go bardziej kocham.

Gazeta internetowa tym różni się od papierowej, że w przypadku pojawienia się pewnych nieścisłości tekst można w każdej chwili poprawić. Tak jest w przypadkach, gdy w tekście pojawi się błędna informacja, błąd ortograficzny lub literówka (internauci są bardzo czujni i wytykają nam każdy błąd, za co dziękujemy). Tak było i tym razem. Wycięliśmy to zdanie ze względu na to, że zdanie „odpowiada nam jeden z urzędników", nie do końca odpowiadało rzeczywistości (błędną zmianę wprowadziła osoba redagująca tekst). Powinno być: „opowiada nam informator". Jak już mówiłem, informacji o tym, że był Pan w PUP nie otrzymaliśmy od urzędnika PUP, tymczasem to zdanie mogłoby to właśnie sugerować i sprowadzić gromy na niewinną instytucję. Jak widać, sprowadziło...

Powtarzam, nie znam Pana Kubiciusa, więc nie wiem, czy jest "przyjacielski" względem PUP, czy jest pieniaczem (chyba jest, bo się publicznie czepia jakiegoś pierwotnego tekstu), czy jest pracocholikiem, ani czy jest chemikiem. Po prostu rozmawiam z Panem Trzcionką (na razie jednostronnie) o radnym jako takim, a właściwie o stosunku Pana Trzcionki do radnego jako takiego i jego aktywności, w tym zawodowej, oraz o sposobie komentowania redaktorskiego. Uważam, że Pan Redaktor robi sztuczny dym by coś się działo na łamach jego gazety. Bo najlepiej obrzucić kogoś znanego przypuszczającymi pytaniami z kategorii tych poniżej pasa, a potem się zobaczy... A czy radny lub radny będący członkiem zarządu powinien dostawać jakiekolwiek pieniądze za swoją bądź, co bądź społeczną pracę? Nie wiem. Niech o tym decydują mądrzejsi, najlepiej poprzez ustawy, w których powinno być skonkretyzowane, że zwykły radny powinien pracować 100 godzin tygodniowo i za to powinien otrzymać 5 zl. Radny niezwykły powinien pracować 240 godzin tygodniowo. A tak swoją drogą nie żadajmy od radnych cudów i niewolniczej pracy, to też są ludzie z wadami, do których można zaliczyć, i lenistwo, i pazerność. Jednak nie zarzucajmy im tego publicznie, dopóki tego nie będziemy mogli udowodnić.

Widze, że dyskusja odbiega od meritum... Może by Pan S wytlumaczyl czytelnikom dlaczego szuka dodatkowej roboty, czyzby faktycznie mial tyle czasu, albo moze tak marnie zarabial?

Panie Trzcionka, trace do Pana szacunek

Jestem za Panem Stanisławem - to bardzo pracowity członek Zarządu - zawsze wypłynie na wierzch . Takich kopyrtoków nam potrzeba . Niech żyje nowa LEWICA

Gazeta jest po to zeby ujawniac... I ujawnia. Kubicius powinien albo skupic sie na pracy w powiecie albo w szkole. Nie mozna byc kuratorem oswiaty i nauczycielem. To konflikt.

Skandal. Niedawno zarzad powiatu w ktorym jest Kubicus wydalo zarzadzenie, ze emerytowani nauczyciele nie moga byc zatrudniani w szkolach nalezacych do powiatu. Kubicius moze oczywiscie poszukac pracy w postawowce, ktora podlega gminie, ale czy to wypada, zeby jednym zakazywac, a samemu szukac roboty?

Wreszcie ktos odwazyl sie napisac cos o czlowieku, ktory trzyma sie stolka w starostwie od lat, i za Dzierzawskiego, i za Kozdonia i za Gluzy. Starosta sie zmienia, zarzad sie zmienia, ale on trwa. Prawie jak Kim Dzong Il.

Może po prostu jest kompetentny ( widzę, że czystki to dla cię naturalne zjawisko ).

Panie Redaktorze. Proszę nie porównywać literówki czy błędu ortograficznego do istotnej zmiany tekstu jakiej dokonał Pan w stosunku do urzędników PUP. Takie sprostowanie zamieszcza się pod artykułem, a może i słowo przepraszam by nie zaszkodziło. Prawo prasowe jest chyba Panu znane.

Urzedas poucza redaktorka. Ale jazda

Widzę, że nie wyzbył się Pan nauczycielskich nawyków. Pouczanie weszło Panu w krew. No i na Prawie Prasowym też się Pan zna! Pozdrawiam

A co ja mam powiedzieć? - Renta starcza! Wiecie na ile mi starcza? Na czynsz i chleb

W tej potyczce sobie cenię Redaktora pozdrowienie

A co powiecie o Olimpiadzie Gdzie niemal każdy rodaka kładzie?

Bo dzisiaj rodak na podium stoi Kiedy startują wyłącznie swoi

Ciężko się przyznać do błędu, oj ciężko...
Brnijmy dalej.

Mam nadzieje, ze za chwile redaktor bedze pouczal profesora w sprawie chemii. A moze lepiej jakby kazdy znal sie na swojej robocie i nie wymadrzal sie za wszelka cene. Podkulcie Panowie ogonki, ochloncie przez weekend i w poniedzialek do pracy /byle nie do urzedu pracy/.

Pozostaje tylko zawołać (i do jednego i do drugiego pana): IDŹ NA CAŁOŚĆ!!! IDŹ NA CAŁOŚĆ!!!...

Zarząd Powiatu i Rada Powiatu sprawują nadzór nad Urzędem Pracy - powiatową jednostka organizacyjną. Członek Zarządu nie powinien załatwiać swoich spraw prywatnych w nadzorowanej instytucji. Czemu nie poprosił bielskiego, zywieckiego czy jastrzębskiego Urządu Pracy by mu poszukał zajęcia w szkole ? I nikt by sie nie czepiał, bo byłby uczciwie ! A jak kto uczciwie pracuje, to niczego mu nie zazdrośćcie poza uczciwością, której nie wszystkim dostaje

Niepotrzebne czepianie się Pana Staszka. Zarząd powiatu powinien dostawać minimum 5 000. Odpowiedzialność wielka, pieniądze małe

Ojej ale wy jesteście. "Życzcie a będzie wam życzone" jak powiada przysłowie. Pan Kubicius to akurat dobry nauczyciel i jeden z lepszych pedagogów cieszyńskich. Aż żal, że porzucił pracę w szkole.

a ja słyszałem, że pan SK lubił się na lekcje spóżniać, telefonik mu często zajęcia przerywał, pewnie starostwo spokoju nie dawało, no i że nauczycielem to po prostu był takim sobie...

Wydając opinię na temat kogoś należałoby przyjrzeć się dotychczasowej działalności danego człowieka. A Pan Kubicius należy do osób, które niewątlenie wiele czynią dla edukacji

Dobrze, ze tego pana nie przechrzcili na; Kombicius

Osoba publiczna, jaką niewątpliwie jest Pan S.K., musi liczyć się, że jego prywatne życie nie istnieje a wyborcy chcą znać różne jego aspekty. Podejmowanie pracy przez radnego powiatu w jednostkach podległych Starostwu ( lub tylko kontynuacja), jest dwuznaczne- takich w Radzie Powiatu jest więcej. W Radzie popełniają jednak większe „niezręczności” a wyborcy jednak niezręcznym wybaczają… Czy Pan S.K. jest spragnionym jeszcze większych pieniędzy? Trzeba umieć zachowywać umiar, Panie Staszku. Kuratorem ani wizytatorem szkolnym nie byłem, więc jego pracy zawodowej nie potrafię osobiście ocenić. Wieść gminna niesie, że był dobrym nauczycielem.
Panie Redaktorze, Pana misja jest nie mniej cuchnąca aniżeli misja polityka. Czasami tylko zastanawiam się, która władza jest pierwszą, która trzecią czy czwartą?

Stanisław Kawecki-Wydział Ochrony Środowiska i Rolnictwa
Firma prywatna: Stanisław Kawecki-Tereny Zieleni

Z drugiej jednak strony nie mogę odmówić Panu Trzcionce tego, że tym portalem stwarza dość dużo wolnej przestrzeni do dyskusji, wypowiedzi. No i za to o'klaski.

NO JEST DOBRE POWIEDZENIE - CHCIWOŚĆ- " DASZ PALEC A CHCE ZARAZ CAŁĄ RĘKE" PANU S.K JEST MAŁO 2.5ZŁ DIETY PLUS DOBRA EMERYTURA LUDZIE ALE JESTEŚCIE ZACHŁANNI, A DOSTANIECIE PARĘ DESEK I GWOŻDZI . ILE LUDZI ŻYJE ZA 1000-1500, LUB EMERYCI ZA 700.POWINNO SIĘ ZLIKWIDOWAĆ DIETY RADNYCH - JAK CHCESZ PRACOWAĆ SPOŁECZNIE TO ZA DARMO( ZWROT KOSZTÓW PRZEJAZDU TYLKO) CHORY KRAJ TO P O L S K A

Społecznie to się nawet...

Ty na prawdę jesteś Stela. Dokładnie ta mentalność. A diety radnych rady miasta Cieszyn to 150 zł,za sesję; 100 zł za komisję i 200 za przewodnictow w komisji. Uspokuj swą zawistną duszyczkę i pojmij, że ax 450 zł a średnio 250 zł to nie jakieś pieniądze, tylko dokładne diety. Na dojazdy, telefony itp.

Лучше быть предметом зависти, чем сострадания.

Niech p. St.Kubicius sam wyważa proporcje między poczuciem odpowiedzialności,wysokoscią wynagrodzeń, stosownych przepisów, poczuciem urzedniczej, skierowanej to tzw "szarego obywatela", przyzwoitości, kodeksem pracy, etyką zawodową, "wewnętrznym sejfem" własnego sumienia... żeby inni, skądinąd mniej czy bardziej rzetelnie i bezstronnie, nie musieli wyważać tak pracowicie i licznie, drzwi... Jakby coś za mocno zazgrzytało... to by sie naprawdę działo - jednak skądinąd (dziwaczny to wyraz) czujność obywatelska od tej wyważonej i bezstronnej, po (nawet) tendencyjną i złośliwą-obrażającą jest w cenie; dla nauki , samopoznania i edukacji, co było pozytywnie podnoszone odnośnie aktywności szkolnej p. Kubiciusa, osoby odpowiedzialnej w powiecie za tą sferę życia. Niech się ludziska dzielą ale bardziej we wspólnie pojętym interesie i podzielanych wartościach - z g a d z a j ą!

jak pan profesor taki rzetelny,to nie trzeba było iść
na wcześniejszą emeryturę.,ale ja to rozumiuem ta praca jest tak ciężka,wystarczy popatrzeć,jacy dawniejsi nauczciele są
staruszkowie,a jacy jeszcze zaagażowani i to nie za
dodatkową zapłatę.
A żeby nie mieć kłopotów z sumieniem,to zrezygnować
z pracy w zarządzie,być tylko radnym,ale to może
być bardzo trudne bo i kasa niezła i ego wysokie

Tak brawo dla pana S.K przed wakacjami z roboty wywalił wszystkich nauczycieli emerytowanych i zakazał ich zatrudniać w szkołach należących do powiatu, a teraz sam mądrala chce mieć godziny. Wasza walka z bezrobociem = zatrudnianie wszystkich pseudo nauczycieli po byle jakich studiach,
odbieranie godzin fachowcom(czasami warto zobaczyć kto jaką uczelnię kończył),ciekawe czy jak będzie dużo bezrobotnych urzędasów to wy zabierzecie sobie godziny i stworzycie dla nich etaty???Pan K.S zarabia 2,5 tys. i jeszcze mu mało.

piszcie co chcecie, pan Stanisalaw to dobry nauczyciel, ktory wie co robi w szkole, a moze wlasnie dzieki temu, ze w starostwie i zajmuje sie szkolnictwem, wie co jest potrzebne szkolom!!!

w1rx64j-r5cxpj1-tw6q1bf8-0 http://urlser.com/?5Nnno#1
online casino gambling
[url=http://black-jack-mo.lookera.net#3]black jack[/url]
[url]http://online-gambling-mo.lookera.net#4[/url]
[http://urlser.com/?3kTmj#5 auto insurance quotes]
"online poker":http://online-poker-mo.lookera.net#6
[LINK http://urlser.com/?m6c0v#7]auto insurance[/LINK]
[img]http://victor.freewebhostingpro.com/1.php[/img]

Zgadzam się z tym co mówi (pisze) pan Kubicius. Jeżeli szuka dodatkowej pracy to tylko i wyłącznie jego osobista sprawa. Ma do tego całkowite prawo, a społeczność, której mógłby przekazywać swoją wiedzę byłoby mu na pewno bardzo wdzięczne, ponieważ wiedzą jaką posiada jest o wiele większa niż wszystkich ludzi, którzy przeczytali ten artykuł. To, że jest pracownikiem Starostwa nie ma żadnego wpływu na to co robi po pracy. Może iść do domu i czytać książkę lub pójść do innej "roboty" mówiąc językiem szanownego pana redaktora. Polecam lekturę Prawa Pracy.

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama